Sam ekosystem Java Developera jest tak duży, że na rozmowach rekrutacyjnych firmy potrafią odrzucić kandydata bo nie zna AWS'a, Apache Kafki, RabbitaMQ czy MongoDB, a do niektórych widziałem wymóg GCP. Zdarzają się też na tej rozmowie pytania o Reacta/Angulara.
Czy są jakieś profesje IT gdzie ekosystem nie jest tak rozdupcony i np. można się specjalizować głównie np. w jednym języki i framerowku? Nie nadążam za tym technologiami, a po robocie nie chcę
Czy są jakieś profesje IT gdzie ekosystem nie jest tak rozdupcony i np. można się specjalizować głównie np. w jednym języki i framerowku? Nie nadążam za tym technologiami, a po robocie nie chcę
Jak w tym momencie jesteś lekarzem na specce to oczywiście, że nie ma co tej decyzji żałować. 400 zł na godzinę już po odjęciu kosztów jest całkiem realistyczne. Mnożąc, daje to 60k miesięcznie bez nadgodzin, nie jest to jednak aż tak proste.
Zarobki o których mówię, zakładają, że masz 16 pacjentów prywatnych dziennie, ponad 300 we własnej bazie, bo mało kto chodzi częściej niż na miesiąc. Aby każdy lekarz mógł na to liczyć potrzeba w kraju 45 milionów regularnie leczących się ludzi - i to prywatnie. To się nie zdarzy. Oczywiście lekarze miewają takie bazy ale to są lokalne legendy, nikt nie będzie szedł na wizytę do młodego lekarza za tydzień jak płacąc niewiele więcej będzie mógł umówić się do profesora za miesiąc. Ale to tylko ostatni problem.
1)