Dla mnie ten cały Książulo jest kwintesencją polactwa xD Pójdzie taki do wykwintnej restauracji to się wkurza, że musi długo czekać. Potem dostaje zamówiony przez siebie rosół i narzeka, że słaby, a w ogóle to ostatnio jadł lepszy za 12zł w barze mlecznym xD
Na drugie danie zamówi oczywiście schaboszczaka z frytkami, na frytki ponarzeka że mrożonki, a schabowy był lepszy i 2x tańszy w barze mlecznym.
To jest jak z moimi rodzicami. Gdy biorę ich do restauracji, przeżywam istną gehennę, bo "a czemu to takie drogie", "a czemu musimy tak długo czekać", "kiedy kelner podejdzie z rachunkiem bo chcemy wyjść", "nie ma to jak domowe jedzenie".
Nie umieją się zachwycić atmosferą, wystrojem i w końcu jedzeniem, bo ich podniebienia lubią tylko rosół i schabowy, a w przypadku ksiazula jeszcze kebab.
Ludzie bardzo chętnie wyprowadzą się z tego smrodliwego Big 5, jeżeli tylko w innych miejscowościach będą inne perspektywy zawodowe niż wożenie pustej taczki w fabryce smrodu i r------------e palet po alejkach Biedronek XD
Niech najpierw rządzący zadbają o zrównoważony geograficznie rozwój miejsc pracy, wtedy możemy rozmawiać o
@Maurelius: Czekaj, a ten łeb z techlandu Marchewka nie sprzedał, techlandu chińczykom, żeby na spółe z morawieckim kupować mieszkania we wrocławiu? Exit to było 100 baniek u niego chyba przecież to outstanding move, chłop sobie emeryturę zgotował wyśmienitą.