U mnie to było na studniówce, mojej byłej zawsze po alkoholu trochę #!$%@?ło ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale tutaj już poszło to za daleko. W trakcie imprezy podszedł do mnie przyjaciel z tekstem:
- stary, twoja laska coś #!$%@? na parkiecie (w kontekście, że podbija do jakichś obcych gości), weź ją ogarnij.
To podszedłem do niej, zapytałem normalnie o co chodzi i powtórzyłem co mi powiedział kolega i się zaczęło. Automatyczny płacz, wściekłość i bieg do stolika, udało mi się ją szybko wyciągnąć na dwór, co by spróbować uchronić się przed publiczną dramą przy wszystkich.
Na dworze próbowałem wyjaśnić sprawę jakoś polubownie, skończyło się tym, że sprzedała mi liścia i do ochroniarza obok krzyknęła, że ją uderzyłem. Po czym pobiegła z płaczem do stolika.
To był moment, w którym w sumie uznałem, że już nie jesteśmy razem i tak się zachowywałem w stosunku do
#matura #studniowka #chwalesie
źródło: temp_file458898370342224086
Pobierzźródło: temp_file7737226309811545788
Pobierz