Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak poznałam pewnego człowieka to zdziwiły mnie jego zwyczaje otóż przedstawiając mi nowych ludzi często mówi o ich słabych punktach. To znaczy nie mówi tego przy nich tylko zanim ich poznam, minutę przed. Najbardziej zszokowało mnie co powiedział o swoim bracie, że "skończył tylko ....".i tu podał nazwę szkoły. Z bratem raczej rozmawia normalnie, nie są chyba w konflikcie. O koleżance "nikt jej nie lubi, kiedyś na imprezie sikała na naszych oczach" o koledze który miał nas podwieźć "zmienił samochód z lepszego na gorszy he he". Oczywiście jak można się domyślić na mnie też znalazł "haczyk" i zupełnie niespodziewanie powiedział PRZY MNIE takiej jednej, że kiedyś się opierałam o scianę bo byłam wstawiona, nie widzę w tym nic dziwnego, piję rzadko więc może bardziej to po mnie widać, po nim słabo, bo jest "przyzywczajony". Tym komentarzem zrobił ze mnie jakby patoalkoholiczkę. CO JEST NAJDZIWNIEJSZE ludzie go lubią! Pewnei myślą, że to co robi jest nieszkodliwe i o nich na pewno nic złego nie gada. Kiedyś mu powiedziałm, że jest wredny i nie lubię tego a on na to "to z sympatii", nie uwierzyłam. ciągle o tym myslę czy jestem przewrażliwiona, czy tak wyglądaja relacje międzyludzkie. Aha, o swoich ex też mówił nieciekawe rzeczy, choć nie mówi tylko o wadach ludzkich, mówi też o zaletach, ale jak walnie wadę to taka przykrą. I potem o tej osobie, którą obgada, mówi, że za nią tęskni i to jest jego ziomeczek. Np o tej koleżannce która sika przy ludziach nic nie słyszał od długiego czasu i się wypytuje o nią, myslałam, że jej nie lubi. Jaka jest wasza opinia o takich ludziach? moim zdaniem jest narcyzem. #psyhologia #narcyzm #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fb4cd78b34ca7000a1a8284
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Najprostszą metodą dowartościowania się jest zrobienie tego cudzym kosztem, stratą. Samemu niczego nie trzeba osiągnąć, wystarczy innych obsmarować. Mówisz, że rozmawia z nimi normalnie. To przysłuchaj się, czy każda rozmowa nie jest tak naprawdę jakimś ustawianiem się wyżej rozmówcy, wszystko jedno w jakim kontekście (licytacja na osiągnięcia, doświadzenia, a jak ktoś coś faktycznie złego zrobi, to będzie pierwszy do rozstawiania po kątach).