Mi się to przytrafia w 90% gdy zasypiam na plecach. Odczuwasz nagle paraliżujący lęk i czyjąś obecność w pokoju. Jak masz farta to się nie zesrasz i zdążysz zapalić światło
  • Odpowiedz
Czas akcji: głęboka noc.
Miejsce: moje łóżko i bezpośrednie otoczenie.
Przebudzam się w środku nocy. W ręce trzymam telefon (coś tam tapałem wieczorem). Na telefonie otwarta strona tematyczna. Ktoś jest w pokoju. Kręcą się zamiast spać, kurde. Stan podprzypałowy - próbuję zablokować i schować telefon, ale... kto w temacie, ten domyśla się ciągu dalszego. Dokładnie tak, jak pomyśleliście: nie mogę się ruszyć. Szybkie dedukowanie, jak na późny środek nocy. Po pierwsze: nie
@severson: Też miałem kilka razy, ostatnio tylko zdarza się jak żony nie ma ze mną w łóżku :P i też oczywiście nie każdym razem ;)
No i jak u Ciebie - ile razy by się już nie zdarzyło, i ile by się o tym nie wiedziało co i jak, to i tak trochu strachu jest :P
  • Odpowiedz
Jestem w lokalu. Juz dawno zamkniete ale przy barze ustawila się kolejka. obsluguje ich a mimo to caly czas ludzi przybywa. Chciałbym juz isc do domu. Grubsza dziewczyna mierzy mnie wzrokiem i tonem głosu który ma mi sugerować 'ja tutaj rządze!' zamawia caipirinhe. Palec i cala reke, wraz z wlewajacym sie w skaleczenie sokiem z wyciskanej w rece limonki przeszywa piekacy bol. Zaciskam zeby. Wsypuje lod do kratki sciekowej. przymykam klapke i maszyna wydając dzwiek plasujacy sie gdzies pomiedzy skrzybaniem palcem po tablicy a przecinaniem styropianu powolnie go kruszy. Biore w dlon gotowy koktajl, wchodze po zkręcających schodach i rozgladam sie szukajac dziewczyny. Stoi tam gdzie wczesniej, przy ladzie, ktora teraz jest w kształcie wyspy. Wyciągam reke by podaj jej drinka, ale usta dziewczyny rozdziera niemy krzyk a jej oczy więzną w bezruchu skierowane za moje plecy. Prawą łopatkę przeszywa ból. 'Palę się! Ale jakim cudem? To chyba sen'. Ogarnia mnie swiadomość, wypuszczam szklankę i upadam na plecy.

Otwieram oczy. Pokój rozjasnił sie przez pierwsze promienie slonca. Plecy wyginaja sie nienaturalnie i przeszywa je rwący ból, jakby coś z całej siły napierało mi na kręgosłup i jednocześnie próbowało go wyrwać. W głowie narasta przeraźliwie głośna kombinacja huku i szumu. Lewituję nad łóżkiem a za plecami czuję wbijającą sie we mnie demoniczną istote. Przeniknięty do reszty przez lęk, nieopisany ból łamanych pleców i rozrywający bębenki hałas pragnę ulgi. 'To tylko zmora, rusz ręką!'

Bol i hałas ustępują odrazu, lęk puszcza wolniej. Znow leze sam na łożku i staram sie oddzielić jawę od snu - nie jest to teraz dla mnie takie jasne. Bezruch powoduje że słysze nadciągający gwizd, plecy znow zaczynaja wyginać sie w łuk. 'Wstawaj! Tam cię nie złapie'.

#
Miałam wczoraj przy zasypianiu paraliż senny. Tym razem nie skończył się atakiem paniki i niespaniem dwie noce z mojego lenistwa i zmęczenia xD
Wydawało mi się, że ktoś stoi koło mojego łóżka i podnosi jego bok tak, że zaraz sturlam się z drugiej strony. Chciałam spojrzeć kto to ale oczywiście - mięśnie nie działają. I co było moją pierwszą myślą?


I zamknęłam oczy żeby iść spać, a PS minął xDDD
#
1. Siedz do pozna w nocy bo goromco i spac sie nie da
2. Zasnij jakos 4:30
3. Obudz sie 8:00 zlany potem bo goromc
V. 22:30 o jezu jak spac mi sie chce
6. Spisz, sni ci sie ze czytasz ksiazke na laweczce w ogrodku
7. #!$%@? WAZ NA KOLEJNEJ STRONIE
  • Odpowiedz
Miałem znowu #paralizprzysenny śniłem, chodziłem i zastanawiałem się czy nie śpię, ale stwierdziłem że jest to zbyt realistyczne na sen. Idąc po coś potknąłem się i przewróciłem i wtedy się na prawdę obudziłem, ale tylko umysłem. Ciało było sparaliżowane. Wokół mnie krążyła jakaś świecąca kulka (jak zawsze) i coś mi robiła. W miejscach na moim ciele w których kombinowała czułem coś takiego jak delikatny prąd/albo takie uczucie jak przypalanie włosów
Mogłem lekko ruszać ręką, z ciekawości włożyłem rękę między kulkę a moje ciało, żeby zobaczyć czy prąd poczuję też na ręce, no i poczułem. Ale kulka uciekała w inne miejsce, bo ręka wyraźnie jej nie interesowała.

( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Mialem sen z kotami: Chudymi, bez sierści albo twarzy. Nagle się obudziłem. Slyszalem dziwne odgłosy w domu. Spojrzałem na zegarek - 3:30. Chciałem zapalić swiatlo, żeby odpędzić stracha. Nie mogłem się ruszyć. Nagle mój kręgosłup się wygial w gore. Zacząłem po prostu lecieć do sufitu. W tym momencie ogarnąłem co się dzieje, zacisnalem oczy bo słyszałem ze możesz zobaczyć różne niefajne rzeczy i czekałem. Juz jestem z wami. Co ciekawe - myślałem
@Papeteria: kiedyś w środku nocy mój kot obudził mnie drapaniem w drzwi. Był na korytarzu i chciał do sypialni. Zwyzywałem go, ale dalej drapał więc wstałem. Podszedłem do drzwi, złapałem za klamkę i usłyszałem za sobą kota zeskakującego z komody. Skoro kot jest za mną to jak może drapać w drzwi. Gdy to pomyślałem coś dużego naparło na drzwi i wyłamało je.

  • Odpowiedz
@Papeteria: miewalem kiedys bardzo czesto, po jakmis czasie sie przyzwyczailem i nie balem sie tego. Jak chcesz przerwac to probuj wyrwac sie ze snu jakby barkiem, takie szarpniecie
  • Odpowiedz
Jak już strachy wrzucacie, to opowiem wam co ja ostatnimi czasy musiałem znosić. Rok temu miałem często paraliże przysenne, ale po jakimś czasie ustały. Niestety ostatnio znowu zaczęły mnie dopadać, z tym, że teraz za każdym razem czułem obecność obcej istoty. Najgorszy był ostatni raz. Klasycznie - czuję we śnie, że spadam i nagle jeb! Otwierają mi się oczy i słyszę tylko szum. Ciało jest sparaliżowane, nie moge otworzyć ust. Czekam aż
Pierwszy raz od kilku miesięcy udało mi się wywołać paraliż przysenny. Standardowo, nie mogłem się ruszyć, płytki oddech, dudnienie w uszach. Widzę jak jakiś czarny dym się formuje obok łóżka. Tak byłem podekscytowany, że zacząłem ruszać palcami, a w rezultacie się wybudziłem z tego stanu, cholera :/

Przypomniało mi się jeszcze fajna sytuacja, w której śpię w łóżku i słyszę w pokoju obok jak brat mnie woła. Zignorowałem go. Problem w tym,
@Sudokuu: Realistyczność chyba, bo realność właśnie należy udowodnić. A ta pierwsza za dowód robić nie może, bo przecież rozmaite halucynacje, czy to wywołane zażyciem środków halucynogennych, czy zaburzeniami psychicznymi, czy też przyczynami neurologicznymi, również potrafią być doskonale realistyczne.
  • Odpowiedz