Uwielbiam jak tak ludzie gadają o tym że "wystarczy isc na silownie i waga sama spadnie" albo jeszcze zalecają otyłym trening silowy. Gowno prawda Jesli chodzi o odchudzanie, to pamiętam jak przy chodzeniu na silkę 2-3 razy w tygodniu potrafiłem przytyć, i to sam tłuszcz, zero mięśni. Dopiero kiedy ostro zredukowałem dietę - wczesniej było śniadanie lunch obiad podwieczorek i kolacja - redukcja do śniadania obiadu i kolacji - dalej tyłem - dopiero jak zredukowałem śniadanie do 1 kromki chleba i kolację do samego jabłka/banana/innego owocu/warzywa to waga zaczęła spadać (i to nawet nie za szybko, jakieś 3kg/miesiąc) Także jeżeli ktoś się chce odchudzać to najlepsze sposoby na to to: 1. Ucięcie kalorii, redukcja obfitości potraw - nawet jakbyś się wgl nie ruszał, był przywiazany do lóżka/krzesła 24/7 to jak będziesz ultra malo jadł to prędzej schudniesz niż trenując silowo i jedząc obficie 2. Ruch taki jak wchodzenie po schodach, spacer, schylanie się, robienie porządków, załatwianie spraw na miescie (urzędy, kawiarnie, sklepy, galerie handlowe, wspinaczki cyrki, koncerty) spacery z psem, odkurzanie - to spala kalorie najbardziej w moim odczuciu 3. Ruch taki jak bieganie, basen - kardio jest potrzebne, ale nie takie które spowoduje ze puls ci wyebie w kosmos - jakoś prawie wgl nic na tym nie spaliłem a tylko się zmęczyłem - podpunkt 2 więcej kalorii mi zużył 4. Spalacze kalorii, l-karnityna - tak, dzięki temu zauważyłem że metabolizm się mocniej pubudził, a podczas ćwiczeń silowych buduje się więcej mięśni niż tłuszczu. Niby to tylko małe wspomaganie, ale dla mnie edekty były widoczne
Hej kochani. Czy to możliwe ze po którymś ćwiczeniu mam zakwasy w kapturach? Patrzyłem na atlas ćwiczeń i raczej nie powinienem mieć. Zdaje mi się ze zle robie wiosłowanie sztanga.
@Tymajster: @M83_ Za duży ciężar, przez co zbyt pionowa pozycja w wiosłowaniu, praktycznie trafiłeś, nie bredzisz. :) Czasami z wiosłowania robi się shrugs, co za tym idzie "kaptur" będzie bardzo mocno stymulowany.
@M83_: Ciężko to określić w jakimś % wymiarze, bo to jak reagujemy na trening jest zależne naprawdę wielu czynników. Ja osobiście powiedziałbym, że jest bardzo duża różnica i większa niż porównując 5 treningów do 4 w skali tygodnia.
Zasiedziałem się ostatnio, moim celem jest zwiększenie wydolności cardio (więc bieganie, rower, pływanie), ale też by to zrobić, prawdopodobnie powinienem wzmocnić też mięśnie przez jakąś siłówkę. Sam się mocno gubię w tym, co mi jest potrzebne akurat.
Przy mini cut (ew 2-3 mies) przy aktywnosci 4x silowka 3x bieg (15km+) jakie kcal byście obstawiali? Probowalem różnych kalkulatorow w tym liczenie osobno ppm i aktywnosci i niby 2600-2700, ale trochę mi sie to malo wydaje xD Fit atu mi pokazuje 2600 lub 3200 przy szacowaniu aktywnosci. Juz zglupialem #mirkokoksy #silownia #dieta
@Poemat: Po 5 tygodniach myślę że zaleczę skórę i przejdę na dawkę podtrzymującą, 10mg codziennie już na stałe.
Miałem 2 ponad półroczne epizody pod kontrolą dermatologów nawet, po przechodzeniu na słabsze leki, skóra wracała do stanu sprzed terapii, także teraz mam zamiar nie schodzić i tą dawkę ciągnąć na stałe.
@MamMalegoSiurka 10iu gh dziennie, 7 dni w tygodniu. Co do wagi to małe marzenie jest 130kg w jakości takiej żeby nie było wstydu ściągnąć koszulki i 110kg na deskach w debiucie.
@Pstrong: Według osiągnięcia w postaci karty pro jestem w top 10. Ciężko to określić który byłbym jakby topka polski stanęła na scenie, ale myślę że w połowie stawki może. A tak to mogę Ci napisać z kim bym przegrał obecnie na pewno i są to: Tomczuk, Wolski, Cnota, Olejniczak, Zagórowski (nie posiadający statusu pro bo startował w elite), Czechowicz i pewnie jeszcze kilka osób by się znalazło. Kwestia kolejnych 2-3
Widzę, że dużo osób chwali poniższą książkę, zatem mam pytanie do wykopowych specjalistów: hit czy kit? Warto przeczytać czy odpuścić sobie? ( ͡°͜ʖ͡°) #mikrokoksy #dieta #zdroweodzywianie #zdrowie
@p3sman: Hit, pod warunkiem, że nie wiedziałeś, że lepiej zjeść zbilansowany posiłek z białkiem, tłuszczem, błonnikiem, niż jakiś syf skomponowany z węglowodanów bez obecności białka i tłuszczu. No i że np. jak zjesz sałatkę na pół godziny przed posiłkiem głównym, to Twój cukier nie wzrośnie tak gwałtownie. Taka książeczka dla grażyn podatnych na placebo, bo efekt z lepszego żywienie oczywiście będzie, ale tutaj efekt może przewyższać wszelkie oczekiwania, być może
Pytam się wyjadaczy na siłowni o pomoc i każdy się dziwi i nie wie jakim cudem siadam po ponad 200kg, a w martwym nie daje rady podnieść więcej niż 170kg. Ja już naprawdę mam dość. Zmieniam ilość serii, zmieniam ilość powtórzeń, dodatkowe jakieś ćwiczenia i nic. Zero, zastój jak był tak był, gdzie na innych bojach progres cały czas idzie.
Osoby na moim poziomie wytrenowania i gabarytach w martwym pod 200kg dochodzą, albo nawet ponad lekko, ale za to w reszcie bojów są daleko za mną. To genetycznie jest uwarunkowane czy czym?
Nie wiem, można to jakoś poprawić innymi ćwiczeniami? Powoli myślę, aby w ogóle nie robić martwego
@technojezus: Taka Twoja natura, masz gen do siadów, na pewno wielkie zmutowane czwórki. Takie wielkie, że nie da się siadać poniżej 90*, one są tak wielkie, że nie chcą się już UGINAĆ!!! Dobrze, że nie ma znaczenia czy siada się 1/4 ruchu czy pełny ruch, w tym momencie sam czuje się zajebiście z świadomością że tak naprawdę siadam 350kg, a nie 250kg.
Zastanawiam się czy są tu panowie, którzy korzystają z dopingu, i stosują dietę low carb lub keto. Jak taka dieta uboga w węgle działa z dopingiem #mikrokoksy #sterydy #lowcarb #keto
@wiochmen80: Doping jest po to żeby maksymalizować efekty. Glikogen to główne źródło energii z którego korzystasz podczas treningu czy jakiejkolwiek innej aktywności, dlaczego korzystać z gorszej opcji, jednocześnie chcąc maksymalizować efekty?
@SyntetycznySamiecAlfa: Nigdy nie brałem tury, metę brałem w 2019. Myślę że meta mocniej ryje apetyt, ale jak oba będziesz używał pierwszy raz (mam nadzieję że nie na raz) to chyba nie odczujesz. Chyba że po tym co mniej ten apetyt orało właśnie.
Jesli chodzi o odchudzanie, to pamiętam jak przy chodzeniu na silkę 2-3 razy w tygodniu potrafiłem przytyć, i to sam tłuszcz, zero mięśni. Dopiero kiedy ostro zredukowałem dietę - wczesniej było śniadanie lunch obiad podwieczorek i kolacja - redukcja do śniadania obiadu i kolacji - dalej tyłem - dopiero jak zredukowałem śniadanie do 1 kromki chleba i kolację do samego jabłka/banana/innego owocu/warzywa to waga zaczęła spadać (i to nawet nie za szybko, jakieś 3kg/miesiąc) Także jeżeli ktoś się chce odchudzać to najlepsze sposoby na to to:
1. Ucięcie kalorii, redukcja obfitości potraw - nawet jakbyś się wgl nie ruszał, był przywiazany do lóżka/krzesła 24/7 to jak będziesz ultra malo jadł to prędzej schudniesz niż trenując silowo i jedząc obficie
2. Ruch taki jak wchodzenie po schodach, spacer, schylanie się, robienie porządków, załatwianie spraw na miescie (urzędy, kawiarnie, sklepy, galerie handlowe, wspinaczki cyrki, koncerty) spacery z psem, odkurzanie - to spala kalorie najbardziej w moim odczuciu
3. Ruch taki jak bieganie, basen - kardio jest potrzebne, ale nie takie które spowoduje ze puls ci wyebie w kosmos - jakoś prawie wgl nic na tym nie spaliłem a tylko się zmęczyłem - podpunkt 2 więcej kalorii mi zużył
4. Spalacze kalorii, l-karnityna - tak, dzięki temu zauważyłem że metabolizm się mocniej pubudził, a podczas ćwiczeń silowych buduje się więcej mięśni niż tłuszczu. Niby to tylko małe wspomaganie, ale dla mnie edekty były widoczne