Bo idę ulicą a ludzie dalej wesoło #!$%@?ą w kagańcach


@PEPE_Le_Sfont: jeśli widzisz kogoś w kagańcu to znak, że albo masz problemy ze wzrokiem albo ktoś ma problemy z głową. Albo ma fetysz

Jeśli chodzi o maseczkę to od dawna nie trzeba było nosić ich na ulicach, od dziś nie trzeba nawet w sklepach. Nie zmienia to faktu, że każdy ma prawo nosić sobie maseczki ile chce i np w Azji
drodzy Covidianie, gdzie byliście jak masowo do EU zostali wpuszczani imigranci BEZ SZCZEPIEŃ podstawowych, typ odra. Bez badań na obecnośc HIV czy WZW?

do Polski też swobodny przepływ Ukraińców o różnym stanie zdrowia nie przeszkadzał...

jakoś wtedy #paszport (na zasadzie kowidowego) NIKOGO nie interesował, mimo że są to choroby znane i bardzo groźne.

#przemyslenia #rozkminy #covid19 #koronawirus #szury #obostrzenia
Zastanawiam się jak Austria i Niemcy wyobrażają sobie ten ich obowiązek szczepień. Przyjeżdża tam sporo obcokrajowców do pracy i na urlopy i są to w dużej mierze ludzie nastawieni do szczepień sceptycznie, albo w ogóle mają #!$%@?. Obecne nie wejdziesz nigdzie jeśli nie masz green passa, ale jak długo oni chcą ten cyrk ciągnąć i sobie to w przyszłości wyobrażają? Ja np. wyjechałam na jakiś czas z Niemiec przez te obostrzenia
#
@ING_Bank_Slaski serio?
Żeby cokolwiek załatwić u was stacjonarnie trzeba się umówić wcześniej z pracownikiem?
Byłam dzisiaj wpłacić pieniądze w placówce obok Biprostalu #krakow tuż przed 10 i byłam świadkiem otwarcia banku. Zazwyczaj wyglądało to tak, że pracownik otwierał drzwi i wpuszczano po 1-2 osoby (fakt, ostatnimi czasy wpłaty robiłam po zamknięciu oddziału i może nie zauważyłam zmian). Dzisiaj nie wpuszczono nikogo
Babcia jakaś chciała coś wpłacić/wypłacić to przekazano, że placówka działa tylko
@jahcekomunalne: To jest po prostu brak szacunku dla klienta, zwłaszcza że każda osoba, która się tam pojawia dokłada malutką cegiełkę do ich pensji. Na szczęście w przeciwieństwie np. do załatwiania spraw w urzędach (które też bardzo chętnie zamykają się "przez pandemię" na petentów i rezerwują wizyty w bardzo ograniczonym zakresie) w przypadku banku masz wyjście i jest nim rezygnacja z posiadania w nim konta.
@ko_owrotka: Czy ktoś z Was jechał ostatnio (po wprowadzeniu twardego lockdownu) autem z Polski do Holandii (przez Niemcy) i powie mi jak wygląda sytuacja na granicy? Sprawdzają każdemu certyfikat covidowy, do kogo się jedzie i w ile osób (niby 2 gości można przyjmować) i czy na ulicach też to kontrolują, żeby nie chodzić w więcej niż dwie osoby? Strona z informacjami z ministerstwa przeczytana, pytam jak to wygląda w praktyce. 

#
via Wykop Mobilny (Android)
  • 28
Jestem zaszczepiona i mam nawet swój własny kod qr na telefonie ale nie zamierzam go nikomu pokazywać w restauracjach, kinach itp nawet jesli to oznacza ze bede sie liczyć do limitu, bo to po prostu śmieszne. Nie chce żyć w świecie gdzie musze sie co 3 miesiące zaszczepić bo inaczej nigdzie nie wejdę, a jeśli ludzie teraz to oleją, to potem będzie jeszcze gorzej. Jak wcześniej mówiłam rodzinie ze lepiej sie zaszczepić,