#anonimowemirkowyznania
Jak poznałam pewnego człowieka to zdziwiły mnie jego zwyczaje otóż przedstawiając mi nowych ludzi często mówi o ich słabych punktach. To znaczy nie mówi tego przy nich tylko zanim ich poznam, minutę przed. Najbardziej zszokowało mnie co powiedział o swoim bracie, że "skończył tylko ....".i tu podał nazwę szkoły. Z bratem raczej rozmawia normalnie, nie są chyba w konflikcie. O koleżance "nikt jej nie lubi, kiedyś na imprezie sikała na naszych
@AnonimoweMirkoWyznania: Najprostszą metodą dowartościowania się jest zrobienie tego cudzym kosztem, stratą. Samemu niczego nie trzeba osiągnąć, wystarczy innych obsmarować. Mówisz, że rozmawia z nimi normalnie. To przysłuchaj się, czy każda rozmowa nie jest tak naprawdę jakimś ustawianiem się wyżej rozmówcy, wszystko jedno w jakim kontekście (licytacja na osiągnięcia, doświadzenia, a jak ktoś coś faktycznie złego zrobi, to będzie pierwszy do rozstawiania po kątach).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@bohater: kto nie pije ten kapuje, ja bym takiego "imprezowicza" na zbity ryj wywalił i to by była przysługa dla wszystkich. Dla niepijącego, że się nie męczy i dla pijących, że tego kapuś im potem nie będzie wypominał, jak fason wypiją.
  • Odpowiedz
Ludzie tak jak i Niemcy mogą zostać zmanipulowani przez ludzi takich jak np Hitler. Zapewne Hitler nie przeczytał kilkudziesięciu książek od psychologi i nie rozważał dogłębnie tej i podobnych nauk. Po prostu umiał manipulować ludźmi tak jak niektórzy dzisiaj i umieją. Zastanawia mnie czy mogę coś poradzić głupim osobom które zostały w ten sposób zmanipulowane, czy to żeby gnębić kogoś w szkole czy żeby płacić wielkie sumy na sektę. Widziałem kilka razy
@Aokx: Hitler trafił że swoimi poglądami w "dobry" czas, przegrana wojna, Wersal, uszczuplenie armii, potem kryzys gospodarczy. W takich Niemczech wilhelmowskich czy Bismarcka o Hitlerze nikt by nie usłyszał, ewentualnie byłby marginalnie znany.
  • Odpowiedz