W gminie Goworowo na teren posesji właścicielki maltańczyka wtargnął pitbull i zagryzł jej psa ([źródło](https://www.moja-ostroleka.pl/mart/1740480637/interwencja-czytelniczki-niebezpieczny-pitbull-biega-po-wsi-wbiegl-na-posesje-i-zagryzl-maltanczyka-wideo
)). Na nagraniu widać moment ataku, po chwili pitbull wybiega z martwym już psem w szczękach z podwórka. To nie pierwsze zagryzienie. Mieszkańcy zgłaszają, że pitbull jest agresywny i zaczepia dzieci.

Ofiara zamiast skutecznej interwencji wraz z unieszkodliwieniem psa otrzymała od bezczelnego pitbullarza zdjęcie jego pitbulla z zakrwawionym pyskiem i podpisem: "zobacz co zrobił mu twój
WielkiNos - W gminie Goworowo na teren posesji właścicielki maltańczyka wtargnął pitb...
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

pytanko do właścicieli samców - czy kastrowaliście swoje psy? przy suczkach sprawa jest jasna, ale co do samców zdania są podzielone. konsultowałam z wetami i behawiorystami i każdy sugerował co innego. czy ktoś z was spróbował najpierw kastracji chemicznej? widziałam na instagramie jakiejś trenerki, że zrobiła psu wazektomię, ale nie widzę tego zabiegu w ofertach żadnej z lecznic w okolicy. jakieś protipy?
#psy #kastracja #kiciochpyta #
kwasnydeszcz - pytanko do właścicieli samców - czy kastrowaliście swoje psy? przy suc...

źródło: IMG_5964

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kwasnydeszcz: Polecam kastrację chemiczną na początek by zobaczyć zachowanie psa. W przypadku mojego zrobił się mniej aktywny i dużo spał co przyczyniło się do tego, że zrezygnowałem z mechanicznej.
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: zdania są podzielone bo kastracja może wpływać na komunikację między psami więc behawiorysci raczej odradzają, wet i ludzie ze schroniska będą polecać. Im starszego psa wykastrujesz tym lepiej. Kastracja jest najlepsza jak pies skończy 5 lat. Im mlodszt pies tym większy wpływ może to na niego mieć.
Lękliwego psa nie wolno kastrować.

Pies po kastracji normalnej może wykazywać inne zachowania niż po kastracji chemicznej więc to nie jest za
  • Odpowiedz
Japierdykam. Psiarze, którzy mają "psiecka" a nie psy, powinni się leczyć. Siedzę u weterynarza, a obok baba z "psieckiem". Nosi go na rękach i:

patrz, tu jest sówka, widzisz, sówka, a tu kotek, kici kici no

I tak w kółko. A wszystko takim specyficznym głosem jak do dzieci, przeciągając słowa i mówiąc piskliwym głosem.

To zdecydowanie nie jest normalne ani zdrowe.
  • 74
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak się zastanawiam co pies zostawiony sam w mieszkaniu na 8h próbuje osiągnąć tym że non-stop ujada? Czy w ogóle jakieś procesy myślowe zachodzą w tym psim mózgu? Serio to są najbardziej irytujące stworzenia na świecie. #psy #psiarze #patologiazmiasta
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@EditorTM: a co proboja osiągnąć ludzie którym w stresie noga lata albo obgryzają paznokcie? Czy w nich w ogóle zachodzi jakiś proces myślowy?

  • Odpowiedz
Dom z ogrodem, opieka członka rodziny nad psem przez cały dzień, spacer przed i po pracy codziennie, a w weekendy kilka godzin dziennie to za mało dla dzisiejszych psiar żeby ktoś mógł kupić sobie psa.

Nikt nie jest wystarczająco dobry dla psiecków jeśli nie poświęci się im każdej minuty swojego życia.

#psiarze #psy #bekazpodludzi #patologiazmiasta #dogpill
WielkiNos - Dom z ogrodem, opieka członka rodziny nad psem przez cały dzień, spacer p...

źródło: temp_file6626602266143936470

Pobierz
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WielkiNos: Jeśli chodzi o psiarzy, to polaczki z chowu klatkowego to najgłupszy sort. Pies gnije w 30 m2 "apartamentu" przez 23 godziny na dobę, ale julka jak zrobi z nim rano i wieczorem rundkę wokół bloku, to jest to wystarczający bodziec do prawidłowego rozwoju xD
  • Odpowiedz
@WielkiNos: ja na wykopie kiedyś napisałem, że mam labradora (teraz już nie mam bo rok temu odszedł), działkę 25 arów po której sobie biega, ocieplana duża budę, w zimie śpi sobie w ocieplanym garażu, na spacer też chodziłem z nim godzinę dziennie to trzech wykopków naskoczylo na mnie, żebym oddał psa bo go mecze. Pies potrzebuje bodźców a ja mu go nie dostarczam.
  • Odpowiedz
@Moonman: jak pies duży i stary to łatwo, a jak mały i młody to będą ci do domu przychodzić i szukać huja do d--y żeby ci go tylko nie dać, ja odpuściłem i znalazłem se na olx
  • Odpowiedz
@Moonman: zależy od schroniska - we Wrocławiu wypełniasz ankietę (online albo na miejscu) i jak pies już jest dostępny do adopcji i nie jest jakiś bardzo problematyczny, to jak masz swoją smycz, to płacisz 30zl i wychodzisz z psem od razu.
Chyba że jesteś pijany, wyglądasz na totalną patologię albo próbujesz zaadoptować psa z historią pogryzień/zwrotów/w typie amstaffa albo ttb, to wtedy trzeba kilka razy przyjść. Natomiast nikt ci do
  • Odpowiedz
#psy #zwierzeta #pytanie
W internecie jest napisane, że z psami trzeba około 3 razy dziennie wychodzić na spacer.
A jeśli ja bym zaadoptował psa i bym go tylko raz dziennie wyciągał na spacer, to co nie nauczyłby się?

Czym taki eksperyment by się skończył?
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Xvenowski Patrząc na twój tok myślenia uważam, że nie powinieneś mieć psa. Przede wszystkim nie porównuj się do zwierzęcia, bo jesteście odmiennymi istotami o innych potrzebach i fizjonomii. Spacer dla psa to nie tylko załatwianie potrzeb fizjologicznych, ale kontakt ze światem poprzez węszenie i obcowanie z innymi psami. Poza tym spacer nie jest dla ciebie tylko dla psa i dla niego to jest przyjemność. Nie zawsze sprzyja pogoda, ale to jest
  • Odpowiedz
@TomSz: moja truśka dostała nowiuśkie legowisko, 'specjalnie dla królików', i teraz śpi pięć centymetrów od niego, jak przesuniesz- też się przesuwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz