KoderDeKoder
KoderDeKoder
  • 1
@Krupier: i co z tego, że nie muszą. Jak będziesz uprawiać seks bez zabezpieczenia z osobą zarażoną HIV, to też nie musi cię zarazić. Twoj wniosek z tego jest pewnie taki, żeby nie zakładać prezerwatyw uprawiając seks z osobą z HIV, bo nie musisz się zarazić?
  • Odpowiedz
KoderDeKoder
KoderDeKoder
  • 0
Ja teraz też na coś byłem chory. Gorączka, kaszel, teraz katar, przez który też mi się węch nieco popsuł. Nie wiem co mi było, w piździe to mam. Wziąłem zwolnienie i przeleżałem w domu tak jak się to do tej pory robiło z infekcjami.


@Krupier: Do tej pory się tak robiło to teraz też tak należy zrobić. Nie ważne, że ten wirus jest kilkanaście razy groźniejszy od wirusa sezonowej grypy.
  • Odpowiedz
KoderDeKoder
KoderDeKoder
  • 1
groźniejszy może być, nie jest. I z tym kilkanaście razy to mocne przegięcie.


@Krupier: dałbym ci linki do badań naukowych. Ale możesz mieć problemy ze zrozumieniem specjalistycznego słownictwa albo w ogóle nie znać angielskiego. Więc na początku zacznij od tego, jest po polsku: https://www.youtube.com/watch?v=dzs0NfM1jBs Masz tam też źródła. Jakbyś potrzebował później więcej informacji to służę pomocą.
Chyba, że ty wiesz lepiej niż wszyscy naukowcy razem wzięci?
  • Odpowiedz
KoderDeKoder
KoderDeKoder
  • 1
I z tym kilkanaście razy to mocne przegięcie.


@Krupier: Badania naukowe mówią, że jest kilkanaście razy groźniejszy. A ty napisałeś wyraźnie o "mocnym przegięciu". Rozumiem więc, że wiesz lepiej niż badacze którzy to sprawdzili? Zobacz, tu masz licznik zgonów: https://www.worldometers.info/coronavirus/
1.7 miliona ludzi umarło. Od czasów hiszpanki nie było na świecie takiego groźnego wirusa. Od kilkudziesięciu lat nie było niczego podobnego. Mam wrażenie, że próbujesz to wyprzeć ze świadomości. Tak
  • Odpowiedz
KoderDeKoder
KoderDeKoder
  • 1
@Krupier: Ta pandemia się wciąż rozwija. Spójrz na to z innej strony. Jest już 1.7 miliona mimo wprowadzenia tych drakońskich obostrzeń. Ile by było jakby nikt z tym nic nie robił. I ile będzie za 2-3 lata nawet mimo tej całej walki?

Zgadza się, to nie jest dokładna liczba, należy ją traktować jako przybliżoną. "wałki" były w obie strony. Jak w Hiszpanii w domach seniora masowo umierali ludzie, to nawet
  • Odpowiedz
KoderDeKoder
KoderDeKoder
  • 3
tylko, że tutaj ryzyko nie jest tak duże by wywracać świat do góry nogami. O to chodzi.


@Krupier: Ludzie jednak mają inne zdanie i zdecydowali, że jest. Tak postąpiły prawie wszystkie kraje na świecie.

Moim np. zdaniem moszenie maseczek na ulicy nie ma sensu. Ma sens dopiero kiedy masz kontakt z ludźmi bądź jesteś w pomieszczenu. Czyli wchodzisz do sklepu czy do taksówki. Problem jest taki, że bydło nie zrozumiałoby
  • Odpowiedz
KoderDeKoder
KoderDeKoder
  • 0
@sasik520: nie. To tylko dowodzi, że są rozbieżności pomiędzy dniami -taka jest metodologia. Manipulować zgonami można, ale jest znacznie trudniej niż testami. Testów wystarczy zrobić mniej. Natomiast fałszowanie statystyk pochodzących ze szpitali na szczeblu centralnym może łatwo wyjść i jest w związku z tym ryzykowne.
  • Odpowiedz
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 141
#anonimowemirkowyznania
Ludzie błagam pomóżcie mi. Lekarz, który odbieral poród żony chciał zszyć żone ciaśniej "dla mnie" i żona jest od tego momentu praktycznie sie do mnie nie odzywa, grozi rostaniem itp.

Zdecydowalismy, że żona będzie rodzić w prywatnym szpitalu, baliśmy się ze ona albo dzieciak zlapia covida, no i moglem być przy porodzie. Żonie podczas porodu pękło krocze, trzeba było założyć szwy. Lekarz, który odbierał poród powiedzial jej, że zalozy szwy i tu popatrzyl się na mnie i powiedzial ze dla mnie zrobi to troche ciaśniej i sie do mnie usmiechnał na co ja odpowiedziałem "ok ok" i sie lekko zasmialem na to moja zona wpadła w jakiś szał, zaczela krzyczec na cala sale do tego lekarza jak pan śmie, co pan wyprawia, ty gnoju ja tu jestem i to slysze a do mnie jak moglem ją tak potraktować. Ja niewiedziałem o co w ogole chodzi. Ja zrozumiałem jego żart, że chciał zszyc zone ciasniej żeby podczas seksu mi bylo lepiej ale jak bylismy w sali kiedy on to mowil to chyba z emocji jemu przytaknąlem, wtedy wydawalo mi sie to po prostu zabawne. Teraz wiem, ze nie bylo :(.
Zona krzyczala ze go pozwie, ze ma na to swiadkow mi kazala siebie nie dotykac i wypie...ć. Personel probowal ją uspokoić. Jak wrocila do swojego pokoju to zachowywala sie jak szalona, plakala tak ze brakowalo jej tchu, krzyczala na mnie ze jestem gnojem, ze jej nie obroniłem, ze nic nie zrobilem. Kazala mi sie wynosic. Wiecej nie chciala sie ze mna widziec, nie zostalem juz wieciej wpuszczony do szpitala zeby ją zobaczyć. Na rejestacji zostalem poinformowany, ze zona nie chce mnie widziec. Zona telefonow ode mnie nie odbierala.
Ze szpitala przywiozl ją moj brat po ktorego ona zadzwonila. Od kilku dni zona placze, malo je, caly czas powtarza ze zostala potwornie upokorzona, ze jak moglem jej nie obronoc itp. Zadzwonilem po moja matke, ktora nam pomaga ale bardzo sie martwie bo powiedziala mi ze to wszystko moze skonczyc sie rozwodem i ze Anie jest slaba i fizycznie i psychicznie i ze musze chyba wezwac lekarza i jakiegos psychologa na wizyte donowa zeby z żona porozmawiał... Dodatkowo matka mowi, że moze to sie skonczyć depresją poporodową i że w tym wszystkim może żona coś zrobić jeszcze dziecku.
KoderDeKoder
KoderDeKoder
  • 1
@pawel_187: a nie jest tak, że taką namiastkę waginoplastyki lekarz może zrobić po porodzie, inaczej zszywając skórę? Oczywiście zwężenie nie będzie na całej długości pochwy tylko na wejściu, ale i to może poprawić doznania podczas seksu.
Oczywiście może to się wiązać z komplikacjami, więc nie sugeruję że jest to zalecane, ale jest chyba możliwe, prawda?
  • Odpowiedz
  • Warszawa

Osiągnięcia