Niedawno (a mam już ponad 30 lat) dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak "mizofonia" czyli syndrom nadwrażliwości na selektywne, określone dźwięki. Nagle moja "odwieczna" niechęć do odgłosów przeżuwania jedzenia znalazła swoje wytłumaczenie.

Mizofonia jest powodem dla którego nie mogę wytrzymać spokojnie kilku sekund (!) podczas jakiegokolwiek rodzinnego obiadu czy spożywania posiłku. Odgłosy dochodzące z ust jedzących są dla mnie skrajnie nieznośne i automatycznie wywołują irytację czy złość. Inne dźwięki tak na
marv25 - Niedawno (a mam już ponad 30 lat) dowiedziałem się, że istnieje coś takiego ...

źródło: comment_1630611707gLamKCA9m7RgCVjNfyvLQ3.jpg

Pobierz
Szukam klawiatury 60/65% ew. TKL

Ma zastąpić K95 RGB (bardzo fajna - ale za duża, za głośna):
- musi mieć podświetlenie, nie musi mieć rgb
- wysoki, normalny skok klawiszy
- mechanik, ale jak najcichszy - #rozowypasek ma #mizofonia i jest to problem
- fajnie gdyby miała odpinany kabel

Cena gra drugorzędną rolę, rzadko zmieniam klawiatury i chce mieć coś na lata. Powiedzmy że wszystko tańsze niż obecna K95 jest rozsądne cenowo
Atreyu - Szukam klawiatury 60/65% ew. TKL

Ma zastąpić K95 RGB (bardzo fajna - ale ...

źródło: comment_161585637505AyAmDQja6yqVAxKQfneT.jpg

Pobierz
Cześć, prowadzę badania do pracy magisterskiej i zależy mi na dotarciu do jak największej liczby osób, dlatego przychodzę do Was. Badam mizofonię - zaburzenie, które w skrócie można określić jako nienawiść do dźwięków.
Jeśli kogoś zainteresuje to zapraszam, wypełnienie zajmuje 2 minuty.

https://www.profitest.pl/s/36195/jmBTChgt

#mizofonia #4s #psychologia #magisterka #chorobypsychiczne #zaburzeniapsychiczne #pomocy
Robił ktoś wygłuszenie akustyczne sypialni? Dało to jakieś realne efekty?

Jedynego sąsiada mam właśnie nad sypialnią, także celowałbym w izolację sufitu. O wygłuszeniu "tupania" czy wszelakich "stuków" nawet nie marzę bo wiem, że to ciężki temat, ale chciałbym nie słyszeć żadnych rozmów.

Zależy mi na opinii osoby, która faktycznie ma u siebie zastosowane coś, co działa.

#mieszkanie #remontujzwykopem #budujzwykopem #akustyka #mizofonia #sasiedzi
@PiccoloGrande: moge tylko powiedziec, ze wynajmowalem kiedys mieszkanie "wyciszone" kasetonami styropianowymi pod sufitem. Nic to nie dawalo, a latem jak pod sufitem naginala mucha lub nawet meszka to szlo zwariowac od tegu pukania. Sasiad z gory w koncu polozyl dywan na podloge i problem sam sie rozwaizal
#anonimowemirkowyznania
Mam ogromny problem i nie wiem co z tym zrobić. Otóż jestem mizofonikiem i mieszkanie w bloku to dla mnie katorga. Co zmienię miejsce zamieszkania, to zawsze prędzej czy później trafi mi się jakaś patolnia drąca mordy i puszczająca głośno muzykę za dnia jak i w nocy. Zgloszenia na policję z reguły mało dają, albo wręcz nic, bo oczywiście przyjeżdżają po kilku godzinach jak już jest spokój, albo i wcale. Od
Odkąd pamiętam niesamowicie denerwowały mnie różnego rodzaju odgłosy ciała typu mlaskanie, przeżuwanie, połykanie, chrząkanie itd. Wiem, że to absurdalne, bo przecież to wszystko są naturalne i ludzkie sprawy, ale jak tylko dochodzi do mnie jakieś CIAM MLASK GUL GUL OMNOMNOM to odczuwam dyskomfort i zażenowanie. Z jakichś przyczyn najbardziej przeszkadza mi to ze strony moich najbliższych, więc podczas wspólnych posiłków jestem zwolenniczką włączania telewizora, który może w pewnym stopniu zagłuszyć tę całą
Kurłaaaa jak ja nienawidzę mlaskania, siorbania, ogólnie pojętych odgłosów jedzenia i mówienia z pełnymi ustami!!!! Za każdym razem mnie to tak wkurza, że mam ochotę wyjsc z siebie.
W pracy mam kolegę, który mimo moich próśb wydaje tak głośne odgłosy podczas jedzenia i gada z pełną buzią, ze muszę zakładać słuchawki podczas jego posiłków żeby nie zwariować. Prośby oczywiście nic nie dają, słyszę za każdym razem, ze przesadzam i robię problemy (
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@DumnaAniemia: jak się kogoś bardzo kocha to takie rzeczy w ogóle nie przeszkadzają. Ani żona, ani dziecko nie powodują u mnie nerwicy związanej z mizo, mimo, że mają czasami jakieś zachowania za które kogoś innego wystrzelił bym w kosmos. Więc jeśli cierpisz na mizo i masz wątpliwości, jak sobie poradzisz z dzieckiem to powinnaś być o to spokojna. Na FB jest duża grupa związana z tą przypadłością, możesz tam dopytać czy