Główny Urząd Statystyczny po cichu zrobił coś niesamowicie fajnego, a mianowicie mapę faktycznego zagęszczenia >ludności. Stworzono tytaniczną pracą bazę punktów adresowych i każdemu takiemu punktowi przypisano liczbę osób >mieszkających pod danym adresem. Następnie kraj podzielono na kwadraty o boku długości kilometra i wygenerowano widoczną tutaj mapę.

Oprócz

Udział obcych obywateli w ogólnej liczbie ludności. Poprzez obcych obywateli rozumie się tutaj osoby, które zamieszkują na terenie danego kraju, ale nie mają jego obywatelstwa (czyli mają inne obywatelstwo albo nie mają żadnego obywatelstwa - to drugie szczególnie w przypadku Łotwy i Estonii).

Udział energii odnawialnej w ogólnej konsumpcji energii w Europie. Jak widać nie wypadamy tak znów najgorzej (szczególnie w porównaniu z Niemcami, które przecież są na tym punkcie wręcz sfiksowane), ale są duże albo biedniejsze kraje (Rumunia - niezłe zaskoczenie), które wypadają lepiej.

Na mapach mamy bezwzględną liczbę dojeżdżających do pracy do głównych miast z ościennych gmin. Najwięcej osób dojeżdża z Krakowa do Warszawy (7542), ale oczywiste jest, że większość z nich w Warszawie mieszka, tylko się nie przemeldowała. Oprócz tego najwięcej dojeżdżających jest Będzina do Silesii (7070) i z Legionowa do Warszawy (6074).