✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Najgorsze co w życiu jest to ZOBOWIĄZANIA. Takie, na które nie zawsze, a przeważnie to w ogóle się człowiek nie pisał. A teraz są i nie ma od nich ucieczki. Gdyby dało się je wykasować to bym się narodził na nowo. Moimi są praca, dziecko, kredyt. To znika i jestem najszczęśliwszym człowiekiem na swiecie.
#przegryw #zalesie #przemyslenia

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Im bliżej mi do 30-stki tym częściej dopada mnie kryzys wieku. Czuje się jakbym był w jakiejś próżni. Za wcześnie by się poddać ale za późno by zacząć od nowa. Często myślę o swoim życiu, sprawdzam co u znajomych na socjalach, wracam do przeszłości, tworze w głowie alternatywne scenariusze. Niestety zawsze byłem osobą przeciętną a to najgorsze co może być bo to znaczy, że jest stabilnie, nie masz bodźca do żadnych zmian. I tak ni stąd, ni zowąd budzisz się i nagle masz prawie 30 lat! Ehh.. kiedyś głupi myślałem co to nie będzie jak będę dorosły KIEDYŚ. Na wszystko mam czas a jak osiągnę te 25 lat to wtedy dobra praca, rodzina, dom.. No cóż 25 lat minęło już dawno i nic się nie zmieniło. Podczas gdy ja przeglądam wykop i instaluje tindera po raz 2137, znajomi wybierają płytki do ich nowych mieszkań albo wrzucają fotki z wesela. Mam jakieś dziwne przeświadczenie, że jak ja siedzę w domu to czas się zatrzymuje ze mną. Siedzisz w domu=nic się nie dzieje u ciebie=nic się nie dzieje na zewnątrz. Potem spotykasz swoich starych znajomych i SZOK - każdy się zmienił, każdy coś osiągnął, zrobił coś ze swoim życiem a TY STOISZ W MIEJSCU.
Często bierze mnie też na takie przemyślenia:
- Chciałbym nadrobić swoje dzieciństwo, robić/mieć to czego nie mogłem wtedy albo nie było pieniędzy na to w domu
- Nie wyszalałem się za młodu i też chciałbym to nadrobić
- Marnuje dorosłość. Ciągle mi się wydaje, że na wszystko mam czas i wielkie rzeczy nadejdą kiedyś. Problem w tym, że to kiedyś już jest TERAZ
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Im bliżej mi do 30-stki tym częściej dopada m...

źródło: comment_1660912578rlLrg7bt9hPuvx4DPv64gf

Pobierz
@mirko_anonim: Jak byłem dzieckiem w domu była bida i na noc nie było. Dzisiaj już 4 dychy na karku i realizuje plan dzieciństwa. Latam dronem i jeżdżę autkiem rc w wolnych chwilach. I mam #!$%@? co kto myśli
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 4
Anonim (nie OP): No i dobra se siedź i rób sobie rzeczy co ci dają radość
A o tych co mówisz to ta wybierają płytki do mieszkań a potem się będą o te płytki sadzić w sądzie xD Przy rozwodzie i podziale majątku
Ta zmienili się wszyscy bo wszyscy się ścigają w wyścigu szczurów dlatego zapieprzaja jak małe samochodziki
Jak masz 30 lat i czujesz jakbyś miał 23 to bardzo dobrze, lepiej tak niż mieć 25 a się uważać na 40 i #!$%@? swoje życie
Ty masz całe przed sobą, powoli mirku i do przodu i na innych nie patrz bo nie znasz kulisów
Mieszkania i pętlę na szyję bo wpadki, kłótnie w chałupie, brak miłości i związki z rozsądku, ty nie widzisz góry lodowej pod powierzchnią tylko czubek ładnie się
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Problemem nie jest obecny trener, poprzedni trenerzy też nie bo każdy coś tam jednak wniósł. Problemem jest nasza cuckoldowska mentalność przegrywów. Dziwnym trafem co euro trafia się słaba drużyna, która jednak potrafi ograć silniejszych albo pokazać charakter. Jesteśmy narodem mentalnych cuckoldów, do którego kraju przyjeżdżają na seksturystykę a my się cieszymy i czujemy dumę gdy obcokrajowiec powie, że mamy ładne kobiety. Przejmujemy się co o nas powiedzą za granicą a jak pochwalą to pompujemy balonik. Niewolnicza mentalność ustępowania innym, kłaniania się, siedzenia cicho z boku. Bez charakteru a co dopiero temperamentu, po prostu jesteśmy nijacy do bólu. Fetysz cuckold idealnie pasuje do naszego społeczeństwa, które lubi być bierne, nijakie, patrzeć z boku i napawać się innymi.

#mecz #pilkanozna #przemyslenia #przegryw #blackpill

Po drugim golu Austrii stwierdziłem, że #!$%@? idę na kibel. Patrzę przez okno, a ojciec po podwórku chodzi zamiast mecz oglądać i pomyślałem, mądrość w doświadczeniu przez niego przemawia. On był zawsze pierwszy do kibicowania, nieważne czy to piłka nożna, siatkówka, tenis czy skoki. A teraz odpuścił, co dla mnie w pierwszym momencie było szokiem, ale po chwili go zrozumiałem. Ja się produkuję, oglądam naszych, łudzę, zupełnie jak on kiedyś, a on
Wpuścil Lewandowskiego i się skończyło granie, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy nasza reprezentacja jest jak Tottenham, bez Kanea grają lepiej. Poczekajcie aż nieszczęsny powiesi buty na kołek to dopiero będziemy mieć wyniki.
#mecz #przemyslenia
Dzisiejszy dzień ma fajny klimacik:
1. zaczęły się wakacje dla uczniaków (mimo że już dawno nim nie jestem, to doskonale wiem jakie to uczucie jak ostatni raz w tym roku wychodzisz z tego budynku a przed Tobą dwa miesiące wakacyjnej laby i czas pełen przygód). Wszędzie na mieście pełno młodzieży ubranej na galowo ze świadectwami.
2. Euro trwa w najlepsze, wkręciłem się w ten turniej bardzo. Właściwie ominąłem tylko jeden mecz jak do tej pory, a zaraz urlop ( ͡° ͜ʖ ͡°)
3. Oczekiwanie na nasz meczyk - czuje takie przyjemne napięcie - w końcu turniej bardzo blisko naszego kraju, idzie się wczuć w klimat bo mam kilku znajomych, którzy pojechali dziś do Berlina. Mam tylko nadzieje, że nasi nie zawiodą i dadzą nam jeszcze trochę radości.

Któregoś listopadowego zimnego wieczoru przypomnę sobie ten wpis i postaram się odtworzyć ten mood. A może być jeszcze lepszy jak
Jakie to jest piękne! człowiek przechodzi w stan takiej halucynacji, nostalgii, nie wiem jak to opisać przeniesienia w inny wymiar? Aphex Twin stworzył dzieło/dzieła. Oczywiście chodzi mi o muzykę na samym początku.

A tutaj dokładny jej tytuł Aphex Twin - Rhubarb i link - https://www.youtube.com/watch?v=_AWIqXzvX-U

#muzyka #muzykaelektroniczna #nostalgia #lata90 #lata00 #muzonostalgia #aphextwin #feels #przemyslenia
FranzMaurerrr - Jakie to jest piękne! człowiek przechodzi w stan takiej halucynacji, ...
Jak to jest, że z wiekiem nawet miejsca stają się całkowicie normalne i już nie robią takiego wrażenia jak kiedyś. Gdy byłem mały to zawsze podziwiałem dom ciotki bo był nieporównywalnie większy od mieszkania rodziców, luksusowo urządzony, nowocześnie bo akurat pracowali za granicą i mięli forsę na to by to zrobić. Po latach mi to wszystko spowszedniało i nie robi takiego wrażenia. Wolę swój rodzinny dom
#gownowpis #przemyslenia
@dotankowany_noca: jak byłem mały, zawsze podobał mi się dom mojej ciotki. Był duży, dwupiętrowy, szeroki na całą działkę. My mieszkaliśmy w bloku, więc tym bardziej robił na mnie wrażenie dom z tarasem większym niż mój pokój. Z czasem doszedłem do wniosku, że ten dom jest aż za duży i wcale nie taki ładny jak myślałem będąc dzieckiem
  • Odpowiedz
@dotankowany_noca: miejsca to jedno. Ja dalej rozkminiam z czego wynika utrata wyjątkowości niektórych czynności albo zakupów. Czy aż tak to spowszedniało?

Jak byłem dzieciakiem pamiętam z jaką ekscytacją czekałem na pierwszy komputer, na internet, na rower, jakie motyle w brzuchu miałem jadąc nad morze. Pamiętam 18 urodziny i pierwszy gowniany samochód którego nie moglem sie doczekać.

Dziś? Namiastkę tej ekscytacji poczułem jadąc na grube, egzotyczne wakacje. Samochód jaki zawsze chciałem
  • Odpowiedz
Obecny świat został ukształtowany pod kobiety jako rezultat rewolucji seksualnej, feminizmu i zaniku autorytetu ojca / męża. Kobieta płaczącą, że nie ma już "prawdziwych mężczyzn", pomija sedno problemu, jakimi są radykalne zmiany społeczne, których na dzień dzisiejszy najmocniej bronią właśnie młode kobiety.

Jeśli chcecie "prawdziwych mężczyzn" to sugeruję zacząć od siebie; skończcie z tatuażami, trzymajcie dziewictwo do ślubu i przestańcie się seksualizować na necie... albo przestańcie wreszcie płakusiać, że nie ma już
D00msday - Obecny świat został ukształtowany pod kobiety jako rezultat rewolucji seks...

źródło: Screenshot_20240620_231007_Samsung Internet

Pobierz
Jeśli chcecie "prawdziwych mężczyzn" to sugeruję zacząć od siebie; skończcie z tatuażami, trzymajcie dziewictwo do ślubu i przestańcie się seksualizować na necie... albo przestańcie wreszcie płakusiać, że nie ma już "prawdziwych mężczyzn", którzy olewają obowiązki, skoro pozbawiono ich naturalnego przywileju pod postacią dostępu do szanujących się kobiet, które będą chciały z nimi założyć rodziny


@D00msday: O czym ty tutaj piszesz? Jako kobieta mam inne doświadczenia. Jakby dziewczyna nie chciała z
  • Odpowiedz
Teraz napiszę coś w starym stylu.

Myślę, że jakoś w tym roku, może zeszłym przekroczyliśmy pewien próg, próg absurdu i to też dobry przykład, że nie warto brać wszystkiego poważnie.

- unia europejska jest na etapie 3 części star warsów, zemsty sithów czyli transformacja z republiki demokratycznej w imperium (teoria spiskowa okazała się prawdą - check) ale nie tylko unia bo cały świat zachodni pozbywa się pozorów demokracji i nawet jak są robione sondaże to widać że normiki też to widzą. Na wschodzie demokracji nie było i nawet nie udawali, że jest.

-
W jaki sposób spróbować odgruzować swoje życie? Od 10 lat moje życie to równia pochyła - z pozytywnego, optymistycznego chłopaka stałem się zgorzkniałym, wiecznie rozdrażnionym dziadem bez energii. Nic nie daje mi radości, nawet będąc na wakacjach czuję, jak w lochach mojej podświadomości siedzi mały dementor, który wysysa ze mnie pozytywne rzeczy. Moje środowisko zauważa we mnie zmiany - babcia żony, która mnie traktuje jak swego wnuczka, powiedziała ostatnio, że widać, że
@rail_man: psychiatra może zadać pytania, które tutaj nie padną i znaleźć miejsce na leki, co może pomóc, stąd zachęcam do konsultacji, ale niekoniecznie rozwiązać problemy w całości.
Chyba kluczowym dla mnie zdaniem jest, że od 10 lat gonicie z żoną za stabilnością i nie możecie jej uzyskać. No trudno być szczęśliwym, kiedy dekadę się zapieprza tracąc masę energii po to, żeby być dalej sfrustrowanym. Wydaje się, że do zrewidowania jest
  • Odpowiedz
@rail_man niestety w dorosłym życiu nawarstwia się ilość przytłaczających obowiązków oraz powtarzające się czynności, że nagle w ten sam monotonny sposób zaczynają lecieć tygodnie, miesiące i lata. Sekret tkwi w docenianiu małych radości, chwil, okazji - które są przecinkami w tym pozostałym czasie. A zamartwianie się finansami, na pewno dodatkowo przytłacza- trzeba przeliczyć ile potrzeba, a ile można przeznaczyć na przyjemności, żeby ciągle o tym nie myśleć.
  • Odpowiedz
Ktora emocja lub uczucie pozwala wam "odpuscic cos lub kogos"? Doszedlem do wniosku, ze gniew czy to jako uczucie, czy to jako emocja, pozwala mi trwac w czyms lub zrobic cos, ale nie sprawdza sie, gdy chodzi o cos, co chce odpuscic, zostawic za soba - poniewaz kaze mi sie mscic albo szukac innych rozwiazan, walkuje to samo gowno.
Wiec co powinienem poczuc lub wywolac w sobie, zawod, przygnebienie, smutek?

Potrzebuje zwiekszyc
@List0pad: nie umiem tego ubrać w pojedyńcze słowo, ale jest to uczucie masochistycznej przyjemności z palenia mostów (zazwyczaj za ludźmi), a potem szukanie na gwałt jakiegoś zajęcia (zazwyczaj hiperfiksacji) w której przetopie ból w twórczą siłe
  • Odpowiedz
@List0pad: Z odpuszczaniem jest tak, że się po prostu odpuszcza. Jakakolwiek emocja to utrudnia i powoduje przywiązanie się, zapamiętywanie, przypominanie sobie.
Jeśli coś budzi twoje emocje, a chcesz odpuścić, to po prostu odpuszczasz, a na emocje sobie pozwalasz, aż ci się znudzą i znajdziesz sobie inne.
  • Odpowiedz
#przemyslenia #przegryw #psychologia
Normicy, którzy są psychopatami/socjopatami/narcyzami/toksykami to drapieżniki.

A ja ja jestem owieczką.
Szkoda, bo drapieżniki mają łatwiej w życiu, a ja poza tym, że jako owieczka musze popracować sam nad lepszą jakością życia, to jeszcze muszę się pilnować, żeby drapieżniki nie zniszczyły tego, co ja sam wypracowałem.
  • Odpowiedz