#pytanie #teczowepaski #randkujzwykopem #s--s #kiciochpyta

Mircy i Mirabelcy, mam taki problem. Podejrzewam mojego kumpla o to, że jest gejem/biseksualista. Jest to dla mnie cholernie niekomfortowe, bo jestem cishetero. Z drugiej strony to fajny kumpel. Głupio mi jednak go tak wprost zapytać... wpadłem więc na sprytny plan. Sciągnę przy nim koszulkę gdy będę lekko spocony juz się wypnę do niego w obcisłych spodniach, niby czegoś
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam taki problem z aplikacjami randkowymi, że zabijają one ten etap zakochiwania się w sobie. Jeśli znajomość jest z góry nastawiona od samego początku na potencjalne zostanie parą, to to takie sztuczne i trochę wymuszone jest. Niby na początku tylko sobie gadamy, potem niby tylko się spotykamy, ale poznaliśmy się przecież na apce służącej do znajdywania partnera, więc obydwoje dobrze wiemy o co chodzi. Zostaniemy sobie parą, potem się lepiej poznamy i
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 31
@Kosmita125 to nie jest apka do po prostu "poznawania się". Tam się nie szuka kolegów do pogrania w rzutki. To jest apka do znalezienia partnera. I obydwoje konkretnie tego szukaliście w tym miejscu i trafiliście na siebie. Nie poznaliście się, bo chodziliście razem do szkoły, albo bo któryś z was jest synem kumpla cioci waszego kolegi i wasze poznanie się było pozbawione jakiegokolwiek podtekstu. Na apkach ten podtekst jest od samego
  • Odpowiedz
@eaxata: nie wiem, może masz rację. Tylko jak zagadasz jakąś osobę na ulicy i dostaniesz od niej numer, to potem cały proces wygląda tak jak w przypadku poznawania się przez internet. Wiec czym się różni zagadywanie na żywo czy ogolnie poznawanie randomowych ludzi na żywo od tego przez aplikację? Różnica jest jedynie w przypadku, gdy zawierasz jakąś znajomość przez znajomych, wtedy spotykacie się w różnych miejscach (najczesciej w grupach) i
  • Odpowiedz
@razdwatrzy55: I tak już zmiana planów. Alkoholu nie piję i ogólnie dużo rzeczy odpada, bo mnie nudzą. A tak w ogółe, to mnie kiedyś laska zabrała do aquaparku na pierwszą randkę, potem siedzieliśmy w jej aucie i jeszcze mnie odwiozła 50km do domu. Także no sam nie wiem, kiedy warto jednak płacić, a kiedy nie. Inna laska też mnie odwoziła i jeszcze 600 stów za lawetę i wyciąganie auta z
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Szukam mężczyzny. Mam 36 lat i trudności z wejściem na rynek matrymonialny. Od początku w domu rodzinnym słyszałam, że na związek mam czas i mam się tylko uczyć. A potem tylko pracować. Wierzyłam rodzicom i łudziłam się, że będzie dobrze. Skończyłam studia, lecz kariery nie zrobiłam. Zarabiam lekko powyżej średniej krajowej. Nie mam przyjaciół. Koleżanki w większości mają mężów i dzieci. Pochłonięte życiem rodzinnym, nie mają dla mnie czasu. Próbuję poznawać mężczyzn, lecz jest naprawdę ciężko znaleźć kogoś poważnego. Do wyboru mam alimenciarzy, mizoginów, wiecznych piotrusiów panów. Mam też poczucie niespełnienia. Gdy inni bawili się, imprezowali, ja prowadziłam stabilne życie. Jestem zazdrosna, bo inni mogli, a ja trzymałam się skostniałych zasad. Nie mówicie, że kobiety mają łatwiej. Tylko do pewnego wieku. Mężczyźni w moim wieku mogą randkować z młodszymi kobietami. Ja nie mam szans u młodszego. Szansę na dziecko też przespałam. Teraz żałuję, że do 30 nie znalazłam partnera. Jeszcze wtedy były szanse na mężczyznę bez bagażu. Teraz jest coraz trudniej.

PS proszę, nie wysmiewajcie mnie. Chciałam się wygadać. Jestem sama jak palec. Tak wiem, przespałam życie. Jak to naprawić? Jak nie odczuwać straty i pustki za utraconą młodością? Czy są tu osoby po 30. które znalazły stabilne związki?

PS2 Jestem z Lublina. Odezwijcie się, jeśli jesteście z okolic, w podobnym wieku i chcielibyście się spotkać. Wiem, że jest tu sporo samotnych mężczyzn.
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Teraz żałuję, że do 30 nie znalazłam partnera. Jeszcze wtedy były szanse na mężczyznę bez bagażu.


@mirko_anonim: ale wiesz ze ty też masz swój bagaż, wiec moze dotknij trawy i przestań udawać ze dalej masz 25 lat?

Od początku w domu rodzinnym słyszałam, że na związek mam czas i mam się tylko uczyć. A potem tylko pracować. Wierzyłam rodzicom


podziękuj swoim rodzicom że wpoili ci takie debilizmy do głowy i
  • Odpowiedz
Wypad do klubu ze znajomymi, gdzie spotykają się dwie grupki znajomych. Tańczę z nowo poznanymi osobami w kółku. Nowo poznana różowa idzie do baru po p--o, też się z nią wybieram.
Rozmawiam z nią przy barze, zanim podchodzi barman pytam się co bierze lub co chce.
Potem oboje barmanowi mówimy co chcemy, jednak różowa z wyciągniętą karta mówi: "ja zapłacę". Nawet nie zdążyłem zareagować żeby zapłacić za nią.
Jak dyskutuję z nią na ten temat to ja albo ona mówi, że ja postawię kawę (wiem, że to istotne, ale już nie pamiętam kto był tego autorem).

Kiedyś przytrafiły mi się dwie całkiem podobne sytuacje. Zastanawiam się co różowa mogła mieć w głowie decydując się na to? Pomysły?
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Britney16: „Zapach knura” to bardzo skuteczny STYMULATOR do zapładniania loch. ✅ Specyficzny zapach feromonu zamknięto w poręcznej i szczelnej puszce. Użyjesz produktu ŁATWO, bezpiecznie i HIGIENICZNIE. ✅ Środek ELIMINUJE potrzebę przeprowadzania knura blisko lochy.
Choma_Brutus - @Britney16: „Zapach knura” to bardzo skuteczny STYMULATOR do zapładnia...

źródło: Zapach-knura-

Pobierz
  • Odpowiedz
Mieliście kiedyś taką sytuację, że zerwaliście z dziewczyną i wiecie, że to był błąd? Ona ma już innego, wprawdzie gościu się do mnie nie umywa i ona o tym wie bo sama mi to napisała. Czasami do siebie piszemy pojedyncze słowa typu tęsknię, to był piękny czas itp. Widać, że wystarczyłoby coś zrobić żeby być razem. Ale ona jest 20 lat młodsza a ja mam rodzinę. Co byście zrobili?

#milosc

czy wybralibyście miłość czy stagnację?

  • Rodzina jest najważniejsza 70.6% (36)
  • Miłość jest najważniejsza 29.4% (15)

Oddanych głosów: 51

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Prawda jest taka, że 3 najbardziej podniecające cechy u kobiet to pewność siebie, inteligencja emocjonalna i ekstrawertyczność. Sporo kobiet jest ogólnie pełne kompleksów (ciało) i unika ryzyka. Jedna część to szare myszki co to akceptują, druga to te, które kompleksy leczą botoksem, makijażem, dziarami i potrzebą obracania się w towarzystwie ludzi uznawanych powszechnie za "fajnych", "modnych" etc. Potrzebują dobrego tła dla siebie.

Spotykałem się jakiś czas z taką koleżanką, co mi powiedziała
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cztero0404: Każdy, dosłownie każdy obcokrajowiec z jakim rozmawiałem na ten temat mówił, że polki to k------a na skale światową.
My nie jesteśmy tajlandią ani burdelem europy - tam się płaci (a tajowie też nie szanują tajek). p0lska to darmowy dom publiczny, ruchalnia dla obcokrajowców, a jak jakiegoś nie stać żeby przyjechać skorzystać, to polki same do niego przyjadą na wakacje albo erasmusa. Witaminki zrobią wszystko, żeby tylko s-----ć się z
  • Odpowiedz
Byłem na kilkunastu randkach w życiu. Tylko dwie z nich skończyły się na jakimś kontakcie fizycznym (całowaniu/seksie) i zawsze było to zainicjowane z mojej strony, i zawsze po wielu wielu wielu "wskazówkach" dziewczyn.
Nigdy nie skończyło się tak, że spróbowałem i dziewczyna zareagowała na to źle - zawsze potwierdziła moje przypuszczenia.

Z tych dziewczyn, z którymi utrzymywałem jeszcze jakiś kontakt po spotkaniu - tylko jedna z nich była zainteresowana kolejnym spotkaniem.

Zastanawiam się co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, mam kilka przypuszczeń, ale jestem ciekawy co sądzicie.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TiREX: też miałem tak jak ty, te wskazówki to były takie, że np. usiadła obok mnie zamiast na przeciwko. Jak nie inicjowałem jakiegoś dotyku to w 90% przypadkach się kończyło na jednym spotkaniu. U mnie jest problem taki, że jestem nieśmiały oraz przeciętny z wyglądu i pewnie dlatego były niezainteresowane.
  • Odpowiedz
  • 4
@Malenaa: u mnie przechodzenie do jakiegoś dotyku jest trochę nienaturalne, bo stosunkowo późno zacząłem jakiekolwiek interakcje z dziewczynami. 4 lata w technikum i potem 3 na studiach bez dziewczyn też zrobiło swoje :'(
  • Odpowiedz
@freedomseeker: przecież większość ludzi tak naprawdę nie zakochuje się w drugiej osobie, a w tym, jak owa osoba sprawia, że się przy niej czują, tylko tego nie dostrzegają i nigdy o tym nie myślą.
  • Odpowiedz
#ksiazka "Savoir-vivre, czyli jak ułatwić sobie życie" autorstwa W. S. Wocława.
Przypuszczam, że fani tradycyjnych wartości w tradycyjnym społeczeństwie doskonale znają tą oraz podobne pozycje (jeśli jeszcze nie, to polecam), jednak skoro temat jest często poruszany na wykopie, to pomyslałam, że warto przypomnieć opinię specjalisty.

#ksiazki #karyna #cebula #polskiepato #polska #randkujzwykopem #przegryw
Feijoa - #ksiazka "Savoir-vivre, czyli jak ułatwić sobie życie" autorstwa W. S. Wocła...

źródło: 1000000617

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przypuszczam, że fani tradycyjnych wartości w tradycyjnym społeczeństwie doskonale znają tą oraz podobne pozycje


@Feijoa: Wiesz czasy się zmieniają to i moim zdaniem powinny się zmienić takie zasady bo tutaj jest zapis że reguluje ten kto zaprasza.
A co jak to jest tylko jeden strzał lub tak zwany Sneating? Dodatkowo moim zdaniem napiwki nie powinny mieć miejsca w naszym kraju.
  • Odpowiedz
#ksiazka "Savoir-vivre, czyli jak ułatwić sobie życie" autorstwa W. S. Wocława.
Przypuszczam, że fani tradycyjnych wartości w tradycyjnym społeczeństwie doskonale znają tą oraz podobne pozycje (jeśli jeszcze nie, to polecam), jednak skoro temat jest często poruszany na wykopie, to pomyslałam, że warto przypomnieć opinię specjalisty.

#ksiazki #karyna #cebula #polskiepato #polska #randkujzwykopem #przegryw
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach