Uwaga, będzie #niepopularnaopinia

Ludzie którzy narzekają na 'okupację' Tybetu przez Chiny (w tym sami Tybetańczycy) powinni sobie porównać dwie strony Himalajów. Na północy Tybet pod chińskim panowaniem to normalny cywilizowany kraj - świetne drogi, dobra infrastruktura, pociągi, woda, itd. Czasami dość skromnie i biednie ale jednak wszystko jest.

A zaraz za granicą, w Nepalu, jakaś maskara. Droga to jedno wielkie błoto. Od granicy do stolicy jest cos 145 km, które dziś pokonałem w 13 godzin. W wielu miejscach na drodze miejsca na styk na 2 duże auta, z boku przepaść. Po drodze wioski wyglądają strasznie biednie. Wode chyba mają tylko na ulicy w ogólno dostępnych kranach (bo stamtąd nabierali wodę i tam robili pranie).

Podejrzewam,
kotbehemoth - Uwaga, będzie #niepopularnaopinia 

Ludzie którzy narzekają na 'okupacj...

źródło: comment_MdYdRuV39YQQpBl3UCjLKwRqcvObygk9.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kotbehemoth: Tak, nie ma to jak wymordować, zmusić do ucieczki i zagłodzić parę milionów, żeby droga nie była błotnista a budka na granicy odmalowana. Jaka piękna laurka kolonializmu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To, że do lat 50' była to okropnie zacofana teokracja, rządzona w feudalny sposób przez splot państwa i kościoła porównywalny ze średniowieczną Europą, z prowincją kontrolowaną przez coś na pograniczu prywatnych bojówek i mafii
  • Odpowiedz
Co ja dzisiaj widziałem. To debatujący buddyjscy mnisi w klasztorze Sera, niedaleko Lhasy.
Debatują w parach - ten stojący wygłasza jakieś tezy i zadaje pytania i klaskaniem daje znać, że oczekuje odpowiedzi. Debatują codziennie oprócz niedziel, po 2 godziny. Tematem debaty może być cokolwiek. Taka debata jest formą nauki.

#ciekawostki #buddyzm #tybet #jemprzeciez <- mój tag o Azji
kotbehemoth - Co ja dzisiaj widziałem. To debatujący buddyjscy mnisi w klasztorze Ser...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zdalne pozdro z Everest Base Camp, który był głównym celem naszej wycieczki (Epic Tibet -> 16 osób z różnych stron świata ruszyło rowerem przez Tybet). Brygada dojechała cała i zdrowa (a ja niestety w Szanghaju ze złamanym obojczykiem więc zostaje mi tylko oglądanie zdjęć, na szczęście 2019 już za rogiem). Dzisiaj transfer do Lhasa, jutro krótka przejażdżka i trochę turystyki pieszej, w środę powrót do Szanghaju i do domu.

Jakby ktoś chciał
t.....e - Zdalne pozdro z Everest Base Camp, który był głównym celem naszej wycieczki...

źródło: comment_6VPrWlK1WkLAzh2o2YkaF0PpwvrR53W9.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Desmosedici: po dzisiejszym kursie jakieś 12000PLN (22000RMB). Bez biletów lotniczych. Wycieczka z pełnym wsparciem (osobny autobus dla ludzi i dla rowerów, minimum dwaj liderzy, najlepsze hotele w okolicy, wszystkie posiłki, itd.). Do tego profoto+provideo, żeby mieć porządny materiał na pamiątkę.
  • Odpowiedz