Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gocha_34: Do głowy przychodzi mi na razie:
- medytacja
- pisanie pamiętnika (są naukowe dowody że to pomaga. Możesz zobaczyć książkę "Terapia przez pisanie")
- prowadzenie wdzięczniczka
- oczywiście jakiś sport

Ale są to rzeczy które trzeba robić na bieżąco, no może oprócz pamiętnika
  • Odpowiedz
  • 8
Internet pomógł mi zrozumieć moją prokrastynację. Dlaczego nie mogłem uwolnić się od moich dawnych nawyków? Mózg wybiera to co znane, żeby oszczędzać energię. Robi to dla mojego dobra.

Co znam?
- Znam siedzenie na Wykopie.
- Znam oglądanie Netflixa
- Znam jaranie trawy.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ubermensch88: Zobacz sobie ten dokument. Z tą ekipą Wim zrobił coś zupełnie odwrotnego. Dał ich najpierw na głęboką wodę, a nie normalnie, jak to robi ze zwykłymi ludźmi. Bo najpierw zwykle zaczyna się od oddechów. Dali radę :)
Wypoks - @ubermensch88: Zobacz sobie ten dokument. Z tą ekipą Wim zrobił coś zupełnie...
  • Odpowiedz
@ubermensch88: Tutaj Wim tłumaczy oddychanie. Tutorial, samouczek.
Jak dowiesz się czegoś więcej, co dzieje się z organizmem podczas oddychania, pod kątem naukowym, to śmiało podziel się przemyśleniami, bo ja też jestem ciekaw. Bardziej poszedłem w praktykę, niż w teorię.
Wypoks - @ubermensch88: Tutaj Wim tłumaczy oddychanie. Tutorial, samouczek.
Jak dowi...
  • Odpowiedz
Przez tydzień przeprowadziłam bardzo ciekawy eksperyment. Z racji tego że wykonuje pracę zdalną mogłam sobie na to pozwolić. Wprowadziłam rutynę do swojego życia i zauważyłam sporo profitów:

- codzienne wstaję o 6
- piję spokojnie kawę i gotuje obiad
- o 7 zaczynam pracę zdalną i kończę o 15
- między czasie robię 30 minutową przerwę na obiad
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

PolnaDziewczyna: Podpinam się. Mam dokładnie ten sam problem. Moje życie się zapętliło, robię cały czas te same rzeczy i jestem cały czas tym zmęczony. Chciałbym ruszyć do przodu ale motywacji starcza mi na max dwa tygodnie, a później wracam do punktu wyjścia i znów robię to samo. W-------m się już i idę w ciągu dwóch tygodni do psychologa i tam będę szukał pomocy, ale z chęcią wysłucham waszych porad. Może ktoś
  • Odpowiedz
#zalesie W jedyny wolny dzień od pracy (tzn. dzisiaj skończyłem o 5 a wracam jutro na 21) zdecydowałem się pobyć sam bo na zakładzie dużo zakażeń w------o i nie chcialem narażać mojego różowego paska.
Pije drinka jeszcze w rodzinnym domu, bo od lutego mam nadzieję w końcu się wyprowadzę i naszła mnie straszna myśl że za niedługo zacznę być jak moi rodzice. Mianowicie że po pracy będę wracał i p-------ł
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

6:35 wstałem
7:18 wyjechałem do pracy
9:07 dojechałem do pracy
9:48 znalazłem miejsce parkingowe i wszedłem do budynku
17:00 wyszedłem wcześniej z roboty
18:15 po drodze wstąpiłem po bułeczki
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Też żyjecie ciągłym planem? każdego dnia robię dokładnie to samo, nawet mam obliczone kiedy podłączyć telefon w ciągu dnia zeby ladował sie gdy go nie uzywam, i naładowany był w takim stosunku zeby przed zaśnięciem bateria miala jakies 20% więc mogę podłączyć a zarazem coś oglądać. I tak dzien po dniu nic sie nie dzieje, bo nie umiem tej rutyny zmienić
#filozofia #przemyslenia #sen #rutyna
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wszystko w normie. Jak nie jesteś miliarderem który ma absolutną wolność (a nawet w tym przypadku powtarzalność jest nieunikniona), to twoje życie musi składać sie z ciągłych powtórzeń. Śniadanie, praca, obiad, defekacja, telewizja, kolacja, kopulacja, sen. Ta sama akcja, ta sama reakcja. Dzień świra. I dzień świstaka zarazem. Na szczęście życie konczy sie śmiercią więc ta męka nie trwa wiecznie. Powodzenia.

I poczytaj o nawykach. Może to Ci pomoże mireczku. Siła nawyku
  • Odpowiedz