Mignął mi na mirko wpis o dietetyce, studiach, kursach Mirka (niestety nie umiem znaleźć wpisu), który pyknął certyfikat i jego komentarz jakoby studia z dietetyki to było średniowiecze.
No otóż nie. Owszem, na jakichś gównouczelniach prywatnych poziom jest pewnie żenujący, ale polecam zapoznać się z programem studiów dietetycznych na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu. Mogę zapewnić, że studenci z tej uczelni na pewno wiedzą, co to cykl Krebsa, a trzy lata licencjatu to
No otóż nie. Owszem, na jakichś gównouczelniach prywatnych poziom jest pewnie żenujący, ale polecam zapoznać się z programem studiów dietetycznych na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu. Mogę zapewnić, że studenci z tej uczelni na pewno wiedzą, co to cykl Krebsa, a trzy lata licencjatu to
@jezioro-dygata:
Jasne spoko, dlatego żałowałem tego wpisu, bo jak go przeczytałem kilka razy to zrozumiałem, że wyszło to słabo i wyszedłem na bufona. Po prostu chciałem pokazać, ze poszedłem inną drogą niż to jest aktualnie typowo, bo studiowałem, później X lat sam się interesowałem i rozwijałem i na sam koniec zrobiłem dopiero "durny papierek". A wiadomo, że obecnie każdy jest specem z grupona lub wojownikiem pubmedu bo przeczytał w necie 4
Jasne spoko, dlatego żałowałem tego wpisu, bo jak go przeczytałem kilka razy to zrozumiałem, że wyszło to słabo i wyszedłem na bufona. Po prostu chciałem pokazać, ze poszedłem inną drogą niż to jest aktualnie typowo, bo studiowałem, później X lat sam się interesowałem i rozwijałem i na sam koniec zrobiłem dopiero "durny papierek". A wiadomo, że obecnie każdy jest specem z grupona lub wojownikiem pubmedu bo przeczytał w necie 4
@kopytko_: ja z kolei dodam, że studiuję historię i polonistykę, problem co do wykładowców jest ten sam. Specjalizuję się w językoznawstwie i tutaj co ciekawe odwrotnie, bo młodzi badacze wykazują bardziej tradycyjne myślenie o języku niż ci starszej daty, więc zdawanie egzaminów to jest uczenie się pod profesorów, a nie faktyczny stan badań, no ale językiem nikogo nie zabiję.
Co jeszcze denerwuje mnie, że media za ekspertów bycia fit stawiają osoby,
Co jeszcze denerwuje mnie, że media za ekspertów bycia fit stawiają osoby,
Obserwuję blackpilla od kilku tygodni. Trafiłem tu przypadkiem i początkowo nawet nie wiedziałem o co tutaj chodzi – jakieś chady, manlety, normiki, p0lki – nie miałem zielonego pojęcia co to wszystko oznacza. Dzisiaj już mniej więcej wiem i
Komentarz usunięty przez moderatora