@mirko_anonim Jeśli to nie bejt, to masz całe życie, by pracować nad sobą i swoimi marzeniami. Jeśli ich jeszcze nie masz, to masz czas, by je stworzyć. Nie zamykaj się na wykopie, gdzie większość trolli pokazuje tylko jedną, skrzywioną rzeczywistość. Możesz stworzyć swoją własną drogę, która będzie dla ciebie odpowiednia. Masz dopiero 16 lat i przed sobą wszystkie możliwości ()
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
24 lata i przegrałem swoje życie już chyba całkowicie. To jest koniec. Mentalnie jestem na dnie; przeciętny #przegryw stoi wyżej ode mnie o 5 poziomów. Popełniłem błędy i teraz nie cofnę już czasu; nie myślałem o przyszłości, kiedy byłem młodszy i teraz płacę za to cenę. Cała rodzina ma mnie za przegrywa; mam jednego znajomego; z kobietami albo pare żenujących 3-miesięcznych epizodów, albo dziwk.i, albo samotność; w mocno przeciętnej pracy przestałem robić cokolwiek produktywnego i tylko czekam, aż mnie wyrzucą; Cluster A personality disorders w pakiecie. Czuję, że jestem kompletnie nieprzystosowany do życia w XXI wieku. Chciałbym zniknąć i zacząć od nowa... komuś udało się w ogóle wyjść z czegoś takiego? Co konkretnie mam robić, żeby z tego wyjść? Brzmi jak żałosna pasta, ale tak wygląda moje życie xd
#rozowepaski #niebieskiepaski #s--s #zwiazki #samotnosc #tfwnogf #itsover #zalesie #pytanie

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim masz 24 lata, całe życie przed sobą. Błędy można naprawić, ale potrzebujesz pomocy i wsparcia, przykładowo od psychologa. Najważniejsze to konsekwentnie pracować nad sobą. Przyszłość buduje się codziennymi działaniami, a nie przeszłością.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie wiem już sama, co się ze mną dzieje. Mam chłopaka od 6 lat, ale mam rosnące z dnia na dzień wrażenie, że on zaraz ze mną zerwie albo trzyma mnie tylko po to, żeby móc mnie zapeklować, i nic dla niego nie znaczę (co ostatnio mi dosadnie pokazuje, np. olewaniem moich potrzeb, bo jak płaczę, to na pewno wymyślam, więc lepiej olać - nieważne, że ktoś z mojej rodziny umarł). Coraz bardziej dobija mnie praca, fakt, że nie ukończyłam studiów (jakbym była jakaś mega głupia a chodziło o pieniążki i covida), że zarabiam słabo w handlu mimo tytułu technika, ale nie mogę znaleźć pracy w zawodzie. Nie potrafię już cieszyć się żadnym hobby ani nawet dobrym jedzeniem. Nawet w łóżku nie potrafię dojść ani sama, ani z niebieskim. Nie chcę się zabijać, ale nie chcę tak żyć, życiem bez celu. Czuję się, jakbym była pusta, a wszystko straciło sens. Byłam u psychologa, ale mam wrażenie, że to jakieś pieprzenie i nic mi nie dało. Najgorsze, że trwa to tak od 8 lat, zawsze radziłam sobie jakimś nowym hobby, nowymi znajomymi, jakimiś aktywnościami, ale teraz jestem stara i ciężko mi o znajomych albo nowe hobby. Mam wrażenie, że to osiągnęło szczyt, nigdy nie czułam się tak źle, a ciągle czuję, że będzie tylko gorzej. Poprawi mi się jeszcze kiedyś?
#itsover

  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 3
Anonim (nie OP): Może najpierw warto spojrzeć na siebie. Z tego co mówisz to od początku twojego związku jesteś nieszczęśliwa i winisz cały świat za swoje niepowodzenia. Twój partner pewnie na początku próbował ci pomóc ale po jakimś czasie stwierdził "ile można" ,bo ty oprócz narzekania nic nie robiłaś w kierunku zmiany tylko dodatkowo obarczałaś go swoimi problemami. Piszesz, że czujesz, że jest z tobą tylko dla "peklowania" ale później piszesz, że nie stać cię na życie samej, więc sama pewnie jesteś z nim dla wygody.
"dobija mnie fakt, że nie ukończyłam studiów" - zrobiłaś coś w tym kierunku? zawsze można pójść na studia zaoczne
"zarabiam słabo w handlu mimo tytułu technika, ale nie mogę znaleźć pracy w zawodzie" - Szukasz nowej pracy? Może w takim razie pomyśl o przebranżowieniu.
Samo nic się nie poprawi. I nie obwiniaj swojego starego, sam bym pewnie miał cie dość na jego miejscu, można kogoś wspierać rok, dwa a jak ty 8 lat tkwisz w takim zawieszeniu to każdy by wymiękł.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim

✨️ Autor wpisu (OP): @Linnior88: Ale co ja mam sama robić? Co to za życie praca dom praca dom. Ja nawet znajomych nie mam i od kilku lat nie potrafię nawet stworzyć z kimś nawet czegoś na wzór znajomych xd ja umrę z samotności chyba


  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Też tak macie, że dosłownie KAŻDE (tak, dokładnie ani razu się nie zdarzyło mi inaczej, ZERO pozytywnego wspomienia) wspomienie na facebooku, albo google zdjęć jest wspomnieniem cringowym, negatywnym albo depresyjnym? Przykladowo:

1. Zdjęcie ze znajomym 7 lat temu, który okazał się ch#jem i musiałem zakończyć kontakt
2. Zdjęcie z koleżanką 5 lat temu, które przypomina mi że ostatnia nowa osoba płci żeńskiej (męskiej też chyba, nie liczę już tego) którą poznałem była 5 lat temu
3. Zdjęcie z parku który został już dawno zniszczony i przerobiony na patodeweloperkę
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

K---a odstawienie finasterydu to byla najgorsza decyzja w zyciu. Juz bylo dobrze. Po okolo pol roku stosowania włosy serio przestaly mi wypadac. Moglem sobie ręką przeczesywać włosy dość intensywnie i nic. Niestety naczytalem sie prac naukowych jaki to finasteryd szkodliwy i postanowilem go odstawic. Teraz znowu tak mi włosy wypadają, że za rok będe totalnym baldcelem, a tak moze na finie pociagnalbym do 30tki na w miare znośnym poziomie. Moze nawet by
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#przegryw #skazanynaprzegryw #itsover

Pamiętam że kiedyś jak byłem mały to raz leciał taki film który mama oglądała w salonie Film był chyba o chłopcu co chodził do specjalnej szkoły no i podczas tego filmu weszłem do salono a mama do mnie powiedziała "Ty też tam pójdziesz" XD It's over chłopaki to się nigdy nie zaczęło
power-weak - #przegryw #skazanynaprzegryw #itsover 

Pamiętam że kiedyś jak byłem mał...

źródło: temp_file8273119020371619971

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@power-weak co za krzywdzący stereotyp. Do szkoły specjalnej chodzą też ludzie w normie intelektualnej a na przykład z niepełnosprawnością fizyczną tylko - niewidzący, niesłyszący itp. albo w normie intelektualnej ale z autyzmem. Szkoły specjalne dla takich osób realizują zwykłą podstawę programową. Piszę bo wkurza mnie to. Czas odczarować szkoły specjalne.
  • Odpowiedz
Jak wspominacie WF w szkole?

Nie wiem dlaczego rządy kłócą się ile ma być prac domowych, ile przedmiotów dziennie, jaki program nauczania dać - a nikt nie bierze się za stary, odwieczny problem publicznych szkół, a mianowicie WF...

Czy to takie trudne zmienić podział grup na WF-ie? Tak naprawdę jaki jest sens dzielenia wf-u na klasy, poza upchnięciem tego w plan lekcji?
Zamiast podziału na klasy - zrobić podział względem umiejętności i predyspozycji.
PanHaroldHe - Jak wspominacie WF w szkole?

Nie wiem dlaczego rządy kłócą się ile ma ...

źródło: image

Pobierz

Jak wspominasz WF w szkole?

  • Źle (przegryw, ostatni wybierany) 34.4% (107)
  • Średnio (normik, coś tam potrafiłeś) 35.7% (111)
  • Dobrze (Oski, piłkarzyk) 29.9% (93)

Oddanych głosów: 311

  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PanHaroldHe: najgorsza lekcja dla mnie. Niezliczona liczba kompromitacji, ośmieszeń i w ogóle, zarówno ze strony uczniów i nauczycieli.
Chyba jedyna lekcja z której miałem zagrożenie, bo już pod koniec nie chciało mi się tam chodzić xd
  • Odpowiedz
@PanHaroldHe: przeklęty przedmiot - nienawidziłem go od początku podstawówki aż po studia - seria upokorzeń huopskich. Wszystko było u mnie dokładnie tak jak opisałeś. Jedynie w biegu na dystansie 1 km pod koniec gimbazy pokazałem dynamiczniakom kto rządzi (ale tylko raz mi się tak udało, bo akurat całe lato huop biegoł)
  • Odpowiedz
Pojechałem sobie na kebsika ostatnio o 2 w nocy, a że była sobotnia noc to ludzie na baletach byli. I siedzę tak czekając na kebsika, a stolik dalej siedzi laska z jakimś typem, może z 25lvl max, typowy wygląd cuckolda na pierwszy rzut oka. Nie byli raczej parą i chłop taką historię opowiada tej lasce: No, że poznał tam jakąś xxx loszke z paroma tysiącami obserwujących na IG, nie pamiętam już nazwy,
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

166 cm wzrostu, brzydka morda, zwiększone ryzyko nałogów przez urodzenie się w rodzinie z problemami. Mój przegryw został zapisany w genach. Od początku mego żywota byłem skazany na to, co aktualnie przeżywam. Its over, a nawet nigdy się nie zaczęło. Determinizm jest brutalny, ale prawdziwy.

#przegryw #depresja #alkoholizm #itsover
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

166 cm wzrostu, brzydka morda, zwiększone ryzyko nałogów przez urodzenie się w rodzinie z problemami. Mój przegryw został zapisany w genach. Od początku mego żywota byłem skazany na to, co aktualnie przeżywam. Its over, a nawet nigdy się nie zaczęło. Determinizm jest brutalny, ale prawdziwy.


@KRZYSZTOF_DZONG_UN:
Plusem jest to, że jako doświadczona losem osoba jesteś w stanie dostrzec więcej odcieni życia od innych i w tym tkwi twoja mądrość. Nie
  • Odpowiedz
@KRZYSZTOF_DZONG_UN: przestań tak myśleć , naogladales się filmów, materiałów i zamknąłeś sie w swojej bańce , jest masa kobiet ktorym wzrost nie przeszkadza, sam jestem z dziewczyna ktora jest wyzsza odemnie . Jest bardzo duzo kobiet które pociaga inteligencja , zacznij cwiczyc , zbuduj mase mięśniową , czytaj dużo , edukuj sie , ubieraj ze swoim stylem , i sam zobaczysz ze to co mowisz to bzdura .
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: Jak to relaksujesz się przy komputerku zamiast pracować na p0lke i 800+? Zamiast bawić się tą elektroniką i gadżetami za co nikt ci nie płaci, lepiej byś poszedł do drugiej pracy. Dla takich jak ty to obozy pracy powinny być przymusowe.
  • Odpowiedz