Wpis z mikrobloga

#czujedobrzeczlowiek #truestory #rozowepaski #tinder

Byłem ostatnio w Londynie przez dwa dni, wykupiłem Tinder boost i zmatchowało mnie z dziewczyną z Brazylii. Ładna z buzi, a do tego chodzi codziennie na siłownię i ćwiczy nogi. Zgodziła się spotkać tego samego dnia. Wysłała mi adres i podjechałem uberem pod jej chatę.

Pocałowałem ją w usta prawie natychmiast po spotkaniu, ona wtedy złapała mnie za szyję i zaczęła mnie lizać. Poszliśmy do hotelu, ona rozebrała się i powiedziała że mogę z nią zrobić cokolwiek chcę. Powiedziała też że jestem "hottie". Byłem z nią od 11 wieczorem do 5 rano, po czym dziewczyna poszła do pracy po nieprzespanej nocy.

Powiem Wam że widok pożądania w oczach atrakcyjnej dziewczyny to jest jedno z najlepszych uczuć na świecie. Przez 23 lata byłem #przegryw prawik z fobią społeczną, ale półtora roku temu udało mi się to przezwyciężyć. Warto jest wyjść ze swojej strefy komfortu.
  • 7
  • Odpowiedz
@bulbulator90: Trochę to napisałem dla żartu, bo ci wszyscy dating coache na youtubie twierdzą, że wystarczy zacząć chodzić na siłownię, lepiej się ubierać i usunąć trądzik z twarzy i kobiety nagle będą cię chciały.

Niemniej jednak, za Oskiego się nie uważam.
  • Odpowiedz
@Wykopowicz9876: podobnie miałem ostatnio, może nie Brazylijka, ale kilka Polek i było to bardzo miłe jak czujesz się wartościowy w swoich oczach u innych osób. Ryjec nie jest aż tak ważny, jak masz dobrą gadkę. Wystarczą dobre zdjęcia i potem dobre podejście
  • Odpowiedz