Wyszłam tylko na chwilkę na targ kupić truskawki i uratowałam* dwa ptaszki ʘvʘ
Młoda piegża darła się w piwnicy, widocznie wleciała na klatkę przez otwarte drzwi, a potem nie umiała znaleźć wyjścia. Zagoniłam ją w kąt, złapałam (dziobnęła mnie w palec XD) i wypuściłam koło bloku. Od razu poleciała na drzewa, więc raczej wszystko z nią ok.
A potem zobaczyłam po drugiej stronie ulicy jerzyka czołgającego się po chodniku. Nie zwróciłabym na niego uwagi gdyby nie kawka, która skakała koło niego i krakała. Nie wiem czy chciała mu pomóc (myśląc że to jakaś młoda kawka) czy go atakowała (bo wyglądało to trochę tak jakby go przeganiała z chodnika na ulicę prosto pod nadjeżdżające samochody, żeby potem móc zjeść trochę padliny XD). Podniosłam go, obejrzałam skrzydełka, zdjęłam mu z pleców strzyżaka i pomogłam wystartować. Odleciał bez problemu. #czujedobrzeczlowiek
Młoda piegża darła się w piwnicy, widocznie wleciała na klatkę przez otwarte drzwi, a potem nie umiała znaleźć wyjścia. Zagoniłam ją w kąt, złapałam (dziobnęła mnie w palec XD) i wypuściłam koło bloku. Od razu poleciała na drzewa, więc raczej wszystko z nią ok.
A potem zobaczyłam po drugiej stronie ulicy jerzyka czołgającego się po chodniku. Nie zwróciłabym na niego uwagi gdyby nie kawka, która skakała koło niego i krakała. Nie wiem czy chciała mu pomóc (myśląc że to jakaś młoda kawka) czy go atakowała (bo wyglądało to trochę tak jakby go przeganiała z chodnika na ulicę prosto pod nadjeżdżające samochody, żeby potem móc zjeść trochę padliny XD). Podniosłam go, obejrzałam skrzydełka, zdjęłam mu z pleców strzyżaka i pomogłam wystartować. Odleciał bez problemu. #czujedobrzeczlowiek
@popik3: nie ma pizzy bez powodu. Co najwyżej powody są nieuświadomione.