#studbaza #studia #ptsd

Chciałem zrobić sobie podyplomowe na państwowej uczelni na której robiłem 1 i 2 stopień i wiecie co, pierole, tak się nie da żyć. Odwykłem od tej spierolonej pseudo korpo podniosłości każdego pierolonego maila, spotkania, zajęć, zjazdu. Nic się nie da załatwić jakoś tak wszystko pod górkę. Aż mnie zemdliło.

Politechniko, wypieralaj
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
@Bonapartysta: Ale podkreślam że jeśli ktoś to czyta by nie mieć wysokich oczekiwań. Ten stan mniej lub bardziej chwilowy pokazuje jak naprawdę wygląda rzeczywistość. To wystarczy aby i tak później lepiej funkcjonować i bez tego.
  • Odpowiedz
Zaczął się już 2025 rok, moje dzieciaczki wbijają na coraz wyższe lvl, a ja mam rozkminy.

Teraz jest dobrze, powiedzmy. Trzymam się nad kreską. Poranek z dziećmi jak z marzeń - wszyscy w łóżku, przytulanie, łaskotki, takie tam, miłość, radość, uśmiech.

I uderzyło mnie to jak bardzo było źle. Po narodzinach młodszego syna depresja weszła na niespotykany poziom. Nie chciałam dziecka, nie kochałam go, miałam epizod psychotyczny, malcem zajmował się mąż, a
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pierwsza wigilia w której coś czułem, czułem że nie chce tu być więc po zjedzeniu barszczu i pierogów poszedłem sobie zająć się sobą. Czułem jakieś emocje, czułem też spięcie i robiłem sobie uważne oddychanie by być tu i teraz. Cholernie przykre jest że nie mogę być normalny i że spowodowane jest to krzywdą przez rodzinę ()
#ptsd #cptsd #wigilia #depresja
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy ktoś miał doświadczenie z leczeniem PTSD? Parę lat temu miałem kolizję drogową nie ze swojej winy. Podczas wyprzedzania pojazdu ten nagle skręcił bez sygnalizowania tego. Hamowałem ale uderzyłem w jego bok. Od jakiegoś czasu śni mi się że jadę samochodem i nagle uderzam w ścianę, inny pojazd, drzewo itd. Budzę się wtedy z walącym sercem, zlany potem. Różowa opowiada mi że rzucam się przez sen często przy tym krzycząc. Potrzebuję pomocy
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Witaj_przyjacielu mam czasem odpały mogące wskazywać na ptsd, ale ja jestem trochę płatkiem śniegu, poza sytuacjami z życia to też od lat mam uporczywe i nawracające koszmary z tym związane. Nie rzucam się i nie krzyczę, ale budzę się zlana potem lub płacząca. Nie jest to miłe, jestem w terapii i generalnie zwykle poleca się konsultacje u psychotraumatologa, zwykle podparte lekami, bo często te objawy pierwszego styknięcia to wierzchołek góry lodowej.
  • Odpowiedz
Jak ktoś jest po traumie, to w ramach psychoterapii, lepiej żeby szedł w terapię beh-poz w celu rozwikływania wątków i dojścia do danych wniosków raczej w sposób logiczny - czy psychodynamiczną, czyli żeby odgrywać scenki z terapeutą, jakby tak jak rozmowę z taką osobą co dała traumę, przechodzić te wszystkie trzęsienie się, drganie, przerażenie, szok itp. czyli emocje/ w sposób emocjonalny?

Podział zrobiłem na zasadzie takiej, że ja myślę że tak działają
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@interpenetrate: Terapia behawioralna ma wewnętrzną strukturę - gotowe moduły postępowania nastawione na rozwiązywanie konkretnych problemów klienta. Terapeuta ma plan i sesje na ogół powiązane są tematycznie. To również ma wady i zalety - rozmawiałem z mireczkami, którzy czuli że ten plan jest im narzucony i odbiera im swobodę działania.
Terapeuta jest też bardziej dostępny i zaangażowany. Robi notatki na sesjach.
Większość spotkań kończy się zleceniem "pracy domowej". Tak w tym
  • Odpowiedz
@interpenetrate: Jak terapeuta będzie dodatkowo traumatologiem to jeszcze lepiej. Sam emdr oparty jest na protokole cbt plus ruch gałek ocznych, jak masz możliwość to spróbuj.
Jak poszukasz na mikro to powinno być kilku użytkowników korzystających z emdr.
  • Odpowiedz
@niesmiertelna_dusza: Czyli dalej gromadzisz w sobie emocje, atak paniki to taki kurek bezpieczeństwa psychiki jak już jest przeładowana i musi te emocje rozładować

@Galaktoboureko Tylko pierwsze są straszne, jak się pracuje to na kolejne już człowiek uwagi nie zwraca i mijają w parenaście sekund
  • Odpowiedz
@JesteMlodyGzGdyni: Nic w tym dziwnego, że samopoczucie, nastrój etc wpływa na hormony bo przecież to jest ze sobą ściśle powiązane. Okej, pobadałeś się, leki, psychoterapia, a spróbowałeś zadbać o diete, odpowiednia suplementacje, wdrążyć intensywny ruch fizyczny? Higiena snu? Zadbać o podstawy.
  • Odpowiedz
psychoterapia z antydepresantami czy bez? zdania są podzielone, jedni twierdzą że terapia bez #ssri nie jest tak efektywna, bo pozwalają one na lepszym skupieniu sie na swoich emocjach z kolei inni twierdzą że pozbawiają one naturalności w emocjach i nie pozwalają w pełni ich odczuwać.. jakie jest wasze zdanie? w styczniu zaczynam psychoterapię psychodynamiczną. #psychoterapia #antydepresanty #depresja #ptsd #nerwica #
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pomogła komuś psychoterapia psychodynamiczna? zaczynam dopiero od stycznia, nie mam siły żyć, ciągle szumi mi w uszach, co noc mam bardzo silne emocje w snach, zerowe libido, poziom energii bardzo niski, brak motywacji, rozdrażnienie, ciągle negatywne myślenie... nie mam siły już żyć #psychoterapia #psychologia #depresja #ptsd #nerwica
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JesteMlodyGzGdyni: przez wysoki cortyzol mozesz czuc sie calkowicie wypalony, dokladnie jak wrak czlowieka, poraady ktore podalem sa bardzo pomocne i potrafia byc potezne wystarczy ze po nie siegniesz i sprobujesz, sugerujesz ze daje rade w stylu "idz pobiegać" brzmi to jak hańba w moja strone
  • Odpowiedz
@fekalne_yeti: Jaki masz typ owych ataków (jeśli można wiedzieć) ?
Ja co prawda nie mam schizofrenii ale również mam momenty kiedy mózg do mnie "gada" i nie chce się zamknąć.
Zazwyczaj mi powtarza bym się zabił lub że już "nie zasnę", no i wtedy panika wjeżdża na pełnej i potrafię nie spać z ponad 24h do czasem 30h.

Na szczęście po lekach zdarza się to dość rzadko (raz na pół
  • Odpowiedz
Ogółem to przez zmaganie się z #cptsd #ptsd #fobiaspoleczna wypróżnianie nie było za ciekawe u mnie, było średnie (długie i wolne) no i te czasy gdy się mocno stresowałem i biegunki.. postanowiłem podkładać taboret pod stopy na kiblu żeby #srajzwykopem było lepsze i naturalne jak to mówią bo wtedy mięsień się rozluźnia, no i w miarę było lepsze, ale to nadal nie było to.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach