✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy 150k oszczędności to dużo/mało jak na 30-letniego przegrywa? Bo na pierwszy rzut oka wygląda fajnie ale z drugiej strony moi rówieśnicy mają majątki za bańke (np. własne mieszkanie).
- na jakieś inwestycje to chyba za mało, zresztą ja się na tym nie znam
- jakaś konsumpcja typu kupno auta za 150k to też głupota (tylko tyle że poczuje się lepiej na chwilę)
- na mieszkanie to za mało,
Czy 150k oszczędności to dużo/mało jak na 30-letniego przegrywa? Bo na pierwszy rzut oka wygląda fajnie ale z drugiej strony moi rówieśnicy mają majątki za bańke (np. własne mieszkanie).
- na jakieś inwestycje to chyba za mało, zresztą ja się na tym nie znam
- jakaś konsumpcja typu kupno auta za 150k to też głupota (tylko tyle że poczuje się lepiej na chwilę)
- na mieszkanie to za mało,
Zakładając, że macie luźne ~40k USD na inwestycje, co byście zrobili?
Około 50 tys pln mam dodatkowo na giełdzie, ale nie uważam tego za bezpieczne pieniądze. Im więcej ich posiadam tym bardziej z tyłu głowy dzwoni mi aby gdzieś to zainwestować, na wypadek wojny, burz słonecznych smażących elektroniką czy upadku społeczeństwa i powrotu do jaskiń. Żarty żartami, ale nie wiem jak ugryźć temat. Ziemia? Mógłbym spokojnie kupić działkę za
Inwestycja ma z zasady urosnąć, zabezpieczenie ma utrzymać wartość w przypadku turbulencji. Jeśli obawiasz się wojny w PL - to ziemia tutaj nie ma raczej większego sensu. Za to jeśli myślisz bardziej o totalnym załamaniu się gospodarki - wtedy posiadanie ziemii na której możesz "uprawiać ziemniaki" może być ratunkiem.