Co to jest za zwyczaj starych bab ze jak coś widzą w sklepie to MUSZĄ ROZPAKOWAĆ?

Ona nie wierzy, ze blender kielichowy z #kaufland jest blenderem. Musi go wyjąc, wytargać i stwierdzić ze jednak nie. Zostawić na środku sklepu z pogubioną połową części.

Byłem dziś właśnie w kauflandzie ale to jest norma w każdym sklepie. Całe regały z przecenami niekompletnych sprzętów.


#polska #biedronka #lidl ##!$%@? #patologia #janusze #grazynacore
@Grzesiok: akurat sam zaglądam do pudełka przy zakupie sprzętu, bo często właśnie ludzie coś wybiorą ze środka i potem w domu się okazuje że czegoś brakuje.... natomiast zawsze jak coś rozpakuję to pakuję to spowrotem. Natomiast nie rozumiem otwierania produktów spożywczych, bo raz że tego się już spowrotem nie zamknie, dwa że co innego może być np w pudełku ciastek? No chyba ciastka.
akurat sam zaglądam do pudełka przy zakupie sprzętu,


@fizzly: Mam czasami podobnie, rozpakowujesz i sprawdzasz jeśli oczywiście jest to możliwe odnośnie danego produktu czy na przykład sprzęt nie jest uszkodzony.
Jak w tym kraju ludzie mają być zdrowi psychicznie i nie odpalać samobójów? W dużym skrócie.

Rozmawiałem przez chwile z moim bliskim kolegą:

1. Chłop LVL 38
2. Wysoko postawiony w strukturach wielkiego korpo (odpowiada za region Europa+bliski wschód). Bardzo zadowolony ze swojej pracy. Sukcesy zawodowe, awanse. (<Edit> - dodam jeszcze ze wszystko od edukacji po doświadczenie wyciągnął z życia sam. Ciężka praca i cholernym talentem)
3. Finansowo jest klasa „wyższa” ale
Zgłaszał ktoś tego typu zdarzenia?
Ponoć za zarysowanie auta jest 6pkt i mandat. Należy się chyba łysemu grzybowi, jak myślicie?
Poniżej filmik, prośba o opinię. Miejsca dla tej osoby było sporo jak widać na nagraniu.
Nawet jeśli mój pasażer jakimś cudem nie może wsiąść do auta, to po prostu odjeżdżam kawałek i wsiada później, a nie uszkodzam czyjeś mienie... Co za zjeb. Niedziela, wieczór i humor popsuty.
Jaką apką/programem mogę podbić dźwięk,
danio_96 - Zgłaszał ktoś tego typu zdarzenia?
Ponoć za zarysowanie auta jest 6pkt i m...
Fragment wypowiedzi tzw. myśliwego na proteście tzw. rolników.

— Nigdy nie miał nic wspólnego ani z lasami, ani z łowiectwem. Ten człowiek jest wegetarianinem. Zanim został ministrem, był za ekoterrorystami — twierdzi Paweł z koła łowieckiego w Ostrowi Mazowieckiej. On i jego koledzy obawiają się wprowadzenia zakazu polowań w weekendy, czy używania noktowizji i termowizji, o których wspomina ministerstwo.


Jakie jeszcze ułatwienia powinni mieć ci przebierańcy?
- celowniki kolimatorowe i laserowe
-
@xer78: już Ci tłumacze :)

Używam noktowizji z doświetleniem na 100 metrów (940nm), aby móc poprawnie ocenić czy np dzik to locha czy odyniec, bo loch u nas sie nie strzela, a do tego pozwala mi to odróżnić dzika od np kogoś kto kradnie kartofle. Na lisy np poluje metodą na wab próbując przywabić je jak najbliżej do siebie i dzięki notkowizji jestem w stanie rozróżnić czy jest to lis a
@Smasher69: pro-tip: nie wszystko co mówią inni ludzie to prawda. Podejrzewam że mają wywalone na ciebie i twoje energole, po prostu żłopanie tego syfu najlepiej nadaje się na small talk bo nic innego nie robisz
Eh, muszę to zrobić. Ten januszex mnie dobija...

A tak na serio wreszcie dowiedziałem się od swojego januszexu jaką mam wypłatę od nowego roku. Jest to oczywiście umowa zlecenie na studenta i jest to 150 zł mniej nie minimalna netto za pełen etat. Chcę w poniedziałek złożyć wypowiedzenia umowy, ale martwi mnie pargraf "Przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże gdy zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu,
@Wizzen: A dobra bo widzę, że wyciągnąłeś to z KC, ale to chyba w wypadku jakby ktoś np. zlecił by Ci montaż lustra, a Ty je #!$%@?łeś. A jeśli nic nie odwaliłeś w pracy to jak wyżej, idziesz i mówisz że od jutra fajrant i tyle.
@Ledtasso Jakich produktów oczekujesz? Bo jakieś tam przyprawy, orzechy, konserwy itp to kupisz na allegro, w większej ilości wychodzi taniej. Możesz szukać worków makaronów, ryżu itp. Ale reszta rzeczy to raczej taniej nie będzie bo nikt nie bawi się w sprzedawanie zwykłego jedzenia które jest w każdym sklepie. Sens mają bardziej wyszukane produkty które nie są dostępne od ręki za rogiem, wtedy można marże narzucić, a chętni się znajdą.
@panthererose: Odsyłam ich wtedy do tej tańszej, albo wcześniej sprawdzam co to jest tańszego. Zwykle okazuje się, że przedmiot jest w opłakanym stanie. :D albo w najlepszym wypadku o wiele gorszym niż u mnie.
Raz sprzedawałem książkę za 40 zeta, chciałem się pozbyć, ale też nie tracić. W innych ofertach po około 45 chodziła. Babka do mnie napisała, że 25 zeta. To jej odpisałem, że 54. Ta, że chyba żarty sobie
Znacie takie przypadki na #olx że gdy ktoś chce obniżyć cenę, a ty się nie zgadzasz to wychodzi z argumentem „w innych ogłoszeniach jest taniej”


@panthererose: Żeby to raz. Ja miałem ostatnio takiego agenta na Vinted. Jakiś Szwed chciał kupić ode mnie nową zabawkę za 50% ceny, potem 60% itd. i gdy mu po kilku odrzuceniach napisałem wprost, żeby sobie darował, bo nie obniżę nawet o złotówkę, to mi wkleił ofertę