Mieliście kiedyś w swoich LD "women in red" "Mal", albo inaczej nazywając "wszechobecną duszę"? Kogoś kto często wam się śni i równie często przeszkadza w świadomych, których nie możecie, albo nie chcecie wyrzucić ze snu?
Ja mam taką postać od kliku lat i bywa nieznośna (niestety nie mogę już z nim porozmawiać...). Oczywiście bez przesady i zakładam, że z czasem ustąpi, ale zastanawia mnie czy, ktoś też tak ma. I czy "wymyślona"
Ja mam taką postać od kliku lat i bywa nieznośna (niestety nie mogę już z nim porozmawiać...). Oczywiście bez przesady i zakładam, że z czasem ustąpi, ale zastanawia mnie czy, ktoś też tak ma. I czy "wymyślona"
Tematem są doświadczenia Monroe'a z OBE, badania w instytucie i rozwijana technologia