oggy1989
oggy1989
Jak sobie pomyślę jakim ja byłem #!$%@? dzieckiem to kuuurwa, aż sam się sobie dziwię że nie skończyłem w psychiatryku... Tak przykład, moi rodzice się na mnie dość często denerwowali, bo po prostu się nie słuchałem... wolałem bawić się po swojemu, chociażby niszcząc zapasy płynu do płukania, kostek do kibla czy innych chemikaliów bawiąc się w laboratorium chemiczne. Przy okazji były też straty materialne bo tak wytworzonymi chemikaliami uszkodziłem dywan (odbarwił się)