Jeździł po Wrocławiu i zapowiadał apokalipsę. Teraz jest zakładnikiem w Syrii?
Przez ostatnich kilka lat jeździł po Wrocławiu i przez megafony zamontowane na dachu swego nissana nawoływał ludzi do nawrócenia się, przestrzegał przed apokalipsą. Później zaginął, a teraz odnalazł się jako... zakładnik w Syrii!
z- 89
- #
- #
- #
- #
- #
- #