A młodzi? Kumatym młodym się nawet nie chce iść do polityki, bo się nie przebiją przez ścianę leśnych dziadków, którzy jeszcze w razie zagrożenia im zniszczą życie. Zostają tylko tacy klakierzy i tępe juleczki, co mają świecić urodą.
Niezależnie kto rządzi, Polska jest obecnie w rękach ludzi typu 60-letni związkowiec, opasły i przechlany Janusz z wąsem uwalonym od musztardy, z którym "się dogadasz", tylko zależy ile mu posmarujesz. I tak absolutnie w każdej instytucji w tym kraj "
Także
Trwa przesłuchanie Kaczyńskiego na komisji ws tzw. wyborów kopertowych, które nie odbyły się a wydano 70 mln zł. 75—latek miażdży