@tomazzo69: Oby w końcu Nowa Zelandia. Fajnie sobie poradzili w RPA 2010 i mało brakowało, żeby w barażu do Kataru pokonali Kostarykę, która wtedy fartem z nimi wygrała. Nowa Zelandia cisnęła przez cały mecz Kostarykę, ale świetnie bronił Navas.
  • Odpowiedz
  • 2
@mirko_anonim jak nie masz wystarczająco dynaminy żeby ogarnąć sobie grono japońskich znajomych to i tak nic z tego nie będzie
To nie jest tak że japonki czekają na białego i same inicjują rozmowę i ogólnie kontakt
  • Odpowiedz
Dlaczego ten przeklęty mecz nie zakończył się wtedy takim wynikiem?! Boli do dziś... Ten gol na 2:0 przepiękny, ze znakomitą techniką Kagawy i Inui'ego.

Co by nie mówić, to mecz sam w sobie był FENOMENALNY na tym słabym mundialu. Japonia była jedną z nielicznych drużyn na tamtym turnieju, która umiała ofensywnie grać w piłkę z polotem i dynamiką.

Na szczęście teraz Japonia ma jeszcze większy potencjał niż wtedy i po rozbiciu Chin
rubingramrap99 - Dlaczego ten przeklęty mecz nie zakończył się wtedy takim wynikiem?!...
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sylwiusz89: Brzmiało jako trolling, więc szyderczo odpowiedziałem.

Tak, uwielbiam japońską kulturę i organizację gry. Od zawsze Japonia imponowała mi techniką, cechami wolicjonalnymi, niesłychaną ambicją i wolą walki. Nigdy nie bali się grać przeciwko tym "teoretycznie" lepszym. Dowodem na to są chociażby wyniki Japonii z ostatniego mundialu w Katarze. Japonia w ostatnich latach ocierała się o ćwierćfinał MŚ, ale niestety nigdy do niego nie weszła. W mojej ocenie głównie przez pech.
  • Odpowiedz