Dobry Wieczór Mirki. Nie było mnie pod tagiem całkiem długo wiec chcialem sie tylko w krotkiej wiadomości podzielić z wami kilkoma nowinkami prosto z insiderskiego świata. W zeszłą niedziele partycypowałem w premierze zestawu 10316 Rivendell. Jak wiecie jest to jeden z niewielu dużych zestawów LEGO którzy został przyjęty w tak ciepły sposób. W Londynie zestawy były podpisywane przez twórców/designerów tego zestawu - w tym wypadku Michaela Psiaki (któego poznałem już dużo wcześniej
Nieprawdopodobny opór przed wydawaniem na Lego, który mam od pewnego czasu w sobie, równoważę wielkim zapałem do podzielenia swojej kolekcji na zestawy. Wcześniej miałem podzielone na typy klocków, ale było tego tak dużo, że i tak nigdy nie budowałem nic swojego, bo to było strasznie niewygodne. Teraz największe zestawy już pogrupowałem. Idę od największycg do najmniejszych i będę brał
@bluehead: fajny zestaw, bardzo bawialny. Mam tylko pretensje do skrzydła, który jest jednym klockiem. No i bardzo często odpadają koła przy nawet delikatnej zabawie
Kiedy jako 30 latek kupisz sobie puzzle to nikt nie ma pretensji Gdy jako 30 latek kupisz sobie #lego to nagle połowie rodziny #!$%@? ( ͡°͜ʖ͡°) #puzzle
@Yurakamisa: też tak miałem, że patrzyli na mnie jak na dziwaka. Pomogło trochę lego Masters. Po czym po jakimś czasie większość rodziny sobie znalazła inne hobby, np. dzierganie obrazów, puzzle albo ogólnie robienie lalek z włóczki czy czegoś tam. I nikt się już nie czepia.
Nie ma się czym przejmować, hobby jak hobby. Ma sprawiać radość. Ja np. nigdy nie zrozumiem wędkarzy ale szanuje ich pasje.
Robią w ogóle jeszcze takie malutkie zestawy? Za dzieciaka moja kolekcja Lego składała się głównie z tego typu minizestawów 5 klocków na krzyż, bo na takie było stać moich rodziców. #lego
Odkąd wprowadziła się nad nami madka z murzynem i ich małym gówniakiem, w spokojnym dotąd otoczeniu nie było praktycznie dnia spokoju. Ciężko było pracować zdalnie, odpoczywać po pracy czy nawet się wyspać, bo darcie mordy i skakanie było już od 5 rano. Gówniak razem z matką i ojcem skaczą i biegają, drą mordę podczas zabawy, latają też różne przedmioty. Trochę jak w zoo. U mnie jeden wielki rumor po kilka godzin dziennie.
Ja bym obstawiał, że chodzi tutaj o dźwięki z wyższego pasma częstotliwości, zbliżonego do 20 kHz. Bo teoretycznie dorosły człowiek słyszy 20Hz-20kHz, ale tak w praktyce to wraz z wiekiem ta górna granica się skurcza.
Zaś puszczanie dźwięków o wysokiej częstotliwości działałoby raczej w tym samym pomieszczeniu a nie poza nim. Długość fali to odwrotność jej częstotliwości, stąd zawsze z klubów słychać bardziej "umcy umcy"
Moja kolekcja sentymentalna, zestawów które miałem za dzieciaka, jest kompletna. Może nie było tego dużo, ale na tyle było wtedy stać moich rodziców. Przez lata klocki poginęły, instrukcje i pudełka dawno wyrzucone. Więc postanowiłem skompletować wszystko na nowo.
Wczoraj dostałem ostatni element, helikopter policyjny (6642) Mam 35 lat, a cieszą mnie te zestawy tak samo jak dawniej.
Mam takie wspomnienie z dzieciństwa, kiedy miałem z 7-8 lat: choinka dopiero co ubrana, rodzice skupieni na świątecznych obowiązkach, było późno, w telewizji leci "Grom w raju" z Hulkiem Hoganem, a ja po dywanie zapierdzielam tą motorowką.
Ten rok był dla mnie rokiem odejścia od kupowania zestawów. Chyba nic nie kupiłem. Ceny masakryczne za bądź co bądź plastikowe zabawki. Nie wiem też, jakie serie miałbym kupować. City nie ma podjazdu jak dla
@piotrveyner: U mnie w tym roku po podwyżkach spore hamulce, nówek kupiłem raptem kilka. City faktycznie słabo, chociaż ta podseria rolnicza jeszcze ujdzie. W przyszłym półroczu mam od City wolne xD
Ideas nigdy bardziej mnie nie interesowało, mam chyba tylko Barracude. No i Zamek.
Co do tagu - ja mam zawsze problem z tym, ze ja bym chętnie sobie popisał, ale nigdy nie mam na to czasu by to miało ręce
Pierwszy MOC (chatka i okolice) budowany z synkiem #lego #tatacontent Oczywiście pociąg z zestawu, podobnie jak szara budka w tle, która jest uzupełnieniem :p
@Mirek_Cebula: Dla mnie design jest spoko, akceptowalny - poza przodem lokomotywy. Wygląda, jakby ktoś stanął butem :) Prowadzi się trochę inaczej, bo wagony są dłuższe - przez to cały skład jest dłuższy. Mam wrażenie, że jakby pewniej trzymał się torów (w końcu nowe wózki). Nie lubi się z flexami. A akumulatorki to podstawa, bez tego ani rusz.
Co do 6444 - bardzo dziwny wybór jak na tamte czasy, stąd moje pytanie.
@Mirek_Cebula: udalo mi sie ostatnio dostac na allegro 6444, dlugo szukalem w dobrej cenie. Fajny zestaw, mega klimat. Dosc rzadki. Co do 6556 dosc pospolity ;)
A jak sie pociag sprawuje? U mnie tez dzisiaj testy i ciekawy jestem Twoich opinii.
@FisioX: ciekawy pomysl ( ͡°͜ʖ͡°) BTW: chyba dostałeś shadowbana, bo mam hashtag #lego polubiony to nie dostałem powiadomienia. Aż 3x sprawdziłem, czy na pewno: