#filipiny #azja #podroze #tajlandia

Mirki, o co chodzi z tą youtuberską Polonią na Filipinach i ogólnie, w Azji? Czemu aż tyle tam patologii? Czy może przesadzam, a ta patologia po prostu jest tak głośna, że ja aż tak widać?

Mam żonę z Filipin, więc dość mocno jestem z krajem związany. Czasem zwyczajnie mi wstyd, jak widzę jakich Polska ma tam przedstawicieli. Do wyboru, do koloru:
- chłop z kanału ucieczka od alimentów, prawdopodobnie ćpun
@MisterHeiden: Moja wersja jest taka, że normalni ludzie mają jakieś normalne zajęcia, a nie youtuby, tiktoki i inne blogi na kiju. Po drugie gdyby nie internet, to tylko rodzina wiedziała, że tamci są debile
  • Odpowiedz
@MisterHeiden: Zapomniałeś o dwóch perełkach: pedofil co prowadził hostel po ćpunie z "Ucieczki Od Alimentów" (w Polsce miał rodzinny dom dziecka) i ścigany listem gończym diler, który uciekł tam i nagrywał vlogi i pewnie po dziś dzień siedzi w filipińskim więzieniu... xD

Z kolei na plus jest jeszcze koleś z kanału Bez Spiny, też wydaje się normalny.
  • Odpowiedz
Mariusz "Mario" Szpakowski w najnowszym gnocie wspomina o pobiciu fana, który według niego sobie na to zasłużył.
Zapomniał tylko dodać, że pobili go i pocieli żyletką także potem, przy jego kobiecie, gdy już spał spokojnie.
Może warto mu to przypomnieć, bo broniące szpakowskiego karyny i grażyny definitywnie nie wiedzą z kim mają do czynienia, a sam szpakowski powiedział, że chce to już wreszcie z siebie zrzucić i co dzień o tym myśli.
Potem tacy ludzie stają się celebrytami/influencerami i mają wpływ na nasze dzieci, politykę, massmedia.

https://www.youtube.com/shorts/d0HxwjnkFkM
zaba_128 - Mariusz "Mario" Szpakowski w najnowszym gnocie wspomina o pobiciu fana, kt...
  • 6
@Szybkalada: skatować półprzytomnego bo pijany napluł do basenu...
zresztą, pobili go już w basenie, potem poszli do niego do pokoju bo im się nudziło. znaleźli sobie cel, który nie odda i którego można pobić bez konsekwencji do tego to nagrywając. modelowy przykład patusów.
  • Odpowiedz
#holandia #malezja #australia #indonezja #wielkabrytania #belgia #niemcy #filipiny #kanada #nowazelandia #ukraina #ruskimir

17 lipca minie 10. rocznica

Rosyjscy żołnierze zestrzelili samolot MH17 Malaysia Airlines nad Ukrainą, zabijając 298 osób.

Zdjęcie przedstawia ciała 193 obywateli Holandii wracających do domu. Ofiary pochodziły z:

Holandii 193, Malezji 43, Australii 27, Indonezji 12, Wielkiej Brytanii 10, Belgii 4, Niemiec 4, Filipin 3, Kanady 1 i Nowej Zelandii 1
EmDeCe - #holandia #malezja #australia #indonezja #wielkabrytania #belgia #niemcy #fi...

źródło: obraz_2024-07-13_190243365

Pobierz
  • Odpowiedz
Powiedziałem ostatnio w pewnym gronie, że jeśli będę mieć legalną córkę (z tzw. prawego łoża) i kiedyś zobaczyłbym się, że umówiła się z murzynem (wbrew mojemu wcześniejszemu wpajaniu światopoglądu), to jeszcze tego samego dnia zostałaby wydziedziczona.
Jakaś julka nazwała mnie rasistą, mizoginem i zaściankowcem (hmm ciekawe dlaczego - uderz w stół a nożyce się odezwą?).

Taki ze mnie rasista, że w ogóle nie wydawałbym wiz Gruzinom czy Pakistańczykom (obie nacje to także rasa kaukaska), natomiast ani grzałoby mnie ani nie ziębiło, gdyby w Polsce zamieszkało np. kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy więcej Wietnamczyków, czy Filipińczyków (ci drudzy po przefiltrowaniu czy nie są z mniejszości muzułmańskich radykałów).

A gdy zasiadam do interesów, to patrzę co ma mi druga strona do zaoferowania, a skórę ktoś siedzący po drugiej stronie może mieć dla mnie równie dobrze zieloną, albo w prążki, albo w cętki.
@Adamfabiarz: Jako ojciec odpowiem, iż zgadzam się całym sobą.
To jest miarą preferencji - też wolałbym kolejnego Taja, czy Wietnamczyka od Hindusa, czy Somalijczyka. I o ile rasa jest gdzieś w to wplątana to chodzi raczej o średni rozwój danej społeczności i jej możliwą użyteczność. Utylitaryzm i chłodny arkusz zysków i strat w prostej formie. Nie byłbym tez rasistą per se, bo jest to trochę nieeleganckie - na przykład Lipkowie są super! Prawdziwi Rzeczpospolitanie, lepsi niż niejeden Polak (zawsze powtarzałem, że Polacy są po Żydach, Lipkach, Kaszubach, Łemkach chyba najgorszą - co do średniej - nacją w ramach Rzeczypospolitej). * edit - gorsi są tylko Ślązacy, przypominam: prawdziwy Śląsk to Wrocław, Legnica, Bolków, Namysłów, Oleśnica, Głogów, Lubusz, Opole, a nie Wasze Katowice.

Oczywiście najbardziej preferowałbym więcej Polaków, Lipków, Kaszubów, Czechów, czy Słowaków.

A tak podsumowując, to na powyższe jest jedno słowo: cenzus. Nie dla (każdego)
  • Odpowiedz
#przegryw #!$%@? dziś pierwszka nocka po pół roku przerwy bo sie w kołchozie komuś przywidziało że trzeba kogoś na nocke wysylać z działu.. dobrze że tylko 1 a potem 1 zmiany .. następnie w lipcu planuje od 2 do 3 tygodnii wolnego..
Chętnie pojechałbym do tych słynnych #filipiny albo #turcja (w 2-gim przypadku ciężej z językiem) ale chyba huop jeszcze nie jest na etapie do wydawania
Cześć.

Mam urlop od 10 do 24 października i chciałem odwiedzić Filipiny. Niestety wyczytałem, że to końcówka pory deszczowej i może być kiepsko (sucha jest od listopada do kwietnia). Czy któryś z wykopków był może w tym kraju w październiku i może podzielić się doświadczeniem odnośnie pogody? Szkoda byłoby wydać tysiąc euro na bilet lotniczy, aby później siedzieć w czterech ścianach.

Jest to także mój pierwszy wylot do tego kraju, więc gdyby
@szukajac_wiedzy2: październik trochę ryzykownie. Ta pora deszczowa to nie deszczyki jak w Europie, tylko naprawdę #!$%@?. Plus zdarzają się tajfuny.
Zależy też gdzie dokładnie lecisz i po co.
Jak Twoim głównym celem i ambicją jest siedzenie w Angeles i bawienie się z filipińskimi paniami pracującymi, to żaden problem.

W przypadku jak masz bardziej normalne cele podróży, sugerowałbym raczej przełożyć chociaż ten miesiąc do przodu.
  • Odpowiedz
@szukajac_wiedzy2 to, że jest sezon deszczowy nie znaczy, że na pewno będzie padać.
Obecnie w mojej okolicy padało porządnie może z 2 razy - po godzinie, dwie. Jest teraz bardziej pochmurnie, ale słońce też nie parzy. Po rekordowych upałach w maju taka pogoda to zbawienie.

Niestety pogody nikt nikt nie przewodzi. Dla porównania rok temu bez deszczu w tym terminie, z kolei 2 lata temu od co najmniej września do lutego
  • Odpowiedz
Gorąco odradzam Ci Mirku jechania na ślepo tam z oczekiwaniami, że w parę tygodni bądź miesięcy znajdziesz materiał na żonę. Najpierw poznaj kogoś online, popisz przez jakiś czas, potem poleć.
  • Odpowiedz
@MisterHeiden ja doświadczyłem z dość bliska w grudniu Tajfun Odette. Rodzice mojej też strącili dach i dość sporo rzeczy z środka wyfrunęła.

@aczutuse pojedź sobie na Filipiny, idź na randki, ale nie skupiaj się, żeby żony szukać. Z czasem znajdzie się jakaś normalna. Zobaczysz która ściemnia a której zależy.

Zgadzam się z opinią, że najlepiej trafić na kobietę, która ma dość dobra pracę jak oraz jej rodzina. Wtedy wiesz, że nie leci na
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Lecę na #filipiny i wymieniłem #dolary w dwóch różnych #kantor ach
W jednym z nich wymieniłem na dolary z 1996 a w drugim na dolary z 2013 (z paskiem).
Jakie było wasze doświadczenie z wymianą tych starszych banknotów z 1996?
Czytam posty o tym, że w Azji mają problem z banknotami bez pasków.
Stąd pytam.
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Lecę na #filipiny i wymieniłem #dolary w dwóc...

źródło: porownanie-starych-i-nowych-banknotow-100-dolarowych_267499-597

Pobierz
#ucieczkadoraju #filipiny #vlogazjafilipiny #azja #zycienafilipinach
Siemanko, ciekaw jestem co u Mateusza z kanału vlogazjafilipiny, deportowali go w końcu czy dalej siedzi na PH i czeka? Może ktoś coś słyszał? Słyszałem, że w deportacyjnym wiezieniu na PH jest masakra więc ciekawe jak to przeszedł. Swoją drogą szkoda mi chłopaka, filmiki robił najciekawsze z tych wszystkich youtuberów na Filipinach, miał potencja. Zawinęłi go w
@Sercekapusty: Skończyłby jako bezdomny, bo nie miał kompletnie gość hajsu i z youtube nie wyciągasz tyle, aby się utrzymać. Nie on jedyny bo od cholery, osób poszukiwanych jedzie do Azji bo w swoim rodzimym kraju, odwalili sporo szajsu.

Przylatują do Azji, bez kasy i liczą, że ich widzowie tam utrzymają, a potem mają ogromne zderzenie z rzeczywistością kanałów podróżniczych jest cała masa a liczba widzów ograniczona. Realnie z YT utrzymuje
  • Odpowiedz
@Sercekapusty: gość był poszukiwany za handel i zamiast schować głowę w piasek postanowił kręcić vlogi z kraju z którego mogą do deportować, czyli zbyt inteligentny nie był i wszystko co go teraz spotka będzie na jego życzenie.
jego filmy to była kalka wszystkich gniotów, które już zostały wcześniej poczynione i nic nowego ani odkrywczego
  • Odpowiedz
Panowie, dziwne pytanie mam.
Cóż, jak przebywałem w Australii to poznałem super dziewczynę z Filipin z PR. Problem w tym, że gdy miała jakieś 18 lat to zmieniła płeć.
Super się nam dogaduje, spędziliśmy razem świetnie czas. Po prostu nigdy nie poznałem takiej kobiety.
Moja visa się skończyła, to musiałem opuścić kraj. Ogólnie rzecz biorąc chcemy wziąć ślub, ale sama wiza tzw marriage proposal jest kosztowna i czasochłonna. Nie zależy mi na niej, bo jestem w trakcie procesu o vizę 491, który trochę trwa.
Z tego co czytałem to nie ma szans, że zarejestrujemy nasz ślub w Polsce i w zasadzie nie zależy mi na tym.
Chciałbym jednak, żeby przyjechała tu do mnie chociaż na 6 miesięcy. O wizę dla małżonka nie może aplikować, nawet jak polecę tam na turystycznej, weźmiemy ślub i wrócę, ale jak jest z pozostałymi vizami? Np typu C do 6 miesięcy?
@julili jeżeli masz pecha to może tak się trafić, pogodę ciężko przewidzieć.
Do tej pory trafiło mi się raz, że padało codziennie przez ponad pół roku (z czego połowa w porze suchej).
Filipiny mają to do siebie, że są dość obszerne, więc jeżeli pada na jednej wyspie, to na innej może być świetna pogoda.
  • Odpowiedz
@movsd: ładne Filipinki wszędzie znajdziesz, ze Starlinkiem zasięg też powinieneś mieć. Jeśli szukasz miejsca, gdzie będziesz jedynym białasem w promieniu 100 km i Fifki same wskoczą Ci do łóżka, to bierz raczej tam gdzie bieda i brak turystów, np Abra, czy Zamboanga
  • Odpowiedz
@movsd czemu akurat odległe od cywilizacji?
Jest tutaj tyle dość głębokich prowincji i wcale nie musisz jechać, nie wiadomo gdzie. Czasami 30min od miasta masz kilka domów w okolicy i tyle.
Starkink na pewno jest dobrym rozwiązaniem, dużo osób sobie chwali i koszt na chwilę obecną to 2700php/ miesiąc. Nie pomyślałeś o tym, że jak pójdziesz na duże zadupie to na 100% będziesz miał problemy z prądem. Sam mieszkam na prowincji,
  • Odpowiedz
A wrzucę jeszcze raz, a co mi tam.
Moja przygoda ze schizofrenią:

W 2015 roku kupiłem bilet w jedną stronę na Filipiny, na wyspę Siquijor - wyspę voodoo do UcieczkiDoRaju (wyczaiłem to miejsce na wykopie)
Od pierwszego dnia skumałem się z dwoma chłopaczkami z domu obok i razem spędzaliśmy dnie na piciu piwa, rumu, paleniu jointów i graniu w bilard. Generalnie ostra impreza 24h. Któregoś dnia stwierdziłem ze kupie całej rodzinie ryby na obiad, oni je przygotowali i dali mi jedna na talerzu, resztę na drugim talerzu dla wszystkich. I się pytam czemu dla mnie osobno, a bo dla ciebie łagodne dla nas ostre. ok.
Ale cos mi śmierdziało cygaństwem i zjadłem połowe, mówię nie jestem głodny i poszedłem do domu. Zaczołem się nakręcać że dali mi przyprawy voodoo i tej nocy nie mogłem zasnąć. następnego dnia w sumie po niepokojach reszty mieszkańców domu stwierdziłem że trzeba przestać pić i palić jointy, bo mnie zaczeli nakręcać że to niebezpieczne że w obcym kraju z obcymi ludźmi i tak dalej. No i bez tych piwek i jointów nie mogłem zasnąć jeszcze bardziej zaczęły się jakieś dziwne akcje że jak zamykałem oczy to widziałem twarze takie zielone wszystkich tych filipińczyków, z którymi się spoufalałem.A jak wyglądałem za okno to widziałem jak stoja przy domach i mnie obczajają. I tak się nakręcałem całą noc, aż około 4 nad ranem obudziłem Damiana (szefa przybytku) i mówie mu patrz tam ludzie stoja. On na to że nikt nie stoi i żebym szedł spać. To był generalnie błąd,który zmienił moje życie na zawsze. Chociaż może błędem było kupowanie biletu w jedną strone na wyspę voodoo.