Mmmm, ale dobrą grochóweczkę sobie zjadłem. Zrobiłem ją w weekend i część zawekowałem, no i dzsiaj jeden z tych słoi. Do tego może być jakiś podpieczony makaron, a jeśli nie mamy przygotowanego wcześniej, to szybkie grzanki – czyli kromka zwykłego chleb podsmażona Polecam rozwiazanie na własny fast food. #jedzzwykopem #grochowka #zupa #obiad #jesien #fastfood
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KleKotka: te grochówki zawsze były dosyć mocno smaczne, bo siedziały długo w tym grochówko-wozie i fajnie przeplatały się przez to smaki jak tak zupa kilka godzin dochodziła do siebie
  • Odpowiedz
robię grochówkę po wojskowemu, przejrzałym przepisy na necie i aż mnie ciary przeszły jakie tam syfy są pokazane!!!
Kostki rosołowe, marchewka w kostkę..., całę kiełbasy do środka aaaa, śmietana (no k---a nie wytrzymałem jak przeczytałem w jednym ze składów), gdzie wywar z kości wieprzowych(wywar czyli taki rosół znaczy się z warzywami i mięchem a nie sama kość), gdzie tłuszczyk ze smażenia boczku surowego wędzonego i swojskiej kiełbasy wlany do środka bo smaczku
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach