Też tak mieliście, że dopiero po wyprowadzce z domu polubiliście sprzątać?
U mnie w domu zawsze sprzątało się w sobotę (w rzadkich wyjątkach w piątek). Niezależnie od tego czy w domu było czysto, czy się prawie wcale w tygodniu nie gotowało, czy w ogóle nas w domu nie było - sobota koło południa POBUDKA, SPRZĄTAMY, NIKT MI W TYM DOMU NIE POMAGA.
Nie dało się wyspać za nic, bo sprzątanie musi być wtedy
Efekt podnoszenia auta na cegłach w pracy (mamy jeden podnośnik i był potrzebny gdzie indziej)... nie mogę teraz w ogóle ruszać dłonią. Ciężko mi się teraz pracuje tylko prawą ręką, do tego strach zgłoszenia wypadkowego w pracy (wiecie korona, l4, zwolnienia za l4). Stosuje doraźnie apap przeciwbólowo, ale nie pomaga. Ogolnie,
#chwalesie bo moja szydełkowa pasja rozkwita, aż założyłam osobne konto na Instagramie na moje „dzieła”. :D Dużo ćwiczeń przede mną, ale sprawia mi to mega frajdę. Tutaj pierwsza torebeczka. :3
@kasprzak: Proszę bardzo :3 400 g mąki pszennej (ja dałam tortową) 150 g letniego mleka 60 g cukru kryształ (ja dałam chyba 80) 60 g masła roztopionego i przestudzonego 1 żółtko + 1
Długo nie potrafiłam się przekonać do tabletu graficznego, aż w końcu wzięłam udział w 5-dniowym kursie portretu. Nadal mam problem żeby zsynchronizować to co widzę na ekranie z tym, jak rysuję na oddzielnym tablecie, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia, a widzę dużo plusów Digital Paintingu.
Największą rozkminę miałam w tym jak narysować wzór na marynarce, ale jak na pierwszy raz jestem dumna z tego, jak wyszło i przy okazji sporo się nauczyłam.