Wpis z mikrobloga

Mireczki, doceniajcie małe rzeczy! Uwielbiam przeglądać zdjęcia rodzinne przy kieliszeczku gorzołki z moimi rodzicami.

Wczoraj wpadłem do nich po pracy, pograliśmy w karty, mama zrobiła kanapeczki i grzańca. Rodzice są już po 70-tce, dlatego staram spędzać się z nimi relatywnie dużo czasu. Dzisiaj mój tatuś pomimo wieku, dalej chodzi na siłownię, latem chodzi do miejskiego parku na drążki. Podciąga się, robi dipy, muscle upy - ogólnie jest taką "atrakcja" w moim mieście jeśli chodzi o propagowanie kultury fizycznej. Mama zaś była lekkoatletką, nawet udało jej się zdobyć medal w mistrzostwach Polski.

Na zdjęciach jest mój tatuś Jarek (ten ostro przymasowany xD) wraz ze swoim bratem. Lata 90-te mimo wszystko wspominają bardzo pozytywnie, chociaż łapali się każdej #pracbaza, żeby tylko wyżywić rodzinę. Trenował typowo kulturystycznym splitem, bez liczenia kcal, tylko ostry trening po 12h z--------u w kołchozie i czasami jakiś teścik wleciał i piwko (a nawet kilka) xD

Niesamowite jest ile nawyków potrafią wpoić rodzice małemu dziecku. Do dzisiaj trenuję na siłce, pływam, jestem saunamistrzem, chodzę po górach, gram w piłkę. Mega jestem im za to wdzięczny, bo sport ukształtował mnie w wielu płaszczyznach i osobiście tata jest moim wzorem do naśladowania.

#mikrokoksy #silownia #mirkokoksy #sport #sauna #rodzice #rodzicielstwo #pilkanozna #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #rodzina #chwalesie #a-----l #p--o
chalwaklb - Mireczki, doceniajcie małe rzeczy! Uwielbiam przeglądać zdjęcia rodzinne ...

źródło: IMG_20251121

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chalwaklb: to akurat prawda, że nawyki wynosi się z domu. Moja rodzina była zawsze mocno usportowiona, moje najbardziej wyraźne wczesne wspomnienia są właśnie związane ze sportem. Dzięki temu ja sobie po prostu nie wyobrażam, aby nie wykonywać jakiejś aktywności fizycznej, najlepiej na wysokim poziomie, cały czas rozwijając się w tej kwestii. I to pomimo tego, że jest ze mnie leń pierwszej klasy i lubię się po prostu p----------ć oraz zjeść
  • Odpowiedz
@chalwaklb: fajna sprawa i super że tata ciągle się rusza. ja właśnie takich nawyków nie wyniosłem z domu (chociaż tych złych rzeczy w domu też nie miałem więc wyszło na 0 xD)
Ale od kilku lat z żoną staramy się aktywnie spędzać czas, od kilku lat biegam a od września jeszcze doszła siłka i basen z synami (uczę się dopiero pływać xD) mam nadzieję że dzieci wyniosą aktywność fizyczną z
  • Odpowiedz
@chalwaklb: Super tata! Ja ze swoim synem zapisalem sie na zajecia MMA, bo syn bardzo się tym interesuje. Trenujemy od ponad 1.5 roku i mam super zajawkę. Setki razy uslyszalem ze jestem super tatą i ze syn ma szczescie ze tata spedza aktywnie z nim czas. Mam nadzieje ze jak juz bedzie miał swoje dzieci to im tez wspomni jaki to dziadek był spoko!
  • Odpowiedz
@mun88: to jest ogólnie trend w Polsce. Ja z swoimi dziećmi spędziłem już wielokrotnie więcej czasu niż mój ojciec ze mną. Jak miałem uchodźców z Ukrainy (babka, mama, synek) to one były w szoku jak w Polsce ojcowie interesują się dziećmi i spędzają z nimi czas.
  • Odpowiedz
@chalwaklb: piękna sprawa, ja w tym roku pochowałem swojego tatę, bardzo mi go brakuje, ciesz się każdą chwilą spędzoną ze swoim. U mnie dziecko dopiero w drodze ale będę chciał zaszczepić w nim wszystko to o czym wspominasz. Moi rodzice robili co byli w stanie, pracowali ponad miarę I nie mogę wymagać żeby znaleźli w czasach naszego wychowywana czas na zaszczepienie w nas jeszcze sportu bo nie mieli na to
  • Odpowiedz