@Matr0niXX: miałem nawet takie własne forum o włatcach much (miałem 11 lat xDD). Miałem nawet duży ruch - jakieś 500 zarejestrowanych użytkowników. Postanowiłem zrobić adekwatne uprawnienia wśród administracji (tzn. żeby grafik nie był superadminem). I ten grafik się obraził i skasował mi całą bazę danych a ja nie umiałem przywrócić backupu.
Wydaje mi się że grupy tematyczne na Facebooku to rak w najczystszej postaci. Byłem członkiem trzech grup. Dwóch dotyczących konkretnych modeli aut, które posiadałem. Trzecia dotyczyła dość konkretnej dziedziny technicznej.
Niestety, zauważyłem że napisanie jakiegokolwiek posta z jakimś nurtującym pytaniem (jakby nie było po uprzednim skorzystaniu z opcji "szukaj") to wabik dla osób, którym nie zależy na udzieleniu wyczerpującej odpowiedzi lecz wyłącznie na wypluciu emocjonalnego, mającego cechy "celnej riposty" wywodu mającego tylko
@pooszkin: ale nie na facebookowych forach tez tak kiedys bylo, nie wiem jak teraz. Niektorzy musza sie wymadrzyc zeby czuc sie lepiej. Sa grupy, na ktorych admini wypierdzielaja takie osoby, czesto tez widze ze inni wysmiewaja takie zachowania. Tylko pewnie zalezy od grupy. Moze trafiles na januszy
Z jakimi rakami spotkaliście się na forach #motocykle? Głównie mam na myśli teksty alfa-jeźdźców i napinaczy niczym z elektrody XD #forum #motoryzacja #pytanie
Przede wszystkim musi być tutaj grafika mówiąca o bohaterstwie i codziennym narażaniu życia. Poza tym:
- klasyk, czyli MOTOCYKL, a nie motor,
- oglądanie czyichś opon i je.anie po kierowcy, że boki nie są zdarte i jest piz.a, a nie motocyklista,
- chcę kupić kask do 800zł. Odpowiedź:
źródło: comment_1618394103x8iy5X08Q54qogZRcMP2EY.jpg
via Wykop Mobilny (Android)
  • 211
@ragnar-lodbrok-1992: tylko jak kiedyś szukałeś rozwiązania to Google indeksował takie wątki, teraz wątki przeniosły się na zamknięte grupy fb, nie dość że nie znajdziesz tego w Google to jeszcze wyszukiwarka Facebooka jest ułomna. Inna sprawa że na starych forach wszystkie wątki były sortowane w działach a teraz jest syf na fb bo żadnego mechanizmu sortowania oczywiście nie ma
Wiecie za co najbardziej nienawidzę facebooka? Za dobijanie koncepcji tradycyjnego forum internetowego. Dostęp do treści zgromadzonych na facebookowych grupach jest niemożliwy za pośrednictwem wyszukiwarki google, trzeba najpierw zapisać się do X grup, licząc, że uda się znaleźć coś na interesujący nas temat. Cała treść która kiedyś gromadzona była na wielu niezależnych forach dzisiaj jest w pełni uzależniona od facebooka: jego decyzji o istnieniu tej treści jak i w ogóle od istnienia samego
dzisiaj jest w pełni uzależniona od facebooka: jego decyzji o istnieniu tej treści jak i w ogóle od istnienia samego facebooka


@wjtk123: ale tak samo była ta treść uzależniona od istnienia forum. Dzisiaj sporo niszowych forum wcale nie musi nadal istnieć.
Ale tak, przyznaję rację, że na forum są informacje ładnie skatalogowane i zindeksowane przez wyszukiwarki, a na Facebooku musisz się pytać, bo ich wyszukiwarka też działa jakby chciała, a nie
Każde forum zawsze:

nowy13
ranga: maczanka | posty: 1
"Witam, chcę zacząć kręcić czyste papierosy z marhehuaną co nie gasną. Czy to prawda że tytoń jest niezbędny bo inaczej ZAWSZE GAŚNIE? Pozdrawiam."

·—po 10 sekundach—·

★Lufa27
moderator★ | posty: 6969
"Witam, zły dział! Ten temat był już poruszany na forum! Jako, że jesteś nowy to tym razem skończy się tylko na warnie ale w przyszłości UŻYJ OPCJI SZUKAJ. Pozdrawiam, moderator forum jaranko.net"
Jak to jest z forami dyskusyjnymi?

Pamiętacie internet pierwszej dekady XXI wieku?
Przed erą facebooka ludzie siedzieli na forach dyskusyjnych albo na komentarzach pod artykułąmi, np. na onecie. Ewentualnie na czacie, jeśli chcieli pogadać z randomami.

Fora miały klimat, dyskusja zawsze toczyła się w wątku o konkretnej nazwie typu "Ateiści vs Kreacjoniści", a każdy głos był liczony po równo - nie było plusów i reakcji, więc ludzie pisali dłuższe posty, które w
@jeseje Mi forów brakuje z racji tego, że stare wątki można było odświeżać, przeczytać całe i dyskusje trwały nawet miesiącami i latami. W formule nowego internetu czyli np. FB czy wykopu coś jest na świeżo i po kilkinastu godzinach zanika pod innymi wpisami i dyskusja tam toczona się praktycznie urywa. Nie ma szans na solidną wymianę myśli, bo nikt nie przeglada starych wątków. Na dodatek trudniej się ich szuka. Przy czym istniały
@Halbr: Tak, chyba to jest istota problemu.

Kiedyś wątek mógł być aktualny miesiącami, bo każdy post go podbijał do góry. Miało to swoje wady typu kilkadziesiąt stron do przeczytania albo sporo offtopów, ale mimo wszystko ogromną zaletą było to, że dyskusja nie znikała w otchłani internetu, tylko dlatego że minęły 24h.

Na wykopie co popularniejsze wpisy na mirkoblogu po 24h wypadają z 'gorących' i nikt już się nimi nie interesuje. Co