Jak to wygląda w NL ze strzelnicami? Dla obcokrajowca jest to niemożliwe, żeby postrzelać z instruktorem, czy wygląda to jak w Polsce?
Mam na myśli - idziesz na strzelnice, wykupujesz pakiet gnat + amunicja i sobie strzelasz do tarcz przy bacznym obserwowaniu instruktora.
#holandia
Pospiesznie wróciłem pod turecki sklep (który znajduje się w bardzo uczęszczanym miejscu) w międzyczasie mając już w głowie scenariusz jak to będę miał przerąbane z wyrabianiem wszystkich rzeczy które były w środku- dowód, prawo jazdy, dowód rejestracyjny auta oraz dwie karty debetowe. Dotarłszy na miejsce oczywiście nic nie znalazłem, spojrzałem na chodnik i powiedziałem pod nosem "kur.. mać !". Nagle podchodzi do mnie facet z wózkiem i zagaduje po polsku : "Przepraszam, czy to Pan zgubił portfel ?". Uff, co za ulga- jakie to szczęście trafić na rodaka zagranicą ! Szczerze mu podziękowałem, pytałem jak się mogę odwdzięczyć dla nie chciał nic (a w portfelu nie miałem żadnych banknotów), jedynie powiedział że "to dobrze że na mnie trafiło".
Jedyne co teraz mogę to modlić się za gościa i jego rodzinę, bo serio- bez tych dokumentów i kart wszystko by mi się skomplikowało. Wiadomo, Polacy w NL mają niezbyt dobrą reputację, ale cieszę się że trafiłem na poczciwego człowieka :)
Aha, dobra karma wraca ! Jakieś 1,5 roku temu, jeszcze w Poznaniu, zdarzyło mi się znaleźć i oddać portfel jednemu Mireczkowi.