Środek miasta, 3 pasy (np. ulica Legnicka we Wrocławiu). A Pan pedalarz na lewym pasie. Bo dlaczego nie. Jest droga rowerowa, może z niej skorzystać. Tylko, on nie jeździ. On trenuje. Do tego kask, kominiarka i pełna anonimowość.
Przejazdy na czerwonym, gnanie 50 km/h po ścieżce rowerowej - i wbijanie z tej ścieżki na przejście bez
A jeszcze wracając do dzieci. To g---o prawda, że dzieci cementują związek. To największy rozwalacz związku jaki jest. Jeżeli coś nie gra między dwojgiem
To jest prawda, a zarazem dla wielu osób nic lepszego się nie trafi. Na ten przykład ja - mam Passata i cenie go za wygodę :D Lepszego auta w życiu nie miałem. Jak taka Pani trafi na kogoś ugodowego, komu rolka papieru na lewą stronę nie przeszkadza, nie przeszkadzają firanki w kaczki i to,
I w takich momentach mam pewien problem. Wiem, że pytanie nie do mnie. ALE. :D
Załóżmy, że zrobiła te dzieci, bo czas naglił. Męczyła się jak diabli. Żałowała tego. Ale jak te dzieciaki jej wyrosną, to na święta nie będzie sama. Dom będzie pełen ludzi i bliskości. Do tego, na starość może będzie miał kto jej podać szklankę wody albo zainteresować się, jak przez 3 dni nie zadzwoni.