Nie lubię zupek chińskich, bo choruje po nich, ten makaron mi szkodzi, ogólnie źle reaguje na takie gotowe jedzenie. Kupiłam to, bo lubie kimchi i chciałam sprawdzić. Ta zupka była pyszna i nie puchnie od niej bebech, makaron był mięciutki, taki kluseczkowy wręcz. Duzo bazy(proszku). Wyczuwalne umami, delikatna ostrość i są nawet kawalki warzyw. Najadłam się za 7- 8zł (nie pamiętam dokładnie ceny). Polecam.
Kiedyś to były czasy. Rodzice kupili ponad 30 lat temu działkę (poza kadrem jest tego o wiele więcej, za domem również) za jakieś 700zł, dziadziu (tata mamy) postawił cały dom i rodzice jedynie wzięli kredyt na wykończenie. Uwielbiam to miejsce, cisza spokój z dala od drogi głównej i lasy za domem, które ciągną się kilometrami. Czyste niebo, pełne gwiazd i spokój ducha. Mieszkałem w Poznaniu, mieszkałem w Holandii kilka lat, ale wróciłem