Państwo Polska dopadł straszliwy kryzys – kryzys demograficzny. Tysiące młodych obywateli i obywatelek nie płodzi dzieci (boją się mieć dzieci albo nie może ich mieć z przyczyn niezależnych od nich).
Co możemy zrobić by odwrócić spadające trendy – Polska wymiera. Pisałem wcześniej że jednym z pomysłów na poprawę populacji jest zwyczajnie poprawa jakości życia w skrócie lepsza ideowa polityka. Drugim sposobem jest zmiana mentalności z hedonistycznej i kolektywnej czyli mało ambitnego rurkowca który chce tylko żreć na uśmiechniętego i nowoczesnego rodaka czy jakoś tak. Trzecim sposobem jest polityka migracyjna jako ratunek polskich chłopów a czwarty pomysł to geomaxxing.
Geomaxxing/Seamaxxing czyli w dużym skrócie mireczek jedzie sobie do krajów trzeciego świata w poszukiwaniu żony obniżając sobie przy tym swój standard życia. Wszystko ładnie pięknie jeśli podejdziemy do tematu hurraoptymistycznie a nie realistycznie. Bo przecież wiadomo że tamtejsze laski też nie polecą na losowego cebulaka.
Wiem że powtarzam się z jednym argumentem i przekładam Filipiny ponad Tajlandię czy Afrykę…..
Pierwszą przeszkodą jest transport – nie każdy piwniczak będzie chciał pojechać na zadupie szukać tej jedynej rzucić wszystko i pojechać do Azji. Kupić bilet, wsiąść w samolot, jechać dyliżansem, itd…
Druga przeszkoda. To nie jest tak że każda cudzoziemka rzuci się mirkowi na szyję bez wymagań. Kobiet niezależnie od kultury myslą o księciu z bajki. Cudów nie
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Skorvez_957_: No właśnie, czyli to nie jest rozwiązanie, a ta ściana tekstu bez ładu i składu, kompletnie aczytalna nawet w swoich zbitkach ma niedomówienia, nieścisłości i po prostu błędy, jeśli nie powiedzieć kłamstwa.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirek 5/10 here, z dość dużymi standardami dot. doboru partnerki i świadomością badań potwierdzających #redpill #blackpill.
Zastanawiam się, czy nie podjąć ostatniej próby szukania miłości według sprytnego planu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1. Generalnie jestem mało konkurencyjny w dzisiejszych czasach, szczególnie wśród ojkofobiczno-ksenofilnych rodaczek, więc muszę zbierać "bonus points" gdzie indziej i najlepiej tak,
mirkoanonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirek 5/10 here, z dość dużymi standardami dot...

źródło: ccef1a1d9c77b869236f47dda5d17f9c

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć, w październiku planuję trip do #azja cel to wziąć plecak, spanie docelowo po hostelach, wyjście ze swojej strefy komfortu i nawiązywanie relacji z różnymi ludźmi.

Waham się miedzy 3 krajami:

1. #filipiny
plusy:
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mijasiek: jak masz wątpliwości to poleć do dwóch lub wszystkich trzech krajów. Latanie po Azji jest dość tanie i proste. Co do samej Manili to generalnie opinie z jakimi się spotkałem na Filipinach są takie, że tam nie ma kompletnie co robić ani czego zobaczyć.
  • Odpowiedz
@mijasiek: Na pierwszy raz w Azji to zdecydowanie nie polecam Filipin. Ratio jakość/cena jest zdecydowanie najgorsze w całej SEA. Jedzenie też zdecydowanie najgorsze w SEA. Ludzie są mili, ale jest o wiele bardziej niebezpiecznie niż w innych krajach. Loty pomiędzy wyspami też są dość drogie.

Tajlandia niby oklepana, ale po wylądowaniu poczujesz się jak w domu. Jakość hoteli/hosteli, infrastruktury, łatwości podróżowania najlepsza w SEA. Jest zdecydowanie najbezpieczniej. Możesz sobie w
  • Odpowiedz
@analboss: Coś tam wiem, to się wypowiem. Taka średnia jest z dupy i nic nie mówi. Metro Manila i ewentualnie Cebu to mieszkania droższe niż w Polsce. Przyzwoity apartament w Metro to milion zł na wejście. Inne ciekawe dzielnice na Luzonie to samo. W Santa Rosa masz np dzielnicę dla bogatych (głównie biznesmeni i expaci), gdzie za milion zł nic nie kupisz, a kilka km dalej masz zwykłe osiedle, gdzie
  • Odpowiedz