Dostałem wezwanie do zapłaty za nieopłacone parkowanie w Krakowie. Tyle, że zapłaciłem w aplikacji banku i mam na to dowód. Jedyna rzecz, jaka może tu być sporna, to teoretyczny brak w widocznym miejscu kartki "moBilet". Nie pamiętam czy zostawiłem, ale mogła spaść np albo coś. Cieć parkingowy nie widząc bileciku, powinien w pierwszej kolejności sprawdzić w systemie, po numerze rejestracyjnym, zanim spisał brak opłaty.. Napisałem do Urzędu, że chyba im sufit na
Sangreal
Sangreal