Właśnie kończę oglądać 4 lipca w Miami. Słucham wystrzałów sztucznych ogni, pije przez plastikową rurkę, dookoła palą trawę, pływają jachty milionerów, ludzie siedzą na trawnikach, benzyna po 4,15. Banany po 1,8. Przejechałem 400km żadnego radaru ani tajniaków z kamerą, śmieci w jeden worek wrzucam i inne dziwy się tu dzieją.
Żołnierz 'Dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej' opisuje jak był traktowany.
![Żołnierz 'Dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej' opisuje jak był traktowany.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/c94b4536eefce2aaaec11e04fe1ddd2e8c56822a34461d0d0c3fe3a6c1a114ba,w220h142.jpg)
Główne zadania to 'zamiatanie placu apelowego', 'suszenie kałuż po deszczu', 'zbieranie liści i gałęzi'. Młodzi żołnierze są 'poniżani i gnojeni'. No to coś średnio to budowanie armii Nam idzie ..... Sporo ludzi na twiterze jeszcze się śmieje z tego typa, który napisał skargę...
z- 140
- #
- #
- #
- #
- #
@Marek_B: wiedzę, że kolega z dużym doświadczeniem w wąchania prochu.
@rmweb: sama prawda. Dodam tylko, że tzw fala to była jedna z tych metod, która tworzyła takie zależności wśród armatniego mięsa. Poborowy mógł pomiatać do woli innym poborowym w tym samym stopniu,