Ale odklejenie. Poproszenie jej o zgaszenie papierosa, którego pali w aucie, bo dym wydostający się przez okno nas gryzie w gardło to deptanie po niej i obrażanie jej. Wszyscy mają wdychać syf, którym się sama truje, bo ona nie pozwoli sobie rozkazywać.

Ta pani to idealny przedstawiciel palaczy. Roszczeniowi śmieciarze wyrzucający wszędzie swoje pety nie patrząc na nic. Minuta bez peta i już tracą nad sobą kontrolę czego manifestację było widać na
WielkiNos - Ale odklejenie. Poproszenie jej o zgaszenie papierosa, którego pali w auc...

źródło: temp_file856617169590969423

Pobierz
@WielkiNos: ta pani to ameba umysłowa a nie typowy przedstawiciel palaczy. Sam pale ale nie przy ludziach/ na przystankach/w knajpach itp. Odchodze na bok, tak aby nikomu nie przeszkadzać, kiepow nie rzucam na ziemie tylko do kosza. I nie drę mordy na innych
  • Odpowiedz
  • 723
Sam pale ale nie przy ludziach/ na przystankach/w knajpach itp. Odchodze na bok, tak aby nikomu nie przeszkadzać, kiepow nie rzucam na ziemie tylko do kosza. I nie drę mordy na innych


@ScypioAfricanus wszyscy tak piszą, a w praktyce większość stoi przed wejściem do każdego budynku biurowego czy sklepu i żeby wejść konieczne jest pokonanie zasłony dymnej.
  • Odpowiedz
Palacze to najgorsi śmieciarze.

Schodziłem ostatni tydzień po #bieszczady i obserwowałem co palacze robią z petami po wypaleniu fajki. Oczywiście wiadomo co, nieważne, że cwel jest na terenie parku narodowego. „CO MAM ZROBIĆ, KOSZA NIE MA”, wiadomo mordo kosz na szczycie to #!$%@? obowiązek pracowników parku narodowego żebyś ty mógł pęta gdzie wyrzucić.

Gardzę niemiłosiernie tą swołoczą. #bekazpodludzi #palaczetopodludzie
@whoru: Jak ja nienawidze generalizowania.
Tak sie sklada ze mam znajomych ktorzy polili (rzcili) i takich co pala nadal.
Obojetnie gdzie palili/pala to nigdzie nie smiecili. Zawsze niedopalki zabierali ze soba i wyrzucali do pierwszego napotkanego kosza.

To kwestia kultury, wychowania i inteligencji a nie samego faktu ze sie pali.

Ja za to gardze takimi co w dupie byli i gowno widzieli ale twierdza ze sa najmadrzejsi. I na podstawie jednego
  • Odpowiedz
Palacze to są k*#$a podludzie. XD Stara mojej różowej dała kiedyś nam pasztet. Wróciliśmy do siebie i postanowiliśmy go zjeść. Zacząłem jeść ten pasztet i myślałem że zwymiotuje, jedząc go czułem jakbym jadł popielniczkę. Jej stara i jej fagas palą szlugi w kuchni, także w trakcie gotowania. Ja pie#@$ole, co to trzeba mieć w głowie by smrodzic jedzenie szlugami? #bekazpalaczy #palaczetopodludzie #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
@wykopowajulka15: hehe moja ex tez jarala w mieszkaniu i jej babcia tak samo xD ja bylem niepalaca osoba i (nie wiem czemu) godzilem sie na to..... Czesto bywalo tak ze zimno za oknem to ta nawet uchylic okna zeby bylo czymkolwiek oddychac XD. Cale mieszkanie przesiakniete fajami, sciany gdzieniegdzie zżółknięte xDi zgadnijcie co XD sam po 1.5 roku spotykania sie z taka babom zaczalem palic ale na szczescie po zerwaniu z
  • Odpowiedz
@dizzy126: Moja matka i ojciec tez pala. Teraz ja mam dziecko i ich nie mam zamiaru odwiedzać w tym zadymionym domu. Współczuje bo papierosy to są dosłownie narkotyki. Jak nie pala to nerwowi, nie myślą logicznie, ręce się trzęsą a jak się do tego dobiorą po kilku godzinach niepalenia to 3-4 papierosy jeden po drugim palą. Gardzę tym. Dla mnie to zwykli narkomani
  • Odpowiedz
Nic tak nie denerwuje na wakacjach jak palacze. Jest wyznaczona palarnia - nie, palacz nie będzie tam palił tylko chodzi pod balkonami hotelu i smrodzi. Są pawilony jeden obok drugiego? Palacz nie odejdzie tylko pali na tarasie i ma #!$%@? w to, że smród leci na innych. Plaża? Co drugi mam wrażenie, że pali, a że wiatr nad morzem zazwyczaj jest to zawsze ten smród na kogoś leci. Ja #!$%@?ę. Najlepsze, że
@Brazylia: Bo palacze to podludzie, niezależnie czy na wakacjach czy nie. Zresztą nie oczekujmy zbyt wiele od kogoś kto nawet na opakowaniu szlugów ma jak byk napisane, ba, nawet narysowane, jakie negatywne skutki przynosi palenie tego gówna. A oni i tak to palą xD No ameby.
  • Odpowiedz
@Brazylia: ta nikotyna im robi z mózgów miazge. Nie dość że od nich #!$%@? tak że wole schować ryj do śmietnika niż z takim gadać to jeszcze oni tego nie czują i myślą że skoro osrali się toną perfum to nic od nich nie czuć. Gorzej niż zwierzęta
  • Odpowiedz
@snickers111a: Bo osoby palące przeważnie mają robotę przy komputerze, a to nakłada na pracodawcę obowiązek zapewnienia im 5 minut przerwy na godzinę pracy. Którą palący wykorzystują skrupulatnie na wyjście na fajeczkę. Dura lex, sed lex.
  • Odpowiedz
Mirki, prosze o jakies tipy od osob ktore rzucily/sa w trakcie tego procesu. Od 1,5 miesiaca nie pale epapierosa. Zamiast tego przeszedlem na cygaretki - na poczatku 1 dziennie. Na tym sie nie skonczylo, obecnie potrafie wyjarac po 5-6 wiec ta taktyka tez zawiodla xD Probowalem od kolegow iqosa i glo ale to nie jest zaden sposob na pozbycie sie tego gownianego nawyku. Myslalem nad tytoniem do rzucia, kolega dal do sprobowania
Jak ja nienawidzę ludzi. A zwłaszcza palaczy. Idzie taki przed Tobą środkiem chodnika i smrodzi. Nie dość ze w masce się człowiek dusi to jeszcze to. Idzie na tyle szybko, że się nie da wyprzedzić mimo prób i na tyle wolno, że i tak do Ciebie dociera. A nie każdy ma czas, żeby łaskawie poczekać aż śmierdziel sobie pójdzie.
#gownowpis #zalesie #palaczetopodludzie
  • Odpowiedz
Ogólnie palę Camele, ale jak nie było to kupiłem se raz Marlboraski, a w środku znalazłem kartkę - testuj iqosa!

No to dzwonię, myślę co mi tam, umówiła się ze mną jakaś Karyna (od razu przez telefon na Ty do mnie wyjechała), nic mi nie powiedziała konkretnego i koniecznie chciała umówić spotkanie.

Mówię no dobra, poświęcę czas i pójdę.

Na spotkaniu Karyna miała ze sobą pakiet iluś już tam gotowych paczek, i