Mam półroczny abonament w babbel za free. Podobno to jedna z lepszych platform do nauki języków - lepsza od memrise czy duolingo, ponieważ są ćwiczenia gramatyczne i prawdziwe życiowe dialogi. Jakiego języka warto się uczyć? Nie chodzi mi stricte o cel zawodowy, raczej hobbystycznie i dla ćwiczenia mózgownicy.

Moje kryteria to w miarę jasna gramatyka i łatwa dla naszych gardeł wymowa, tak aby móc mówić bez potrzeby nauki u żywego lektora (z

Który wybrać?

  • hiszpański 25.4% (34)
  • włoski 11.2% (15)
  • rosyjski 9.7% (13)
  • portugalski 3.0% (4)
  • szwedzki 5.2% (7)
  • norweski 10.4% (14)
  • niderlandzki 3.0% (4)
  • francuski 6.7% (9)
  • niemiecki 25.4% (34)

Oddanych głosów: 134

Trochę dylemat z tyłka i na siłę próbuję się zastanaiwać i jak przystało na osobę z dylemtami nie umiem się sam zdecydować XD

Mam w pracy dofinansowanie do nauki języków do wykorzystania do marca, bo przepadnie i od kwietnia nowa pula kasy, na ten moment myślę i zastanawiam się nad wyborem

- rosyjski - pocisnąć dalej do tego poziomu B2/C1 i zdać sobie certyfikat i w marcu "zakończyć naukę" i skupić się
@sked Ja mogę w sumie trochę odradzić hiszpański który uważam za dość nielatwy do opanowania bez posiadania odpowiednich językowych predyspozycji - na wyższym poziomie trudna gramatyka a przede wszystkim jest przez nativow bardzo szybki w wymowie i dlatego ciężki do zrozumienia (znacznie bardziej niż włoski czy nawet francuski). Z kolei właśnie niemiecki jak piszesz pomimo złej renomy dość logiczny, i wbrew pozorom nie aż tak trudny w nauce.
@sked: Jeżeli ciągle się zastanawiasz to polecam hiszpański. Mówią w nim w wielu krajach rozwijających się gdzie angielski jest na poziomie beznadziejnym. I to jest głupota, że od b1 nie jest taki prosty, jest tylko jest więcej rzeczy do zapamiętania. Jeżeli chodzi o hiszpański w porównaniu z angielskim to problemem może być jedynie subjuntivo (tryb łączący) i to, że naprawdę ten język ma OGROM synonimów i czasami mimo, że znasz jakieś
#anonimowemirkowyznania
Jaki język jest według was najtrudniejszy z tych podanych? #jezykiobce #niemiecki #hiszpanski #francuski #angielski #czeski #rosyjski #wloski #szwedzki #norweski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f002a7b5a60033c4149ebd6
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt

[===.....................................] 9% (20zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!

Który najtrudniejszy?

  • niemiecki 10.4% (19)
  • hiszpański 2.7% (5)
  • francuski 32.8% (60)
  • angielski 1.1% (2)
  • czeski 3.3% (6)
  • rosyjski 3.3% (6)
  • włoski 1.6% (3)
  • szwedzki 17.5% (32)
  • norweski 27.3% (50)

Oddanych głosów: 183

@CarpetKnight97: Angielski fonetycznie jest #!$%@?, jego wszechobecność pozwala na łatwą naukę ale i tak.
Hiszpański gramatycznie na większym poziomie ale fonetyka i gramatyka by się komunikować bardzo łatwa+oparty o łacinę.

Też pytanie jest okropnie sformułowane, co to znaczy że jest najtrudniejszy? Najtrudniejszy do nauczenia się? Najtrudniejszy do komunikacji? Dla Polaka? W angielskim praktycznie nie ma głosek które są w języku polskim, natomiast w rosyjskim jest pełnogłos (pozostałość po dawnych czasach). A
Gdybym ja miał wybierać, to wybrałbym Szwecję.

Plusy:
Bardzo introwertyczni ludzie
Spokojniej
Bardziej lewicowy i postępowy kraj (nie istnieje coś takiego jak ,,poprawność polityczna")
Alkohol znacznie droższy i wszelkie ograniczenia z jego otrzymaniem
Ludzie bardziej konkretni, dojrzalsi, ale i chyba bardziej przyjaźni (nie wiem, tylko przypuszczam)
Sterylność
Bardzo ładnie zadbane miasta, z ładną architekturą.
Niezbyt rozwinięta religia chrześcijańska
Ryby :D Ogólnie kuchnia wypada
@Xing77: Szwecja, ale z daleka od Malmo. Raczej Sztokholm, albo Uppsala, Czy Norrkoping. Xing fajnie wyłożył plusy, zgadzam się w 100%. Jak znasz angielski, to dogadasz się wszędzie, co w Niemczech nie jest tak oczywiste.
#omad #keto #wegeketo #if #intermittentfasting

Ostatni tydzień w pracy przed miesięcznym urlopem, dużo do zrobienia, więc o jedzeniu nie mam kiedy myśleć. OMAD mi pasuje, dużej różnicy w stosunku do standardowych 21-22h nie odczuwam.

Rower do i z pracy, spacer również odbyty. Makro i jadłospis poniżej (sorry za #szwedzki, ale polskich odpowiedników nie znaju). Wiem, mniej protein, więcej tłuszczu, ale dorwałam twaróg w Szwecji, uwielbiam jako deser.

So far, so good
Pobierz never_ever - #omad #keto #wegeketo #if #intermittentfasting 

Ostatni tydzień w pracy...
źródło: comment_8ir5bCIIeCbt7LDWEZAE6h1Dcy7pRHMw.jpg