Skończy się tak, że nie dostaniemy później nawet śrubki do czołgu czy innego helikoptera, i to nie tylko od Niemiec, bo przecież inni patrzą. Tymczasem niemal cała krajowa produkcja wojskowa, i tak przecież homeopatyczna, składa się z komponentów zachodnich. I nawet jeśli to robią, to przynajmniej mogliby siedzieć cicho, by uniknąć awantur i sankcji, a nie trąbić o tym od rana do wieczora. I to w jakim celu? Chyba tylko by zasrana
Problem jest, ale i tak mają wyraźnie lepsze statystyki śmiertelnosci na raka niż jakoby zdrowożywnościowa Polska. Podobnie jest z oczekiwaną długością życia. I jak wygląda emeryt w kraju zachodnim, a jak zajechany już w okolicach 50. Polak. Utożsamianie zdrowia z jedzeniem jest śmieszne. Dieta to zaledwie ułamek tego co na nie wpływa. Ale wielu ludzi jest głupich i leniwych, więc sobie to tak redukują - będę jadł zdrowe, to będę zdrowy.
Pińcetplusy, tarcze i pusty dodruk na setki miliardów, zielone łady, polskie niełady, lockdowny, a teraz jeszcze Putin. To nie mogło skończyć się inaczej. Najgorsze, że to dopiero początek. Niejako wierzchołek góry lodowej.
Jeszcze parę lat temu jeździły te dudy, morawieckie i promowały "Nowy jedabny szlak". Snuły jakieś świetlane wizje. Budowania sieci 5G, finansowania lotniska PCK. Poczta polska podpisała umowy. Weszli też do chińskiego banku, mającego być w założeniu konkurencją dla amerykańskiego MFW. Budowali jakieś grupy śródmorza, czy tam inne wyszechradzkie, które miały rozmawiać jako jedno z Chińczykami i jeździli z pielgrzymkami. Czy parę lat temu nie wiedzieliśmy czegoś co wiemy dzisiaj?
Tak kończy się socjal. Istnieje parę krajów na świecie, głównie skandynawskich, które potrafią jakoś balansować, ale taka Norwegia to pływa na ropie. W pozostałych prawie nie ma korupcji. Są zdecentralizowane, więc prawie wszystkie podatki zostają w lokalnych społecznosciach i tam są wydawane, więc nie są marnotrawione i rozkradane w tak dużym stopniu co w krajach scentralizowanych. Leserzy są tępieni, majątki przejrzyste nawet dla sąsiada i całe społeczeństwa pracują do późnych lat życia.
@Softcore: Każdy zamknięty komuszy, faszystowski, naziolski czy feudalny kraj tak się zachowuje gdy jest otoczony przez lepiej radzące sobie gospodarczo kraje demokratyczne. Panująca w nich wolność słowa jest śmiertelnym zagrożeniem. Samym swoim istnieniem pokazują, że można żyć inaczej, lepiej. Generalnie sprowadza się to do tego, że dają przykład, że można mieć lepsze kierownictwo państwa, a nie samych złodziei i degeneratów. Już to jest postrzegane jako akt wrogości. Żaden ewenement ani kwestia
Wniosek z tego taki, że ta banda matołów i degeneratów sama wierzyła w to, że raszka wygra. Jak już nie raz było w historii "zwycięzców nie sądzi się" i zakładali, że będą na tym się ślizgać. Moim mokrym snem jest podobny los kaczych propagandystów po wyborach, ale to niestety pozostaje w sferze fantazji. Jak mówi inne mądre powiedzenie, kruk krukowi oka nie wykole.
Podobnie jak u nas władza autorytarna najbardziej boi się własnej śmieszności. Nie jest przypadkiem, że z TVP zniknęły kabarety. Tutaj jest to już piramida absurdu, bo koleś nie powiedział nawet słowa :)
Dialog dwóch miernot typu narodowo-socjalistycznego. Jeden przed wyborami chciał sie pochwalić przed emerytą jak on dba o jej bezpieczeństwo, a drugi przed swoją krwiożerczą tłuszczą, jaki potężny kraj reprezentuje. A wszystko tylko o krok od rozpętania 3. wojny światowej, gdzie mało prawdopodobnym jest że na PL pojadą czołgi, bo zwyczajnie kacap ich nie ma. Jest tak wyczerpany, że front natarcia na Ukrainie zwęził mu się do jakichś śmiesznych rozmiarów. Bodajże 20 km
@Huevos: Też myślałem, że to upadek jedynie przez brak płynności i podwyżki stóp. Tyle, że w dobrych bankach nie bierze się depozytów od kilku dużych klientów. Analogicznie nie robi się czegoś takiego z udzielaniem kredytów. W USA te kwestie zderegulował Trump. W PL na szczęście wymogi dywersyfikacji nadal obowiązują. Może gdyby nie było takiej sytuacji, to nie byłoby też i runu na bank. Jedno nakręca drugie. No i jeszcze kwestia symboliczna,
Dla mnie to wygląda na wyrzut o to, że płaszczak przypisał sobie zasługi i pierwszy to ogłosił. A chciał on osobiście podczas nadchodzącej gospodarskiej wizyty w zakładzie. BTW niczym Edward Gierek. Oczywiście pomylił okienka. To nie miało być publiczne, na co wskazuje treść i późniejsze skasowanie.
@Cygan_Wojtus: Infrastruktura jest w dużo gorszym stanie niż na Ukranie. Nawet pomimo tych zniszczeń, głównie stacji transformatorowych. Przede wszystkim na Ukrainie mają atom i to w dużej ilości. Coś czego w PL nie będzie nawet za 50 lat. To nawet militarnie ma znaczenie. Bo zwykłe elektrownie mogą zbombardować i prądu już na amen nie będzie. A kiedy ruski walnie w elektrownię jądrową, to prawie cały opad poleci na niego, bo takie
Uchwała czyli coś w rodzaju apelu, aktu strzelistego. Nie wywołuje skutków prawnych. W pisowskim państwie od badania co jest zgodne z konstytucją jest kolega. Kolega nie ma w sposób oczywisty żadnych podstaw prawnych żeby to badać, ale i tak się wypowiedział, że zbadał, pochylił się i jednak jest koszer. To jest kuriozum wielopłaszczyznowe. Normalnie kiedy z czymś takim przyjdziesz to prokuratury, to mają tam od tego takie specjalne szablony grzecznie mówiące by
Rozumiem to hasłowo, bo nie da się w ogóle nie ingerować. To utopia. Są podatki, są plany zagospodarowania, są stopy RPP, nadzór bankowy, nadzór budowlany, normy środowiskowe... Ale jako takie rozumiane hasłowo, że "mieszkanie nie jest prawem", to i tak optymistycznie dużo. Polska to komuna i katokomuna, a później długo, długo nic.
Jest dokładnie odwrotnie. Dzięki Ukraińcom Amerykanie nie będą musieli trzeci raz jechać do Europy i bronić Berlina. Cyniczny karierowicz, dureń albo onuca. Czwartego nie ma.
Znów dodrukują i żadnego upadku nie będzie. Przynajmniej przez chwilę. Za parę lat jak bumerang problem powróci. Obecnie już nie ma odwrotu od tej góry długów. Są wszędzie i są dużo za duże. Będzie szalała więc inflacja, konsekwentnie zbijająca zamożność zdecydowanej większości ludzi. W ogóle niektórzy twierdzą, że cały czas nie wyszliśmy z kryzysu 2008 roku. Po prostu zadrukowano go na chwilę, przedłużając męczarnię na dekady. Coś jak Nowy Ład po Wielkim
To co robi pisuar, to stymulowanie popytu (czyli rozdawanie ludziom pieniędzy na mieszkania). Czyli coś co i tak jest już do czerwoności rozgrzane, biorąc pod uwagę przeciętne dochody i ceny mieszkań. Dochodzimy do absurdu, takiego że taniej jest na rajskich wyspach w Hiszpanii, Portugalii czy Włoszech. A faktyczny problem jakim jest bardzo niska liczba dostępnych cenowo mieszkań tylko się od tego pogłębia.
@Czesterek: Ja lubię, bo jest na czasie, jest wiecznie wyluzowany, z dystansem i nie duka. A żebym się z nim zgadzał to nie powiem, że tak. Może 1/3 tego co mówi ma sens, ale i tak przyjemnie się tego słucha i prowokuje do myślenia. Jeden z tych ludzi, z którymi można się pięknie różnić. Typowy popularyzator.
Komuchy śmieją się dzisiaj, że w tej całej solidarności byli prawie sami agenci. Patrząc na rozkradanie majątku wspólnego po tzw. "obaleniu komuny", czy nawet dzisiejszą politykę, jak są to mierne i cyniczne osoby, ciągnące ten kraj w dół, to jestem tego pewien. Sam mały rycerz, który krzyczy o dekomunizacji uwłaszczył się, w sensie swoją partyjkę, na państwowym, przejmując ni z gruchy ni z pietruchy majątek wydawnictwa. Dziś partyjka i mały rycerz poprzez
Tell me what you don't like about yourself
Uh, I need liposuction, under my chin and everywhere
I hate the bump on my nose
I hate my breasts and my stomach has stretch marks
They make me sick, I'd like those to go away
Been saving up my money for this