3 stycznia 1892 roku - a więc dokładnie 132 lata temu - w Bloemfontein w Oranii (dzisiejsze terytorium RPA) przyszedł na świat J. R. R. Tolkien :) Zgodnie z tradycją rozpowszechnioną przez członków Tolkien Society, fani Tolkiena na całym świecie upamiętniają w tym dniu urodziny autora, wznosząc toast "za Profesora" o godzinie 21:00 swojego czasu lokalnego.

Poniżej list z 4 stycznia 1892 roku, w którym ojciec Tolkiena informuje swoją matkę o narodzinach synka:

Kochana
Apaturia - 3 stycznia 1892 roku - a więc dokładnie 132 lata temu - w Bloemfontein w O...

źródło: J._R._R._Tolkien%2C_ca._1925

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Szej_Hulud: Wzniesione szklanką grzanego miodu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wiem, dlaczego Tolkien Society przyjęło dokładnie tę godzinę - być może chodzi o to, że to w przybliżeniu godzina urodzin Tolkiena (godziny podane w przytoczonym liście to godziny wieczorne).
  • Odpowiedz
Wszystkie 3 tomy Władcy Pierścieni doczekały się w końcu wspólnej oprawy. Więcej zdjęć w komentarzu niżej.

Po więcej moich okładek zapraszam na Pixelfed.
A dla chętnych do obserwowania tutaj na wykopie wszystko wrzucam też pod tag #coverme

#introligatorstwo #bookbinding #ksiazki #handmade #rekodzielo #literatura #tolkien #wladcapierscieni #thelordoftherings #lordoftherings #fantasy
Zamoysky - Wszystkie 3 tomy Władcy Pierścieni doczekały się w końcu wspólnej oprawy. ...

źródło: a0-g

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bohaterowie Wrót Baldura powracają na strony komiksu wraz z albumem Dungeons & Dragons: Furia lodowego giganta, czyli trzecią odsłoną dobrze przyjętego cyklu fantasy. Pora więc sprawdzić, czy i tym razem Jim Zub dostarczył fanom gatunku i marki odpowiednią dawkę dobrej rozrywki.

https://popkulturowykociolek.pl/dungeons-dragons-furia-lodowego-giganta-tom-3-recenzja-komiksu/

#recenzja #komiks #komiksy #komiksnadzis #comics #fantasy
KulturowyKociolek - Bohaterowie Wrót Baldura powracają na strony komiksu wraz z album...

źródło: Dungeons-Dragons-Furia-lodowego-giganta-recenzja

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
Bo tych zbiorów opowiadań nie traktuje jako fanfików, to są normalnie wydane książki, dostępne w sklepie, zedytowane, z korektą, można przeczytać ich recenzje itd. Mi chodziło o rzeczy napisane przez jakiś anonów na jakiś stronkach, tylko żeby to było dobre. A 20 opowiadań to można w weekend przeczytać.
  • Odpowiedz
@gwbkbw98: no to są krótkie opowiadania napisane przez fanów wiedźmina, z tym że ci fani piszą bardziej profesjonalnie niż anony z wattpada, nadal można je nazwać fanfikami. Osobiście gdybym przeczytał w jeden weekend prawie 1000 stron różnych fanfików (bo tyle mają w sumie oba zbiory), które zapewne często odbiegają od poziomu sagi wiedźmińskiej to bym chyba zraził się do fanfiction na najbliższą dekadę co najmniej.
Najlepiej przeczytaj to co już
  • Odpowiedz
@500filmow obejrzałem ostatnio, miałem spore opory, no bo gdzie chłop po 30stce będzie bajki oglądał, co one mogą mi zaoferować...Nawet nie wiedziałem jak się myliłem.
  • Odpowiedz
  • 1
@miauczar: U mnie podobnie. Choć jestem trochę młodszy i piszę właśnie magisterkę z animowanych adaptacji komiksów, to jakoś nigdy nie przepadałem za anime. No, ale skoro piszę o filmach, to wypada je znać. Obejrzałem oryginalny "Death Note" i był niezły, choć bez szału. A potem odpaliłem "Berserka"... Powiem tak - manga jest obecnie na szczycie mojej listy życzeń, jeśli chodzi o papierowe książki :D
  • Odpowiedz
Przedświąteczne rękodzielnicze #rozdajo od Apaturii ( ͡° ͜ʖ ͡°) Małe, drewniane, ręcznie zdobione sześciokątne pudełeczko (przekątna zewnętrzna ok. 8 cm) ozdobione motywami wypukłymi i szklanym smoczym okiem, z metalowym zamknięciem i dnem wyklejonym czarnym filcem. Idealne na drobiazgi - wewnątrz zmieści się jeden standardowy komplet kości do #rpg , drobna #bizuteria lub podobne przedmioty. Wierzch i wnętrze pudełka malowane i lakierowane.

Na życzenie mogę dodatkowo spersonalizować
Apaturia - Przedświąteczne rękodzielnicze #rozdajo od Apaturii ( ͡° ͜ʖ ͡°) Małe, drew...

źródło: 001

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jakiś czas temu wspominałem tutaj o Rowenie Morrill, malarce, której dwie prace trafiły na ściany jednego z domów Saddama Husajna. Ale myliłby się ten kto, pomyślałby, że to ona – jako kobieta – przecierała szlaki w łączeniu fantastyki z erotyką. Robiła to już w latach 30. ubiegłego wieku Margaret Brundage, nie od razu zresztą zdradzając swoją płeć, tworzyła bowiem przez pewien czas jako M. Brundage.

Margaret Hedda Johnson urodziła się 9
podsloncemszatana - Jakiś czas temu wspominałem tutaj o Rowenie Morrill, malarce, któ...

źródło: WT

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A gdyby tak w ramach copingu zacząć fantazjować? Ten iście fantastyczny pomysł przyszedł mi do głowy, kiedy czytałem krótkie opowiadanie „Koronacja pana Thomasa Shapa” autorstwa Lorda Dunsany'ego, którego zbiór opowiadań został u nas niedawno wydany. Bohater tej krótkiej historii wiódł mało efektowne życie sprzedawcy wciskającego kit klientom, aż pewnego dnia się obudził, tupnął nogą i powiedział sobie, że dłużej tak być nie może, że to życie smutne jakieś, i zaczął sobie
podsloncemszatana - A gdyby tak w ramach copingu zacząć fantazjować? Ten iście fantas...

źródło: shap

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam takie przemyślenie i nie wiem czy tylko ja tak mam, ale pewnie oczywiście nie tylko ja.
Ale tylko czytając Tolkiena, mam poczucie uczestnictwa w czymś większym niż tylko treść #fantasy o zmyślonych istotach.
Jak czytanie ewangelii, przypowieści. Chociaż jestem ateistą, Tolkien porusza jakąś atawistyczną część duchowej jaźni.
Sprawia, że uczestnictwo w jego mitologii jest czyste, dobre i bezpieczne. Wiem, że nic mnie tu nie zaskoczy, ufam temu i wiem, że
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mamy przecież wiele tragizmu i tragicznych postaci, chociażby właśnie Kullervo, albo nawet Turin, którego Tolkien zbudował na fundamentach Kullervo. Mamy dramatyczną ucieczkę z Gondolinu. Sam Frodo też poniósł wysoką, jeśli nie najwyższą, ofiarę. Ale


@Majku_: Tak, jednak wszelkie zło, tragizm Froda, zejście na złą ścieżkę, te "czarne owce" przez które przemawia zazdrość, próżność pośród idylli np w Valinorze, upadek Numenoru, zdrada Maeglina, fatum ciążące na Turinie i inne tego typu,
  • Odpowiedz
@Szej_Hulud: Dałem plus, chociaż nie użyłbym słowa „banał” w żadnym kontekście w odniesieniu do Tolkiena, prędzej byłbym skłonny banał przypisywać tym autorom, którzy lubują się w redukowaniu wszystkiego do tych najniższych instynktów jako sugestii przekazywania „prawdy” o świecie.

Piszesz ogólnie o mitologii tolkienowskiej, więc mój wpis będzie trochę obok, bo chociaż czytałem „Silmarillion”, to Tolkien jest dla mnie przede wszystkim autorem „Władcy Pierścieni” (i „Hobbita”, mimo jego lżejszej formy). I
  • Odpowiedz