Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki może ktoś był w podobnej sytuacji, może ktoś jest w stanie podpowiedzieć jak zacząć działać. Odkąd skończyłem liceum, moje życie stało się straszną rutyną. Większość czasu studiów to był u mnie powtarzający się schemat: śniadanie, nauka (zdalna), robienie jakichś zadań/projektów na studia, spotykanie się ze znajomymi/granie. Rok temu skończyłem studia, ale nie poszedłem do pracy ze względów zdrowotnych (mam mocno ograniczoną sprawność). Moja rutyna ograniczyła się do scrollowania facebooka, tiktoka, jakichś gier, czytania o moich zajawkach i spotykania się od czasu do czasu ze znajomymi na jakiś film. Czuję zmęczenie – takie fizyczne (naprawdę, wstaję rano i czuję się jak po całym dniu jakiejś pracy) i psychiczne. Ciężko mi podjąć się czegoś nowego w życiu, bo mam straszne problemy z koncentracją, pamięć też szwankuje. Ciężko też mi się podjąć z tego względu, że mam problemy z motywacją. Ogólnie jestem w życiu perfekcjonistą, lubię kiedy rzeczy są dobrze zrobione. Czegokolwiek się nie spróbuję podjąć (jak już uda mi się to zacząć robić) to dość szybko tracę zapał, bo nie osiągam takich efektów jakich bym oczekiwał. Bo są dla mnie niezadowalające. Bo wiem, że inni na danym etapie umieją więcej. Ta rutyna w połączeniu z brakiem jakichś nowych zajęć sprawia, że zaczynam odczuwać, że rzutuje to na moje relacje międzyludzkie. Bo czuję się nudny. Owszem, mam swoje zainteresowania, ale to tematyka, która do szerszego pogadania potrzebuje osób które są w tym też zajawione – dla innych będzie to tylko czasem wrzucona w trakcie rozmowy jakaś ciekawostka wywodząca się z tych dziedzin, a nie główny temat rozmowy.
Prowadzenie small talków to dla mnie najgorsza rzecz XD jak spotykam kogoś znajomego na mieście i słyszę to „Jak tam/co słychać?” to jest to najtrudniejsze dla mnie pytanie, bo właściwie nie wiem o czym mam opowiedzieć, żyjąc cały czas wyżej wspomnianą rutyną.
Wiem, że sport często rozwiązuje wiele problemów o których pisze, ale tak jak pisałem na początku mam ograniczenia ruchowe przez które nie mogę podjąć aktywności fizycznej.
Jak wyzbyć się takiego ciągłego zmęczenia i problemów z koncentracją? Jak wyrwać się z takiej rutyny i znaleźć motywację do działania? Jak nauczyć się smalltalków?
Tylko proszę nie śmieszkujcie bardzo w komentarzach, serio szukam jakichś wskazówek ʕʔ


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60b63dc18dd530000a332789
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 4
PolnaDziewczyna: Podpinam się. Mam dokładnie ten sam problem. Moje życie się zapętliło, robię cały czas te same rzeczy i jestem cały czas tym zmęczony. Chciałbym ruszyć do przodu ale motywacji starcza mi na max dwa tygodnie, a później wracam do punktu wyjścia i znów robię to samo. #!$%@?łem się już i idę w ciągu dwóch tygodni do psychologa i tam będę szukał pomocy, ale z chęcią wysłucham waszych porad. Może ktoś