Wpis z mikrobloga

Debata weganina z mięsożercą - obaj wykształceni, obaj doświadczeni, obaj mają wiele do powiedzenia. Polecam nie tylko ze względu na temat, ale poruszenie wielu ciekawych pobocznych wątków - jak np. przekłamania i niedomówienia w badaniach, problemy metodologii, dlaczego niektóre badania są nic nie warte, dlaczego należy badania uważnie czytać, aby nie paść ofiarą przydomowych profesorów wrzucających abstrakty z NCBI i Pubmedu, których sami nie rozumieją. To tylko 25 minut, które w innym razie przeznaczysz na czytanie o rzeczach, które nie mają wpływu na twoje życie ;-)

https://www.youtube.com/watch?v=-eefgRVi7Ko

#weganizm #keto #dodzo #dieta #lchf #lowcarb #wegetarianizm
  • 18
Wierzysz, ze takie dyskusje moga zmienic postrzeganie T/Ww dobre/zle przez szarych ludzi?

To media TV, gazety, radio ksztaltuja swiatopoglad spoleczenstwa...:)


@NooB1980: no jest w tym duzo prawdy, jak ludziom zasugerujesz tylko ze spozywasz wiecej tluszczu bo nie sa zle to zaczynaja machac rekami ze cholesterol, choroby serca i ogolnie zaraz umrzesz, a sami pija alkohol i pala papierosy nie uprawiajac prz tym zadnej aktywnosci fizycznej
@hoszin: Jestem w połowie, bo w międzyczasie musiałem zjeść schabowego skąpanego w smalcu, ale generalnie bardzo kulturalna dyskusja, tylko dobry ziomek weganin zaczął ignorować przytaczane badania mięsożercy które pokazują, że większe spożycie tłuszczów nasyconych może przełożyć się na wzrost poz. cholesterolu ŚREDNIO u badanych, ale nie w pojedynczych przypadkach, do tego żadne z badań nie dowiodło, aby tłuszcze nasycone zwiększały ryzyko zachorowalności na choroby układu krążenia. Koleś wręcz w pewnym momencie
@Zerp: To też jest w filmiku :-) Ziomek mięsożerca mówi, że generalnie w badaniach jak wzrost ryzyka relatywnego jest poniżej 100%/x2 to nikt się tym nie przejmuje - przykład: przytacza badanie które pokazuje, że palenie papierosów zwiększa ryzyko relatywne zachorowalności na raka płuc od 1000% do 3000%. Tymczasem niektóre z badań nad tłuszczami nasyconymi wskazują, że ryzyko relatywne bodajże miażdżycy wzrasta o niesamowite 18% dla grupy która spożywała więcej nasyconych (ale
@NooB1980: ale ja mam w dupie czy to coś zmieni, jak ludzie będą się bali saturated fats to spoko, więcej golonki dla mnie zostanie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ba, z autopsji wiem, że moje merytoryczne dyskusje z rodziną są nic nie warte, jeśli w Dzień Dobry TVN pani dietetyk świeżo po studiach powie, że no hehe tłuste mięsko to jest hihi złe, bo cholesterol miażdżyca i trzeba
@SmaletzWyborny: Najbardziej mnie rozjebuje, że pan weganin łyka suplementy, bo wie, że dieta wegańska sama w sobie jest niepełnowartościowa. Punkt dla niego, że wie, żeby to robić, bo by zginął z braku B12, ale to pokazuje, że dieta wegańska nie jest naturalna dla ludzi, i jest daleka od optymalnej.
Ba, z autopsji wiem, że moje merytoryczne dyskusje z rodziną są nic nie warte, jeśli w Dzień Dobry TVN pani dietetyk świeżo po studiach powie, że no hehe tłuste mięsko to jest hihi złe, bo cholesterol miażdżyca i trzeba jeść dużo brokułków i rybek (pełnych plastiku i metali ciężkich) bo są zdrowiutkie i będziemy po nich szczuplutcy. I wszystko idzie się jeb.. :)


@SmaletzWyborny: Zmienić dietę człowieka jest trudniej niż zmienić
@anonymous_derp: Nie tylko przetworzone, "red meat" też zwiększa relatywne ryzyko bodajże o 18% wg. WHO, ale głowy sobie uciąć nie dam. Nie zmienia to faktu że jeśli twoje ryzyko zachorowalności na raka to 2%, to 18% RR więcej zwiększy ryzyko do 2,36%... Ale tu już jest potrzebna wyższa matematyka z podstawówki :)

Co do słów antropolożki to fakt, coś w tym jest. Mnie to bardzo pochłonęło, tj. zdobywanie wiedzy na temat
Nie tylko przetworzone, "red meat" też zwiększa relatywne ryzyko bodajże o 18% wg. WHO, ale głowy sobie uciąć nie dam. Nie zmienia to faktu że jeśli twoje ryzyko zachorowalności na raka to 2%, to 18% RR więcej zwiększy ryzyko do 2,36%... Ale tu już jest potrzebna wyższa matematyka z podstawówki :)


@SmaletzWyborny: O ile pamiętam, rakotwórczość przetworzonego jest uznawana za udowodnioną, zaś zwyczajnego czerwonego za jedynie prawdopodobną.

Co do słów antropolożki