@Sakon72: W klubie na szczęście będzie za głośno, żeby mówić te żałosne teksty. Większość loszek po takim zagadaniu szybciej ucieknie niż będzie ciągnęła dalej temat. W klubie to lepiej obniżyć poziom krwi w alkoholu i uderzyć w taniec bez gadki, dopiero po paru minutach tańca coś rzucić "super tańczysz" ; "ładnie pachniesz", a dopiero po paru piosenkach tańczenia zaproponować czy się czegoś napije w barze. Uderzać w samotne laski na
Maciej (Breivik) i Karolina (HR-ówa): podtrzymuję możliwość, że to cudowne pożegnanie to był jakiś scam/wymóg produkcji: ewidentnie nie było chemii po stronie Karoliny - mimo, że jest dość temperamentną dziewczyną, to przy mężu cały czas była przygaszona. Następnie jeszcze była ordynarnie manipulowana przez kołcza (także przy pożal się Boże "ekspertce")... i nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki jej postawa zmieniła się wskutek rad siostry. IMHO albo to jakiś wymóg produkcji, albo Karolina
Mirki, prowadzę studio fotograficzne i zrobiłem wczoraj małżeństwu sesję o 13. Ładna, spokojna, świąteczna, dzieci super współpracowały… wróciłem do domu z poczuciem, że wyszło naprawdę dobrze. I o 16:30 zaczęły spływać pierwsze wiadomości. Nie od nich. Od ludzi z Facebooka.
Ktoś wrzucił moje zdjęcia z sesji do grupy typu „przerabiamy fotki” i poprosił o usunięcie mojego znaku wodnego. Normalnie mnie ścisnęło w środku. Fotografie, które dopiero co zrobiłem, jeszcze nawet nie zdążyłem usiąść
Samodzielna wymiana tylnych klocków hamulcowych w Hyundai Ioniq 5 N jest praktycznie niemożliwa bez drogiego specjalistycznego sprzętu diagnostycznego za 10 tys zł, abonamentu i certyfikatu,który pozwala na uruchamianie odpowiednich funkcji. To wszystko, żeby wyłączyć elektroniczny hamulec postojowy
Teraz w każdym nowszym aucie potrzebny jest komputer do zwolnienia tylnego hamulca przy wymianie klocków z tyłu. Chciałem wymienić klocki to za samo podłączenie do kompa 250zł + 100zł za wymianę. Kupiłem na aliexpress VCDS za 79zł i problem rozwiązany.
Czy ktoś w ogóle zwrócił uwagę, że Księgowa (podświadomie?) zabrała Hokeistę na spacer w te miejsca, gdzie lubiła się spotykać z chłopakami? I potem subtelna aluzja typu "gościu ja tutaj jako nastolatka w bunkrze się całowałam a może i bzykałam, a teraz mam męża dziada 40 lvl który się wstydzi mnie za rękę złapać" xd
Hokeista na setkach jakby niewzruszony, na wyparciu
No wzięła mnie na spacer gdzie niby lubi te tereny, ale
@Fala_Magnezu: Gościu mentalnie zatrzymał się w gimbazie - ciuchy z croppa, dziwna tonacja głosu, wodomierz na ręce, a z twarzy i postury normalny chłop. Księgowa nie ma jakiś wielkich wymagań, bo to prosta baba: sprzątanie, gotowanie i myślę, że w sprawach łóżkowych też nie ma z nią problemów.
@GoodLikE: Nic z tego nie będzie, bo laweciarz już to mówi wprost do kamery, że nie może znieść jej p---------a. Z drugiej strony jego prostackiego zachowania i burczenia pod nosem też nikt normalny nie zniesie, a ona tylko robi dobrą minę do złej gry.
Sportowiec umiera na zawał dzień przed ważną rozmową ze swoją matką. O testamencie, w którym 30-latek przepisuje wszystko partnerce, jego bliscy dowiadują się już po jego śmierci.
@PanZuo: Również kojarzę tę parkę. Długo ze sobą byli, najpierw prowadzili jakąś budkę, później weszli w myjnie. Co do brania sterydów to chyba nie ma żadnych wątpliwości, a że w sekcji wyszło przerost mięśnia sercowego to dla prokuratury było wystarczające, żeby zakończyć sprawę i nie robić badań z krwi czy narządów wewnętrznych, o których mówi matka. Testament był spisany notarialnie więc chyba nikt mu klamki do głowy nie przystawił. Pytanie
@Mirek224: Znam jednego gostka, sterydziarz, ale uśmiechnięta i sympatyczna twarz, z gadki bardzo miły. Chodził na potańcówkę 40+ (sam miał wtedy około 30lat) i ruchał te mężatki w pobliskim parku. Opowiadał, że podpite to napalone, a po skończonej akcji w płacz, że ona mężatka jest xD Co wystukał to jego, sam powiedział że nigdy się nie ożeni.
Nawiązując do tego wczorajszego wpisu, gdzie wywiązała się ciekawa dyskusja o tym, że Robert Makłowicz prywatnie nie jest wcale taki sympatyczny jak w mediach - jakie macie prywatne doświadczenia z polskimi celebrytami? xD U mnie tak: 1) Krzysztof Ibisz - miałem przyjemność zamienić słowo po koncercie w Radomiu, gdzie był konferansjerem. Po prostu mega gość, chyba moja ulubiona postać z kolorowych gazet 2) Kuba Wojewódzki - spotkany na stacji benzynowej. Szok,
@Lolenson1888: Czasami mi się zdarza jeździć jako organizator festiwali hiphopowych, więc tylko do takich artystów mogę się odnieść. Chłopaki i składy ze starej gwardii jak Liroy, Peja, Hemp Gru, Paktofonika, Abradab, Sokół, Tede, Eldo - bardzo spoko chłopaki, widać zmęczenie materiału i zajazd na twarzy, ale nie mają problemu z poprowadzeniem small talku czy ustawieniem się do wspólnego zdjęcia. Najmilej wspominaj Liroya, ma się wrażenie, że zna się go całe
Wysokie ceny energii i normy unijne w połączeniu z polskim januszostwem dokonają egzekucji na resztkach estetyki w Polsce poprzez styropianozę wszystkiego co nie jest objęte ochroną. Najbardziej przewalone będzie miała architektura ceglana, bo o ile resztę się jeszcze da ocieplić tynkami izolacyjnymi (choć i tak janusze wolą walić styropian bo taniej), tak takie to można ocieplić tylko od wewnątrz, do czego już wielu ma totalną awersję (trochę słusznie, trochę nie) i skończy
@Fennrir: Widocznie budynek nie był zabytkiem, bo konserwator zabytków nie dopuściłby do takiej "przemiany", a jeżeli dopuścił to powinien wylecieć z roboty. A co do ocieplenia od wewnątrz, kto zwróci za ubytki powierzchni użytkowej w lokalu? Ludzie już płaczą kiedy trzeba regips przykleić, a co dopiero 15//20cm styropianu czy wełny. Łatwo jest oceniać kiedy problem bezpośrednio nas nie dotyka.
✨️ Dlaczego praca w bibliotece to spokój i satysfakcjaⒾ Im dłużej czytam tagi #pracbaza #kolchoz to wiem, że dobrze zrobiłem, że pracuję w bibliotece. Nie jest to chwalenie się, nie zarabiam dużo, jednak ma to swoją lepszą cenę. Święty spokój. Nie gonię za pieniądzem, za awanasami, bo wiem, że czasami tyrałbym nawet 10 lat za niedużą podwyzszkę, lub za przeniesienie szczebel wyżej. A na satrość sukces mi nie
@mirko_anonim: Spoko jak mieszkasz z mamą i nie chcę od ciebie kasy na rachunki itp, bo w innym przypadku to wegetacja, a nie życie. O samochodzie zapomnij, wakacje raz na dwa lata na last minute do Albanii, wyjście ze znajomymi to tylko na p--o do studenckiego baru, jedzenia na mieście to tylko kebab albo kapsalon. Więcej nerwów poza pracą jak w pracy.
źródło: scaled_1000027599
Pobierz