Tradycyjnie, w lipcu, przypominam utwór "July Morning" grupy Uriaha Heep.
Jest to trzecia kompozycja z albumu Look at Yourself z 1971 roku. Ostatnie cztery minuty to niezapomniana, pełna dramaturgii solówka organowa. Lipcowy poranek niezawodnie przywołuje u mnie wspomnienie popkulturowego zjawiska, jakim był ruch hippisowski (dzieci-kwiaty itd.), utwór jest niczym echo tamtych czasów, dlatego raz w roku przypominam sobie o tej piosence.

(...) Szukałem miłości w najdziwniejszych miejscach.
Nie było kamienia, którego bym nie poruszył.
Wejrzałem w więcej niż tysiąc
itakisiak - Tradycyjnie, w lipcu, przypominam utwór "July Morning" grupy Uriaha Heep....