Po pierwsze - pokazuje twarz, jest bez maski.
Po drugie - mówi takie rzeczy, jakby chciał, żeby go zdymisjonowali, co odsunęłoby widmo nieuchronnie nadchodzącej odpowiedzialności za decyzje.
Ale... w innych mediach sieją dalej propagadnę, że tym razem np. niezaszczepieni nie będą wpuszczani do sklepów, itd.
Ciężki typ, niemniej - oby dosięgła go sprawiedliwość. A to czy będzie wisiał czy kiblował to sprawa
$ host π.com
xn--1xa.com has address 192.3.201.55
$ host Ο.pl
Host Ο.pl not found: 3(NXDOMAIN)
Omicron możesz zarejestrować, na czasie jest.
host λ.com
xn--wxa.com has address 64.190.62.111
Bo na lambdę już za późno.
"domeny z podstawową wersją danej litery"
Masz, skopiuj sobie.
A tutaj masz search: https://www.fileformat.info/info/unicode/char/search.htm
(nu zajęte).
host ♥.com
host: '♥.com' is not a legal IDNA2008 name (string contains a disallowed character), use +noidnin
Poza tym domena w artykule ma ".com", jest poza zasięgiem NASK, więc nawet dekret Ziobry na albicli nic nie zdziała.
Ty jesteś
Później ten sam autor komentarza pisze, że ktoś dostanie link SMSem. A banki od lat informują "nie klikaj w niezaufane linki", w prawie istnieje już nakaz autoryzacji przez sms (poświadczasz zaufane urządzenie).
Więc zrób sobie zaufane urządzenie (albo osobny profil w przeglądarce), nie klikaj w nieznane linki, czytaj literki, loguj się "jednorazowym" dostępem. Albo bezpieczeństwo, albo wygoda.
Języki nie znikną.
Nie cieszą mnie informacje o oszustwach, ale o potrzebach bezpieczeństwa wiadomo już od dawna.
Dlatego w przeglądarkach jest certificate pinning [1], i np. mbank ustawia nagłówek HSTS [2] (strict transport security) na 180 dni. Jeżeli więc używasz zaufanego urządzenia (a to poświadczasz logując się do banku, bo jest to JUŻ wymuszone w prawie),
Oczekuję, że użytkownicy zaczną dbać o swoje bezpieczeństwo, a nie wymuszać systemowo swoje widzimisię na innych (zakazy literek w domenach). Prawo już istnieje, to użytkownicy się do niego nie stosują. Mają czas na śledzenie zakażeń i specjalizację ze statystyki, ale nie dbają o własne bezpieczeństwo.
Oczekuję też, że media (jak benchmark.pl)
A później są pomysły: zolw.pl = żółw.pl
Chyba należałoby zapytać czy:
bak.pl = bąk.pl (jedno samochodowe, drugie o insektach)
dragi.pl = drągi.pl (jedno o lekach, drugie o penisach)
Istotą ochrony jest to, żeby mieć osobne urządzenie/profil (profil np. z innym kolorkiem tematu) i wpisywać adres banku samodzielnie (jedyna gwarancja, że nie lądujemy na podstawionej stronie). Jeśli bank coś ode mnie chce, to wyświetli mi to po zalogowaniu. Jeśli nagabuje mnie linkami, to znaczy, że to spam.
A jak już korzystasz z uslug tego banku, to mają aplikację na telefon:
https://www.citibank.pl/uslugi-online/bankowosc-mobilna/
Ogólnie telefony to ciekawa sprawa, kiedy mamy tam fb, czy instagramy, które mają dostęp do wszystkiego i czasem nielegalnie, w ukryciu włączają np. mikrofon.
Te appki bankowe przynajmniej wprowadzają pewien poziom "izolacji" (na tyle na ile mogą), i security appki jest do ogarnięcia przez bank (appka = "osobna przeglądarka"), a jak appka jest "insecure", to wina banku,
Jeśli klikasz linki z sms, to szukaj winnych.
Ale kompletnie się zgadzam, że citi ma kiepskie praktyki.
Nie to nie, nikt Ci nie każe. A ja w tym wątku biorę udział tylko dlatego, że ktoś postuluje by rozwiązywać jego problemy poprzez zakazywanie/nakazywanie wszystkim, tylko nie jemu.