Odnośnie tego wpisu "Mireczki mam ochotę się #!$%@?ć, 22 grudnia wyskoczyła mi sarna i jebnąłem w nią, samochód do naprawy. 17.01.2024 wracam z pracy, jadę za dostawczakiem typ plandeka, gość zahamował mocno przed pasami, bo jaki mały gnój na nie wchodził na moje nieszczęść skrzyżowanie było oblodzone i jebnąłem w niego. Całe szczęście w nieszczęściu że jechałem 30 na godzinę. Jemu totalnie nic się nie stało natomiast ja? Maska rozwalona, prawy błotnik
jadę za dostawczakiem typ plandeka, gość zahamował mocno przed pasami, bo jaki mały gnój na nie wchodził na moje nieszczęść skrzyżowanie było oblodzone i jebnąłem w niego


@Chicoxxx66: na przyszłość polecam dostosować odległość do warunków na drodze. Masz OBOWIĄZEK utrzymać taką odległość, żeby nie doszło do kolizji, gdy kierowca przed tobą w losowym momencie wdepnie hamulec w podłogę.

Dodatkowo w jaki sposób wyciągnąć jak najwięcej z ubezpieczenia? Samochód to Clio 3,
@ShinpuTokubetsu: Policja nie ma obowiązku, o ile nikt jej nie zgłosi. Oświadczenia zawsze później sprawca może się wyprzeć i potem się bujaj i udowadniaj, że nie jesteś koniem - IMO lepiej wezwać, jeśli masz absolutną pewność, że to nie Ty jesteś sprawcą.

Wzory oświadczeń mają towarzystwa ubezpieczeniowe, więc wybierz/wylosuj sobie jakiś. ;) Zawsze polecam dodatkowe zabezpieczenie kamerką, a najlepiej dwoma (przód/tył).
witam mam maly problem
mialem kolizje w czerscu, wjechalem samochodem firmowym w tylek goscia przede mna
nie wzywalismy policji, spisalismy oswiadczenie, u niego nie wpisywalismy nic w szkodach bo wjechalem mu w hak holowniczy wiec chcial dla pewnosci spisac i tak oswiadczenie
u mnie w firmowym aucie zgniotlem tablice i lekko belke przednia
dzisiaj dostaje pismo od ubezpieczyciela zebym podeslal im dowod rejestracyjny i wypelnil oswiadczenie potwierdzajace okolicznosci zdarzenia ktore mi wyslali